 |
zdarza się, że czuję coś ponad to co powinnam, coś co uskrzydla każdy dzień dostarczając sens kolejnym, a przy okazji daje mi pewność, że to co mam, ma w sobie niesamowite znaczenie. zdarza się, że szczęście przybiera postać człowieka, jest w nim i dzięki niemu, jest tak nieskazitelnie czyste, że wiem, że jest prawdziwe, a obok będzie już zawsze. zdarza się, że to co pozornie nam się wydaje, to co rzekomo mamy, to fikcja, wyciśnięta z serca, z naszych marzeń tylko po to by dać nam nadzieję, nadzieje na dzień, w którym damy radę, a to wszystko będzie tak uchwytne, tak rzeczywiste. / Endoftime.
|
|
 |
Wiesz co skarbie? Nie zamierzam już się o Ciebie starać, ani o Ciebie, ani już o żadnego faceta. Sami się starajcie. Pokazujcie wam, że zależy, pierwsi zagadujcie, róbcie pierwszy krok. Mam dość. Może i będę 'zimną suką' ale serio wolę zamknąć serce na uczucia do was niż po raz kolejny wpakować się w to samo.
|
|
 |
to,że ustawiasz sobie miłosne opisy na gg nikogo nie mając, nie świadczy o tym, że masz mnie gdzieś, wręcz przeciwnie, pokazujesz jak bardzo Cię obchodzę, kochany.
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością.
|
|
 |
Siedzę na krawężniku przy ruchliwej ulicy, z kubkiem gorącej herbaty, w piżamie i ciepłych kapciach. Ludzie patrzą się na mnie zaszokowanym wzrokiem, pewnie myślą 'co za wariatka'. Głupi. Nie wariatka. Zakochana wariatka.
|
|
 |
- za kim najbardziej tęsknisz ? - hmm .. tęsknie za ludźmi , którzy nauczyli mnie żyć . - jak to nauczyli żyć ? przecież każdy to potrafi . - ja nie potrafiłam . na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi ,którzy pokazali mi jak się śmiać , kochać , jak czuć się szczęśliwą ..- to pewnie nauczyli cię też i płakać .. - niee , płakać nauczyłam się sama .. wtedy , gdy odeszli bez słowa pożegnania.
|
|
 |
skoro tusz jest sposobem na powstrzymanie łez, to nawet nie chcę wiedzieć jakie problemy mają wszystkie wytapetowane dziewczyny,bo potrzebują dość mocnych argumentów w postaci tony makijażu.
|
|
 |
Tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. Wyliczyć ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć. Udowodnić Ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie.. i spojrzenie takie też mam.
|
|
 |
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął... :*
|
|
 |
Niby wiesz o mnie wszystko, a tak naprawdę nie wiesz nic. Mogę zaskoczyć Cę każdym moim słowem, gestem. Mogę spowodować, że zapłaczesz. Mogę spowodować że mnie znienawidzisz. Mogę, ale nie chcę
|
|
 |
bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.
|
|
 |
to nieważne, że prawdopodobnie znów sobie nie radzę, że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu, a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę, to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu, wiem, to bez znaczenia, tak jak i to, że chyba wciąż czuję tamto ciepło, tamtych nas, że gdzieś wewnątrz, chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie, nie tak po prostu, a tak by na nowo poczuć, że wciąż tu jestem, że wciąż żyję. / Endoftime.
|
|
|
|