 |
|
Na koniec świata pójdę jutro , dzisiaj chcę się wyspać .
|
|
 |
|
na chwilę usiadł na ławce w parku tuż obok niej..
|
|
 |
|
rzucił ją chłopak.
Była zaangażowana,
niestety nie w jego oczach.
Normalnie nie zachwiana,
chociaż dzisiaj ma doła.
Jest taka sentymentalna,
ciężko jej się z tym uporać.
Wie, że straciła sens,
choć myślała, że jest silna.
Wylewa sporo łez,
bo wie że nie zasłużyła
na taki cios jakim był kres
tego czym żyła
i przypomina sobie chwile z eks,
gdy z nim była.
|
|
 |
|
Na pewno nie był draniem,a jak już to nieświadomym.
|
|
 |
|
A łopotanie zakochanego serca zapijam wódką, motylki w brzuchu krztuszę papierosowym dymem. Pomaga.
|
|
 |
|
-jak Ty to zrobiłaś? -ale co? - że bez Ciebie nie potrafię już nawet oddychać.
|
|
 |
|
Pamiętam jak byłam bardzo mała, tak mała że ledwo sięgałam do biurka.
Stała na nim śnieżna kula i pamiętam, że w środku mieszkał pingwin.
Był tam całkiem sam i martwiłam się o niego.
Tato patrząc na pingwina, zamkniętego w szklanej kuli mówił-
-Nie martw się ma przyjemne życie, utknął w idealnym świecie.
|
|
 |
|
-kocham życie. -jeszcze trzy dni temu nienawidziłaś swojego życia. - ale wtedy nie spodziewałam się że Ty staniesz się moim życiem '
|
|
 |
|
-po co pijesz? - po to, żeby nie palić. .
|
|
 |
|
kiedyś chodziłam z przyjaciółmi do parku,żeby pohuśtać się,pośmiać, pobawić.. dzisiaj jest troszkę inaczej ale niezupełnie .. też chodzę z przyjaciółmi do parku śmiejemy się, bawimy.. ale miejsce huśtania zastąpiły fajki i tanie wino..
|
|
 |
|
dwa ciosy, a tylko jedno serce..
|
|
 |
|
- odszedł.. - tak zwyczajnie? - nie kurwa, z efektami specjalnymi ! / zakazanamilosc
|
|
|
|