głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ejjkotq

Nagle ze 190 cm wzrostu  zmalał do niecałego metra. W momencie kiedy odwrócił się do mnie plecami ze wstydu  by uniknąć mojego przepełnionego bólem spojrzenia  stracił wszystko  za co go podziwiałam jako człowieka.   Stostostopro

malydebil dodano: 17 kwietnia 2013

Nagle ze 190 cm wzrostu, zmalał do niecałego metra. W momencie kiedy odwrócił się do mnie plecami ze wstydu, by uniknąć mojego przepełnionego bólem spojrzenia, stracił wszystko, za co go podziwiałam jako człowieka. / Stostostopro
Autor cytatu: stostostopro

W ciągu kwadransa umyłam się  ubrałam  powiedziałam 'kurwa' osiemset razy i byłam osiem razy przerażony  że Ciebie dziś nie zobaczę.

malydebil dodano: 17 kwietnia 2013

W ciągu kwadransa umyłam się, ubrałam, powiedziałam 'kurwa' osiemset razy i byłam osiem razy przerażony, że Ciebie dziś nie zobaczę.
Autor cytatu: minnaloushe

PAMIĘTAJ BY CIERPIEĆ Z WDZIĘKIEM DAMY WIELKIEJ.

malydebil dodano: 17 kwietnia 2013

PAMIĘTAJ BY CIERPIEĆ Z WDZIĘKIEM DAMY WIELKIEJ.
Autor cytatu: nibyslodko

a za każdym razem gdy na niego patrzę  to boli coraz bardziej.   md.

malydebil dodano: 15 kwietnia 2013

a za każdym razem gdy na niego patrzę, to boli coraz bardziej. / md.

potrafisz świrować tu  bez snu  przez siedem dni. bejbi  masz niezmierzone pokłady energii. :3

malydebil dodano: 11 kwietnia 2013

potrafisz świrować tu, bez snu, przez siedem dni. bejbi, masz niezmierzone pokłady energii. :3

Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczyło  że byłeś przy mnie tej nocy. Niby tylko duchem  bo wymieniliśmy raptem kilkanaście wiadomości  ale wspierałeś mnie i byłeś do późnej godziny  by towarzyszyć mi w mojej bezsenności. Rozmawialiśmy jak kiedyś. Wszystko to spowodowało  że poczułam się jakby nasze rozstanie nigdy nie miało miejsca. Czułam  że chcesz ze mną rozmawiać  że wymyślasz coraz to nowsze tematy abym tylko Ci odpisywała. Bardzo mi pomogłeś i żałuję  że nie może być tak zawsze  że nie jesteś już mój chociaż wiem  że tej nocy byłeś tylko dla mnie. I gdybyś jeszcze tylko mnie przytulił miałabym znów cały świat przy sobie. Ale wiem  że nie mogę teraz żądać za wiele  bo i tak nawet nie spodziewałam się tego  co dostałam. Dziękuje za każde ciepłe słowo  bo widzisz już kiedyś Ci mówiłam  że tylko Ty jesteś w stanie sprawić żebym funkcjonowała w miarę normalnie.    napisana

malydebil dodano: 11 kwietnia 2013

Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczyło, że byłeś przy mnie tej nocy. Niby tylko duchem, bo wymieniliśmy raptem kilkanaście wiadomości, ale wspierałeś mnie i byłeś do późnej godziny, by towarzyszyć mi w mojej bezsenności. Rozmawialiśmy jak kiedyś. Wszystko to spowodowało, że poczułam się jakby nasze rozstanie nigdy nie miało miejsca. Czułam, że chcesz ze mną rozmawiać, że wymyślasz coraz to nowsze tematy abym tylko Ci odpisywała. Bardzo mi pomogłeś i żałuję, że nie może być tak zawsze, że nie jesteś już mój chociaż wiem, że tej nocy byłeś tylko dla mnie. I gdybyś jeszcze tylko mnie przytulił miałabym znów cały świat przy sobie. Ale wiem, że nie mogę teraz żądać za wiele, bo i tak nawet nie spodziewałam się tego, co dostałam. Dziękuje za każde ciepłe słowo, bo widzisz już kiedyś Ci mówiłam, że tylko Ty jesteś w stanie sprawić żebym funkcjonowała w miarę normalnie. / napisana
Autor cytatu: napisana

23.11.12   8.04.13. mimo wszystko  dziękuję. było naprawdę miło.   md.

malydebil dodano: 8 kwietnia 2013

23.11.12 - 8.04.13. mimo wszystko, dziękuję. było naprawdę miło. / md.

siedział ze mną przy najbardziej schowanym stoliku w lokalu. 'nie przejmuj się nim  proszę' mówił patrząc mi w zapuchnięte od płaczu oczy. mimo  że kiedyś złamałam mu serce  to on siedział ze mną właśnie gdy tego potrzebowałam. 'nie mogę bezczynnie patrzeć jak cierpisz  jeśli to nie pierwszy raz to odpuść sobie' prosił. to on uświadomił mi  że gra nie jest tego warta. to on odprowadził mnie pod same drzwi domu mimo późnej godziny. to on wyprowadzał mnie na powietrze  gdy nie mogłam złapać tchu. to on był  gdy ty kolejny raz miałeś na mnie wyjebane. ostatni raz.   md.

malydebil dodano: 7 kwietnia 2013

siedział ze mną przy najbardziej schowanym stoliku w lokalu. 'nie przejmuj się nim, proszę' mówił patrząc mi w zapuchnięte od płaczu oczy. mimo, że kiedyś złamałam mu serce, to on siedział ze mną właśnie gdy tego potrzebowałam. 'nie mogę bezczynnie patrzeć jak cierpisz, jeśli to nie pierwszy raz to odpuść sobie' prosił. to on uświadomił mi, że gra nie jest tego warta. to on odprowadził mnie pod same drzwi domu mimo późnej godziny. to on wyprowadzał mnie na powietrze, gdy nie mogłam złapać tchu. to on był, gdy ty kolejny raz miałeś na mnie wyjebane. ostatni raz. / md.

Dziś nie mam już wątpliwości  że to koniec. I nawet już chyba nie chcę powrotu. Nie chciałabym funkcjonować tylko dzięki kofeinie  i być w odwiecznym konflikcie z morfeuszem  chociaż swojego czasu to lubiłam. Dziś chciałabym móc ten pierwszy i ostatni raz rzucić Ci prawdą pomiędzy oczy. Stanąć najbliżej Ciebie jak to tylko możliwe  tak blisko abyś czuł mój oddech na swojej twarzy. Powiedziałabym Ci wtedy jak mocno Cię kochałam  ile tak naprawdę nocy przez Ciebie przepłakałam  i jak cierpiała na tym moja psychika  i w sumie nie tylko moja. Powinieneś przeprosić serdecznie także moich przyjaciół  ponieważ ta garstka osób cierpiała za każdym razem ze mną. Wysłuchiwali w milczeniu godzinnych streszczeń naszych rozmów  opis Twoich ust  i woń perfum znali na pamięć. Zapewne pamiętają także widok moich łez  moich oczu kiedy byłam wrakiem człowieka  bo znowu się naćpałeś. Powinieneś nauczyć mnie żyć od nowa  bez Ciebie.   Stostostopro .

malydebil dodano: 6 kwietnia 2013

Dziś nie mam już wątpliwości, że to koniec. I nawet już chyba nie chcę powrotu. Nie chciałabym funkcjonować tylko dzięki kofeinie, i być w odwiecznym konflikcie z morfeuszem, chociaż swojego czasu to lubiłam. Dziś chciałabym móc ten pierwszy i ostatni raz rzucić Ci prawdą pomiędzy oczy. Stanąć najbliżej Ciebie jak to tylko możliwe, tak blisko abyś czuł mój oddech na swojej twarzy. Powiedziałabym Ci wtedy jak mocno Cię kochałam, ile tak naprawdę nocy przez Ciebie przepłakałam, i jak cierpiała na tym moja psychika, i w sumie nie tylko moja. Powinieneś przeprosić serdecznie także moich przyjaciół, ponieważ ta garstka osób cierpiała za każdym razem ze mną. Wysłuchiwali w milczeniu godzinnych streszczeń naszych rozmów, opis Twoich ust, i woń perfum znali na pamięć. Zapewne pamiętają także widok moich łez, moich oczu kiedy byłam wrakiem człowieka, bo znowu się naćpałeś. Powinieneś nauczyć mnie żyć od nowa, bez Ciebie. / Stostostopro .
Autor cytatu: stostostopro

kim dla Ciebie jestem?   md.

malydebil dodano: 4 kwietnia 2013

kim dla Ciebie jestem? / md.

I o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami   musisz mieć ciarki na plecach  kiedy On jest blisko  gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka.

malydebil dodano: 3 kwietnia 2013

I o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami - musisz mieć ciarki na plecach, kiedy On jest blisko, gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka.
Autor cytatu: minnaloushe

chyba wreszcie pojęłam na czym polega tęsknota  ta prawdziwa. nie chodzi o to  ile czasu minęło od momentu  gdy ostatni raz go widziałam  rozmawiałam z nim lub całowałam. tęsknota to taki swego rodzaju brak. kiedy przy najprostszych czynnościach  jak picie wieczornej herbaty lub dodawanie tego wpisu  czuję swojego rodzaju brak pewnej części  brak TEJ części. czasami czuję ją bardziej  gdy wyjdzie z pokoju na chwilę  a czasami mniej  bo przecież mogliśmy nie widzieć się kilka dni. jednak za każdym razem to ta sama pustka  rodzaj dziury w duszy na który nie mam wpływu  a którą uleczyć może tylko obecność. chociaż w zasadzie to lubię tęsknić  bo lubię świadomość że wreszcie zależy mi na kimś do tego stopnia. zdecydowanie  lubię swoją tęsknotę.   md.

malydebil dodano: 27 marca 2013

chyba wreszcie pojęłam na czym polega tęsknota, ta prawdziwa. nie chodzi o to, ile czasu minęło od momentu, gdy ostatni raz go widziałam, rozmawiałam z nim lub całowałam. tęsknota to taki swego rodzaju brak. kiedy przy najprostszych czynnościach, jak picie wieczornej herbaty lub dodawanie tego wpisu, czuję swojego rodzaju brak pewnej części, brak TEJ części. czasami czuję ją bardziej, gdy wyjdzie z pokoju na chwilę, a czasami mniej, bo przecież mogliśmy nie widzieć się kilka dni. jednak za każdym razem to ta sama pustka, rodzaj dziury w duszy na który nie mam wpływu, a którą uleczyć może tylko obecność. chociaż w zasadzie to lubię tęsknić, bo lubię świadomość że wreszcie zależy mi na kimś do tego stopnia. zdecydowanie, lubię swoją tęsknotę. / md.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć