 |
parę razy miałem już niebo na ręce, parę razy szukałem nieba w butelce, parę razy myślałem: to koniec, parę razy myślałem: jest konkret, parę razy byłem pewien jak nigdy, parę razy byłem niemy na krzywdy, parę razy zawiodłem Cię mocno, a dziś jak nigdy CHCIAŁBYM TO COFNĄĆ..
|
|
 |
kiedy patrzę w twoje oczy zmęczone, jak moje, chciałbym znów upić się dziś wieczorem, jak co dzień, urwać film, nie pamiętać, że nabroję,cokolwiek, pada deszcz i tu stoję, jak pojeb
|
|
 |
przychodzisz i mówisz, że kochasz na prawdę, później starasz się wywiązac z tego i mowisz że to było pół serio pół zartem, od dzisiaj dla mnie nie istniejesz, twoje słowa są gówno warte
|
|
 |
czasem tak bywa, że coś się urywa ale prawda jest taka, że nie każda przyjaźń wygrywa, nasza już wiele przezwycięzyła i wydaje mi się że przetrwamy wszystko, chociaż dzieli nas 1000km to i tak jesteśmy bardzo blisko.
|
|
 |
wiem, że czesto bywają między nami krzywe akcje, czasami jest w chuj poważnie, ale Kocham Cie naprawde!
|
|
 |
Jest ból o którym się nie zapomina, tak po prostu. / Stostostopro
|
|
 |
I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała. Mówiła, że będzie zawsze. Suka, kłamała. / Piekielny
|
|
 |
Niewiem co czuje i co myśle, ale moje życie z każdym dniem staje się coraz bardziej nie logiczne, co mam wykrzyczec że sobie nie radzę ? Pokazac ludziom kazdą moją wade? Czy dać radę, i twardo trzymac powagę?
|
|
 |
|
Jeśli Twój facet nie pali, nie pije, nie kłoci się z Tobą, uważnie słucha... to szturchnij go kijem pod żebra, być może nie żyje.
|
|
 |
|
z takim ryjem to moja babcia przed wojną wstydziłaby się gnój wyrzucać .
|
|
 |
"Kochasz na zawsze, nagle obraz traci ostrość i choćbyś chciał, czasu nie da się cofnąć."
|
|
 |
Pamiętam to, jak każdy pieprzyk na jej ciele.
Jak mówiła, że się zmieni - mówiłem, że się zmienię - też.
|
|
|
|