![Nic nie jest łatwe wszędzie znajdziesz jakiś problem i przeszkodę ale przecież właśnie takie jest życie prawda? By później świętować i poczuć smak zwycięstwa. Wyjść wieczorem odpalić szluga i ze łzami w oczach patrzeć na gwiazdy a potem uśmiechnąć się na myśl że daliście radę i przeszliście to nieważne jak zaczynając ale kończąc właśnie tutaj z tymi emocjami ludźmi i planami na przyszłość. Każda sytuacja i łza uczy czegoś człowieka. Każdy nowo poznany człowiek może zmienić Twoje życie i pozostawić później po sobie ślad którego nie będziesz mogła niczym zakryć.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Nic nie jest łatwe, wszędzie znajdziesz jakiś problem i przeszkodę ale przecież właśnie takie jest życie prawda? By później świętować i poczuć smak zwycięstwa. Wyjść wieczorem, odpalić szluga i ze łzami w oczach patrzeć na gwiazdy a potem uśmiechnąć się na myśl, że daliście radę i przeszliście to - nieważne jak zaczynając ale kończąc właśnie tutaj, z tymi emocjami, ludźmi i planami na przyszłość. Każda sytuacja i łza uczy czegoś człowieka. Każdy nowo poznany człowiek może zmienić Twoje życie i pozostawić później po sobie ślad, którego nie będziesz mogła niczym zakryć.
|
|
![To wraca tak niespodziewanie kiedy On powtarza te same słowa i tak nazywa mnie tak jak Ty kiedyś a przecież wcale się nie znacie. Przed twarzą widzę Twój uśmiech oczy kiedy na mnie patrzyłeś i łzy jak bardzo żałowałeś tego co zrobiłeś. Próbuję jak to wszystko jest możliwe bo przecież już dawno wyrzuciłam Cię z pamięci przestałam myśleć o Tobie wieczorami i nie czekałam na wiadomość od Ciebie. A nagle w jednym momencie kiedy życie zaczęło się na nowo układać i znalazłam kogoś komu naprawdę na mnie zależy wracam do przeszłości.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
To wraca tak niespodziewanie, kiedy On powtarza te same słowa i tak nazywa mnie tak jak Ty kiedyś a przecież wcale się nie znacie. Przed twarzą widzę Twój uśmiech, oczy kiedy na mnie patrzyłeś i łzy jak bardzo żałowałeś tego co zrobiłeś. Próbuję jak to wszystko jest możliwe bo przecież już dawno wyrzuciłam Cię z pamięci, przestałam myśleć o Tobie wieczorami i nie czekałam na wiadomość od Ciebie. A nagle, w jednym momencie kiedy życie zaczęło się na nowo układać i znalazłam kogoś, komu naprawdę na mnie zależy wracam do przeszłości.
|
|
![ask.fm mancamen zapraszam.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
ask.fm/mancamen - zapraszam.
|
|
![Przejebana sprawa kochać i pożądać a jednocześnie nienawidzić mając ochotę jak najszybciej oddalić się od siebie póki to wszystko przekroczy granice.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Przejebana sprawa kochać i pożądać a jednocześnie nienawidzić mając ochotę jak najszybciej oddalić się od siebie, póki to wszystko przekroczy granice.
|
|
![Siedzę sama w czterech ścianach. Nie mam do kogo się odezwać. Nie mam z kim się spotkać. Słucham smutnych piosenek. Słone łzy spływają mi po policzku. Nie potrafię skupić się na jednej rzeczy. Trzęsą mi się ręce. W mojej głowie roi się od wielu myśli. Udaję że wszystko jest dobrze. Uśmiecham się choć tego nie chce. Chciałabym aby ktoś mnie teraz przytulił. Pocałował i powiedział że jestem całym jego światem. Był przy mnie i akceptował bez względu jaka jestem.](http://files.moblo.pl/0/7/96/av65_79629_f65cd022001562bc4fe2eef7.jpg) |
Siedzę sama w czterech ścianach.
Nie mam do kogo się odezwać.
Nie mam z kim się spotkać.
Słucham smutnych piosenek.
Słone łzy spływają mi po policzku.
Nie potrafię skupić się na jednej rzeczy.
Trzęsą mi się ręce.
W mojej głowie roi się od wielu myśli.
Udaję, że wszystko jest dobrze.
Uśmiecham się choć tego nie chce.
Chciałabym aby ktoś mnie teraz przytulił.
Pocałował i powiedział, że jestem całym jego światem.
Był przy mnie i akceptował bez względu jaka jestem.
|
|
![Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę która powstała. Co z tego że na początku zapewniał o uczuciu skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz w momencie kiedy jego na zawsze nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś tylko po to by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze nie kochał jakie mogłam usłyszeć. esperer](http://files.moblo.pl/0/7/96/av65_79629_f65cd022001562bc4fe2eef7.jpg) |
|
Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy, a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona, to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę, która powstała. Co z tego, że na początku zapewniał o uczuciu, skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz, w momencie, kiedy jego "na zawsze", nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś, tylko po to, by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło, nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało, a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam, nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć, że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował, ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie, skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice, których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze "nie kochał" jakie mogłam usłyszeć./esperer
|
|
![Nienawidzę żyć w niewiedzy. Nienawidzę tego czasu kiedy wszystko wokół staje się zagadką na którą nie potrafię odnaleźć odpowiedzi. Bo im dłużej w tym trwam to coraz bardziej się wycofuję ze wszystkiego. Coraz częściej zastanawiam się ile to ma wszystko trwać. Czy czekanie ma w takim razie jeszcze sens? A może to było znów coś chwilowego może sama za bardzo się zaangażowałam i straciłam poczucie czasu i wartości którą jeszcze do niedawna miałam? Momentami wydaje mi się jakby coś umykało przede mną. Jakbym traciła wewnętrzną część samej siebie. Jednak boję się do tego przyznać. Boję się przyznać do czegokolwiek bo przecież ból zawsze był moim nieustannym przyjacielem więc czemu nagle miałby odejść?](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Nienawidzę żyć w niewiedzy. Nienawidzę tego czasu, kiedy wszystko wokół staje się zagadką, na którą nie potrafię odnaleźć odpowiedzi. Bo im dłużej w tym trwam, to coraz bardziej się wycofuję ze wszystkiego. Coraz częściej zastanawiam się, ile to ma wszystko trwać. Czy czekanie ma w takim razie jeszcze sens? A może to było znów coś chwilowego, może sama za bardzo się zaangażowałam i straciłam poczucie czasu i wartości, którą jeszcze do niedawna miałam? Momentami wydaje mi się, jakby coś umykało przede mną. Jakbym traciła wewnętrzną część samej siebie. Jednak boję się do tego przyznać. Boję się przyznać do czegokolwiek, bo przecież ból zawsze był moim nieustannym przyjacielem, więc czemu nagle miałby odejść?
|
|
![Nie warto przywiązywać się do ludzi tworzyć z nimi teraźniejszość i myśleć o przyszłości. Rozpoczynać i kończyć dnia od rozmowy z nimi. Skupiać się nad ich oczami włosami i cholernie pięknym uśmiechem. Przypominać sobie najśmieszniejsze momenty na lekcjach chodzić z uśmiechem na twarzy myśląc że za kilka godzin znów porozmawiacie i będziecie mogli wymienić się doświadczeniami z dzisiejszego dnia. Na początku zawsze jest fajnie myślicie o sobie w każdej sekundzie uśmiechacie w jednym momencie wybuchacie śmiechem z jednego powodu ale potem coś się psuje a zamiast wielogodzinnych rozmów wypłakujecie się w poduszkę mokrą od łez.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Nie warto przywiązywać się do ludzi, tworzyć z nimi teraźniejszość i myśleć o przyszłości. Rozpoczynać i kończyć dnia od rozmowy z nimi. Skupiać się nad ich oczami, włosami i cholernie pięknym uśmiechem. Przypominać sobie najśmieszniejsze momenty na lekcjach, chodzić z uśmiechem na twarzy myśląc, że za kilka godzin znów porozmawiacie i będziecie mogli wymienić się doświadczeniami z dzisiejszego dnia. Na początku zawsze jest fajnie, myślicie o sobie w każdej sekundzie, uśmiechacie w jednym momencie, wybuchacie śmiechem z jednego powodu ale potem coś się psuje a zamiast wielogodzinnych rozmów wypłakujecie się w poduszkę mokrą od łez.
|
|
![Najtrudniej było mi pozbyć się Twojej osoby z mojego życia. A właściwie tylko tego co po Tobie zostało bo tak naprawdę sam się z niego wyniosłeś bez niczyjej pomocy. Najtrudniejsze było pierwszych kilka nocy podczas których wszystko wracało silniejsze niż za dnia. Potrzebowałam czasu na zrozumienie pewnych rzeczy i uświadomienie sobie ich. Jednak każdego dnia odczuwałam większą ulgę przetarłam oczy i zorientowałam się że moje życie może wyglądać całkiem inaczej i wcale nie musi być podporządkowane pod jedną osobę. Wcale nie muszę się kontrolować i mieć zasad. Mogę przeklinać na ile mam ochotę i palić na ile pozwolą mi płuca. Ale wiesz co? Kładąc się późno w nocy do łóżka miałam ochotę wybuchnąć płaczem i krzyczeć bo to bolało że nie mogę już tego robić tylko po to żebyś Ty mi zabronił.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Najtrudniej było mi pozbyć się Twojej osoby z mojego życia. A właściwie tylko tego co po Tobie zostało bo tak naprawdę sam się z niego wyniosłeś, bez niczyjej pomocy. Najtrudniejsze było pierwszych kilka nocy podczas których wszystko wracało silniejsze niż za dnia. Potrzebowałam czasu na zrozumienie pewnych rzeczy i uświadomienie sobie ich. Jednak każdego dnia odczuwałam większą ulgę, przetarłam oczy i zorientowałam się, że moje życie może wyglądać całkiem inaczej i wcale nie musi być podporządkowane pod jedną osobę. Wcale nie muszę się kontrolować i mieć zasad. Mogę przeklinać na ile mam ochotę i palić na ile pozwolą mi płuca. Ale wiesz co? Kładąc się późno w nocy do łóżka miałam ochotę wybuchnąć płaczem i krzyczeć bo to bolało, że nie mogę już tego robić tylko po to żebyś Ty mi zabronił.
|
|
![I może tak naprawdę nigdy nas nie było a to wszystko jest jednym wielkim snem. Może tak naprawdę w ogóle się nie znamy i nie mamy pojęcia o swoim istnieniu. Wszystkie te słowa obietnice rozmowy tego nigdy nie było.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
I może tak naprawdę nigdy nas nie było a to wszystko jest jednym wielkim snem. Może tak naprawdę w ogóle się nie znamy i nie mamy pojęcia o swoim istnieniu. Wszystkie te słowa, obietnice, rozmowy - tego nigdy nie było.
|
|
![potrzebuję Cię tak mocno tak bardzo cholernie. musisz tu być i utwierdzać mnie w przekonaniu że jednak to ja jestem najważniejsza że to za mną tęsknisz każdego wieczoru i myślisz przed snem. muszę wiedzieć że to co jest między nami jest naprawdę że nie jest zwykłą ściema że jednak naprawdę mnie kochasz i potrzebujesz. bo wiesz. ja tak ogromnie Cię uwielbiam. ponad życie. najmocniej jak potrafię. upadnę jeśli znów stanie się to niewypałem. notte.](http://files.moblo.pl/0/8/28/av65_82837_avien-f87da1277315c67a7375.jpeg) |
potrzebuję Cię tak mocno, tak bardzo, cholernie. musisz tu być i utwierdzać mnie w przekonaniu, że jednak to ja jestem najważniejsza, że to za mną tęsknisz każdego wieczoru i myślisz przed snem. muszę wiedzieć, że to co jest między nami, jest naprawdę, że nie jest zwykłą ściema, że jednak naprawdę mnie kochasz i potrzebujesz. bo wiesz. ja tak ogromnie Cię uwielbiam. ponad życie. najmocniej jak potrafię. upadnę jeśli znów stanie się to niewypałem. / notte.
|
|
|
|