głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ejj_kochamxcie

Please don't go..

tajemnicza_nieznajoma dodano: 8 grudnia 2013

Please don't go..

oj tak.. :  teksty tajemnicza_nieznajoma dodał komentarz: oj tak.. :( do wpisu 7 grudnia 2013
Mówili  że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie  to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie  kiedy wiem  że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy  bo wiesz  że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak  że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną  ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 6 grudnia 2013

Mówili, że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie, to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie, kiedy wiem, że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy, bo wiesz, że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak, że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną, ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo./esperer
Autor cytatu: esperer

Miałaś kiedyś tak  że chciałaś zadzwonić  pójść i odwiedzić kogoś kogo kochasz albo chociaż do niego napisać  ale coś Ci na to nie pozwalało? Miałaś takie wrażenie  że chciałabyś iść do przodu  ale coś ciągle trzyma Cię w miejscu i mówi 'to nie jest dobra decyzja  nie rób tak'? Co wtedy trzeba zrobić? Wiesz  powoli kończą mi się pomysły jak powinnam żyć.    napisana

buuum dodano: 5 grudnia 2013

Miałaś kiedyś tak, że chciałaś zadzwonić, pójść i odwiedzić kogoś kogo kochasz albo chociaż do niego napisać, ale coś Ci na to nie pozwalało? Miałaś takie wrażenie, że chciałabyś iść do przodu, ale coś ciągle trzyma Cię w miejscu i mówi 'to nie jest dobra decyzja, nie rób tak'? Co wtedy trzeba zrobić? Wiesz, powoli kończą mi się pomysły jak powinnam żyć. / napisana
Autor cytatu: napisana

nie poradzę sobie kiedy nie będzie go w mojej głowie.

buuum dodano: 5 grudnia 2013

nie poradzę sobie kiedy nie będzie go w mojej głowie.

Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy  a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona  to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę  która powstała. Co z tego  że na początku zapewniał o uczuciu  skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz  w momencie  kiedy jego  na zawsze   nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś  tylko po to  by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło  nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało  a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam  nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć  że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował  ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie  skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice  których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze  nie kochał  jakie mogłam usłyszeć. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 5 grudnia 2013

Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy, a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona, to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę, która powstała. Co z tego, że na początku zapewniał o uczuciu, skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz, w momencie, kiedy jego "na zawsze", nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś, tylko po to, by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło, nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało, a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam, nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć, że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował, ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie, skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice, których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze "nie kochał" jakie mogłam usłyszeć./esperer
Autor cytatu: esperer

Nie  nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś  kto nie miał go w ogóle dla mnie. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 5 grudnia 2013

Nie, nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś, kto nie miał go w ogóle dla mnie./esperer
Autor cytatu: esperer

Pa­miętaj już te­raz o zbliżającej się śmierci.

bezszelestna dodano: 3 grudnia 2013

Pa­miętaj już te­raz o zbliżającej się śmierci.

Nie ma lep­szej chwi­li do stra­cenia niż obecna.

bezszelestna dodano: 3 grudnia 2013

Nie ma lep­szej chwi­li do stra­cenia niż obecna.

Obo­wiązek by­cia szczęśli­wym  obo­wiązek wo­bec siebie sa­mego i wo­bec in­nych   tak  tak  wo­bec in­nych  bo nie wol­no bliźnich zat­ru­wać swoim zgorzknieniem i smut­kiem   to jest spra­wa naj­częściej po­nad siły po­jedyn­cze­go człowieka! Do te­go zdol­ni są tyl­ko ludzie wyjątko­wi. Niewielu ich jest  ale jak już są  to pro­mieniują i świecą pięknym blas­kiem  jak gwiaz­dy pier­wszej wielkości.

bezszelestna dodano: 3 grudnia 2013

Obo­wiązek by­cia szczęśli­wym, obo­wiązek wo­bec siebie sa­mego i wo­bec in­nych - tak, tak, wo­bec in­nych, bo nie wol­no bliźnich zat­ru­wać swoim zgorzknieniem i smut­kiem - to jest spra­wa naj­częściej po­nad siły po­jedyn­cze­go człowieka! Do te­go zdol­ni są tyl­ko ludzie wyjątko­wi. Niewielu ich jest, ale jak już są, to pro­mieniują i świecą pięknym blas­kiem, jak gwiaz­dy pier­wszej wielkości.

Trze­ba więc nap­rzód porzu­cić smut­ki  narze­kania  wy­leczyć się z sa­mego siebie  ze swoich urazów psychicznych  które są dla nas większym nie­szczęściem niż wszys­tko  co nas otacza.

bezszelestna dodano: 3 grudnia 2013

Trze­ba więc nap­rzód porzu­cić smut­ki, narze­kania, wy­leczyć się z sa­mego siebie, ze swoich urazów psychicznych, które są dla nas większym nie­szczęściem niż wszys­tko, co nas otacza.

Smu­tek to naj­dziw­niej­sze z uczuć: czy­ni nas bez­radny­mi. Jest jak ok­no ot­warte wbrew naszej wo­li   przy nim można tyl­ko dy­gotać z zim­na. Z cza­sem jed­nak ot­wiera się rzadziej i rzadziej  aż wreszcie całko­wicie sta­pia się z murem.

bezszelestna dodano: 3 grudnia 2013

Smu­tek to naj­dziw­niej­sze z uczuć: czy­ni nas bez­radny­mi. Jest jak ok­no ot­warte wbrew naszej wo­li - przy nim można tyl­ko dy­gotać z zim­na. Z cza­sem jed­nak ot­wiera się rzadziej i rzadziej, aż wreszcie całko­wicie sta­pia się z murem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć