głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ejkka

'co będzie dalej' zapytałam leżąc na łóżku obok niego. poczułam jak coraz mocniej ściska moją dłoń jednak jego wzrok nadal odwrócony był w inną stronę. 'nie wiem o czym mówisz' skłamał. doskonale wiedział co mam na myśli i jak bardzo bolą mnie te słowa. 'to już dwa dni. tylko dwa krótkie dni dzielą nas od rozstania. ja wyjeżdżam. kolejny raz.' powiedziałam wydychając ciężkie powietrze które oplatało moje roztrzęsione ciało. 'zawsze byłem i zawsze będę tylko dla Ciebie.'. odpowiedział pewny siebie 'znowu przeżyje piekło..' wyszeptałam wycierając łzy rękawem swetra. 'damy radę' powiedział całując mnie delikatnie w mokre policzki. w tamtej chwili moje serce pękało. umierało z bólu na samą myśl że facet którego kochałam tak bardzo zniknie na tak długo. kochajnoo

kochajnoo dodano: 11 luty 2014

'co będzie dalej' zapytałam leżąc na łóżku obok niego. poczułam jak coraz mocniej ściska moją dłoń jednak jego wzrok nadal odwrócony był w inną stronę. 'nie wiem o czym mówisz' skłamał. doskonale wiedział co mam na myśli i jak bardzo bolą mnie te słowa. 'to już dwa dni. tylko dwa krótkie dni dzielą nas od rozstania. ja wyjeżdżam. kolejny raz.' powiedziałam wydychając ciężkie powietrze które oplatało moje roztrzęsione ciało. 'zawsze byłem i zawsze będę tylko dla Ciebie.'. odpowiedział pewny siebie 'znowu przeżyje piekło..' wyszeptałam wycierając łzy rękawem swetra. 'damy radę' powiedział całując mnie delikatnie w mokre policzki. w tamtej chwili moje serce pękało. umierało z bólu na samą myśl że facet którego kochałam tak bardzo zniknie na tak długo./kochajnoo

piekielnie ciężko jest żyć w cieniu kobiety  która już na zawsze w Twojej głowie będzie ideałem nie do zastąpienia.  kochajnoo

kochajnoo dodano: 31 stycznia 2014

piekielnie ciężko jest żyć w cieniu kobiety, która już na zawsze w Twojej głowie będzie ideałem nie do zastąpienia. /kochajnoo

znów jest noc. późna  grudniowa  zimna noc. po raz kolejny alkohol zabija mój poprawny tok myślenia lecz dalej nie jest w stanie poradzić sobie z masą wspomnień. znowu próbuje uporać się z litrami alkoholu które w siebie wlałam i znowu próbuję wyniszczyć wspomnienia które do tej pory nie dają mi żyć. ale wszystko na nic. po raz setny leżę na tym cholernym łóżku trzymając w ręku butelkę zimnej wody i po raz kolejny wycieram czarne strumienie łez z różowych od zimna policzków. znowu sobie nie radzę. znowu przegrywam życie.  kochajnoo

kochajnoo dodano: 27 grudnia 2013

znów jest noc. późna, grudniowa, zimna noc. po raz kolejny alkohol zabija mój poprawny tok myślenia lecz dalej nie jest w stanie poradzić sobie z masą wspomnień. znowu próbuje uporać się z litrami alkoholu które w siebie wlałam i znowu próbuję wyniszczyć wspomnienia które do tej pory nie dają mi żyć. ale wszystko na nic. po raz setny leżę na tym cholernym łóżku trzymając w ręku butelkę zimnej wody i po raz kolejny wycieram czarne strumienie łez z różowych od zimna policzków. znowu sobie nie radzę. znowu przegrywam życie. /kochajnoo

wstaje o 6.30 by po chwili brać gorący prysznic który każdego ranka stara się mnie ożywić. robię kawę  mocniejszą z każdym nowym dniem. podchodzę do szafy biorąc pierwszą z brzegu koszulę i parę ulubionych spodni. po chwili jestem już przed blokiem. biegnę na autobus który zawsze jest o te dwie minuty za wcześnie. jadę. znów mijam te same przystanki  znów witam te same twarze i znowu wysiadam w tym samym miejscu. po raz kolejny przeżywam te 8 godzin w znienawidzonym przeze mnie budynku. w końcu kończę. z powrotem wracam na ten sam przystanek  znów witam te same twarze i po raz kolejny mijam te same przystanki. wchodzę do mieszkania włączam laptopa. dzwonię do mamy by opowiedzieć jej kolejny dzień. kładę się.i kolejny raz proszę Boga o lepsze jutro. zasypiam z nadzieją że kolejny dzień będzie inny. piękniejszy. lecz nie jest. ja znowu budzę się o 6.30 i znów przeżywam całe to piekło. Życie nie jest grą  życie jest labiryntem. Labiryntem w którym każda droga to ślepa uliczka.  kochajnoo

kochajnoo dodano: 4 grudnia 2013

wstaje o 6.30 by po chwili brać gorący prysznic który każdego ranka stara się mnie ożywić. robię kawę, mocniejszą z każdym nowym dniem. podchodzę do szafy biorąc pierwszą z brzegu koszulę i parę ulubionych spodni. po chwili jestem już przed blokiem. biegnę na autobus który zawsze jest o te dwie minuty za wcześnie. jadę. znów mijam te same przystanki, znów witam te same twarze i znowu wysiadam w tym samym miejscu. po raz kolejny przeżywam te 8 godzin w znienawidzonym przeze mnie budynku. w końcu kończę. z powrotem wracam na ten sam przystanek, znów witam te same twarze i po raz kolejny mijam te same przystanki. wchodzę do mieszkania włączam laptopa. dzwonię do mamy by opowiedzieć jej kolejny dzień. kładę się.i kolejny raz proszę Boga o lepsze jutro. zasypiam z nadzieją że kolejny dzień będzie inny. piękniejszy. lecz nie jest. ja znowu budzę się o 6.30 i znów przeżywam całe to piekło. Życie nie jest grą, życie jest labiryntem. Labiryntem w którym każda droga to ślepa uliczka. /kochajnoo

''Drżącym opuszkiem kciuka błądzę do jego nagim torsie   rozmarzona. Głowę opieram nieco wyżej od jego serca  tak by znajdowała się na Jego wystającym obojczyku. Delikatnie muskam każdy centymetr jego gorącego ciała coraz bardziej napierając na nie moim  rozpalonym. Ciche westchnienia  kilka zduszonych jęków.Przebiegłe przeznaczenie spłatało nam figla  to one pchało nas ku sobie z bezbłędnym skutkiem.Zamykam oczy.I już widzę  widzę jak uśmiechasz się do mnie. Tak pięknie. I ten niesamowity błysk w Twoich oczach zaklina całą rzeczywistość  która nas otacza. Jest magicznie. Moje tętno niemal wyrywa się z piersi  myśli szaleją  wyobraźnia zwiększa obroty. Spleceni w namiętnym uścisku napawamy się tą błogą chwilą aż do momentu  gdy ze ściany pokoju zacznie znikać blask księżyca  a zawita złocisty blask słońca opadający na naszą atłasową pościel. W tej chwili nachodzi mnie nieodparte wrażenie że niemożliwe jest by jeszcze kiedykolwiek mogło być tak zwyczajnie jak przedtem. Szybuje.'' leeaa

leeaa dodano: 21 listopada 2013

''Drżącym opuszkiem kciuka błądzę do jego nagim torsie - rozmarzona. Głowę opieram nieco wyżej od jego serca, tak by znajdowała się na Jego wystającym obojczyku. Delikatnie muskam każdy centymetr jego gorącego ciała coraz bardziej napierając na nie moim -rozpalonym. Ciche westchnienia, kilka zduszonych jęków.Przebiegłe przeznaczenie spłatało nam figla, to one pchało nas ku sobie z bezbłędnym skutkiem.Zamykam oczy.I już widzę, widzę jak uśmiechasz się do mnie. Tak pięknie. I ten niesamowity błysk w Twoich oczach,zaklina całą rzeczywistość, która nas otacza. Jest magicznie. Moje tętno niemal wyrywa się z piersi, myśli szaleją, wyobraźnia zwiększa obroty. Spleceni w namiętnym uścisku napawamy się tą błogą chwilą aż do momentu, gdy ze ściany pokoju zacznie znikać blask księżyca, a zawita złocisty blask słońca opadający na naszą atłasową pościel. W tej chwili nachodzi mnie nieodparte wrażenie,że niemożliwe jest by jeszcze kiedykolwiek mogło być tak zwyczajnie jak przedtem. Szybuje.''~leeaa

tęsknie za ludźmi jednocześnie nie znosząc ich towarzystwa. kocham samotność jednocześnie szalejąc z jej nadmiaru. szukam miłości jednocześnie unikając jej jak ognia. paradoks? czasami mam wrażenie że całe moje życie to jeden  wielki  piepszony paradoks. kochajnoo

kochajnoo dodano: 13 października 2013

tęsknie za ludźmi jednocześnie nie znosząc ich towarzystwa. kocham samotność jednocześnie szalejąc z jej nadmiaru. szukam miłości jednocześnie unikając jej jak ognia. paradoks? czasami mam wrażenie że całe moje życie to jeden, wielki, piepszony paradoks./kochajnoo

Znam kobiety  jak cisną po szczuplejszych bez powodu potem ryczą same w chacie wpierdalając wiadro lodów. Znam też takich ziomów  na których nie spojrzy żadna dupa  a każdy z nich nawija jaki nie jest z niego ruchacz.

caroloveline dodano: 8 października 2013

Znam kobiety, jak cisną po szczuplejszych bez powodu,potem ryczą same w chacie wpierdalając wiadro lodów. Znam też takich ziomów, na których nie spojrzy żadna dupa, a każdy z nich nawija jaki nie jest z niego ruchacz.

...chce się naćpać kochanie tobą i chodzić naćpany doba za dobą.

caroloveline dodano: 8 października 2013

...chce się naćpać kochanie tobą i chodzić naćpany doba za dobą.

Mam dosyć życia w niepewności  im dłużej odkładamy ważne sprawy  czuję na plecach twój oddech złości.  ...ty i ja   wulkany dwa  noc traci smak kiedy nie ma cię ze mną. mimo tego  czuję że nie musimy słuchać innych  że nie musimy udowadniać sobie kto był winny.

caroloveline dodano: 8 października 2013

Mam dosyć życia w niepewności, im dłużej odkładamy ważne sprawy, czuję na plecach twój oddech złości. ...ty i ja - wulkany dwa, noc traci smak kiedy nie ma cię ze mną. mimo tego, czuję że nie musimy słuchać innych, że nie musimy udowadniać sobie kto był winny.

Nie możemy istnieć bez siebie jak bez nocy dzień. Jak bez ciemności światłość  jak bez życia śmierć. Wiem  że rany na sercu przeze mnie zadane się goją powoli i wiem  że to boli  Ty jesteś moją ostoją  i chociaż nasze życia to walka dwóch różnych światów   moje życie bez Ciebie byłoby jak ogród bez kwiatów.

caroloveline dodano: 8 października 2013

Nie możemy istnieć bez siebie jak bez nocy dzień. Jak bez ciemności światłość, jak bez życia śmierć. Wiem, że rany na sercu przeze mnie zadane się goją powoli i wiem, że to boli, Ty jesteś moją ostoją, i chociaż nasze życia to walka dwóch różnych światów - moje życie bez Ciebie byłoby jak ogród bez kwiatów.

I need a lullaby  a kiss goodnight  angel  sweet love of my life.

caroloveline dodano: 8 października 2013

I need a lullaby, a kiss goodnight, angel, sweet love of my life.

kiedy myślę że to wszystko już ustało  że w końcu mam ten upragniony spokój duszy  że życie w samotności stało się zaakceptowaną codziennością to jedno krótkie spojrzenie na ulicy niszczy wszystko. w mgnieniu oka tracę tak upragnioną stabilność. zbyt wiele mnie to kosztuje. kochajnoo

kochajnoo dodano: 21 września 2013

kiedy myślę że to wszystko już ustało, że w końcu mam ten upragniony spokój duszy, że życie w samotności stało się zaakceptowaną codziennością to jedno krótkie spojrzenie na ulicy niszczy wszystko. w mgnieniu oka tracę tak upragnioną stabilność. zbyt wiele mnie to kosztuje./kochajnoo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć