głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ej_yo_ziomus

1. Pamiętaj  że jestem  kiedy płaczesz  bo ktoś  Cię zranił. Pamiętaj  że jestem dla Ciebie gdy  coś Cię boli. Pamiętaj  że przejadę pół Polski   kurwa cały świat  by Cię przytulić. By ukoić  Twój ból. By łzy nie leciały już strumieniem  a  usta znów ułożą się w odpowiedni kształt.  Pamiętaj  że moje ramiona są otwarte na  Ciebie  by koiły strach podczas burzy  czy  podczas opalania przy wodzie. Pamiętaj  że  moje palce są zawsze w gotowości by gładzić  Twoją skórę podczas  gdy Ty będziesz zasypiać.  Pamiętaj  że gdy tylko powiesz  że źle się  czujesz stanę w progu z startą leków  zakupów   gotowy przejechać miliony kilometrów  by  spełnić Twoją zachciankę. I gdy chcesz się z  kimś pośmiać to wiedz  że zrobię z siebie  największego błazna  by słyszeć Twój beztroski  śmiech  by Twoje dołeczki ujrzał świat i  zakochał się w nich jak ja. A gdy będziesz  chciała zrobić coś szalonego  zadzwoń  będę za  5 minut z pełną głową pomysłów  gotowy do  realizacji każdego planu.

skejter dodano: 10 lipca 2013

1. Pamiętaj, że jestem, kiedy płaczesz, bo ktoś Cię zranił. Pamiętaj, że jestem dla Ciebie gdy coś Cię boli. Pamiętaj, że przejadę pół Polski, kurwa cały świat, by Cię przytulić. By ukoić Twój ból. By łzy nie leciały już strumieniem, a usta znów ułożą się w odpowiedni kształt. Pamiętaj, że moje ramiona są otwarte na Ciebie, by koiły strach podczas burzy, czy podczas opalania przy wodzie. Pamiętaj, że moje palce są zawsze w gotowości by gładzić Twoją skórę podczas, gdy Ty będziesz zasypiać. Pamiętaj, że gdy tylko powiesz, że źle się czujesz stanę w progu z startą leków, zakupów, gotowy przejechać miliony kilometrów, by spełnić Twoją zachciankę. I gdy chcesz się z kimś pośmiać to wiedz, że zrobię z siebie największego błazna, by słyszeć Twój beztroski śmiech, by Twoje dołeczki ujrzał świat i zakochał się w nich jak ja. A gdy będziesz chciała zrobić coś szalonego, zadzwoń, będę za 5 minut z pełną głową pomysłów, gotowy do realizacji każdego planu.

http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2013 07 pewna historia.html  Patrzcie co znaleźliśmy u Michała na dysku  Michaś tylko się nie denerwuj :

skejter dodano: 6 lipca 2013

http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2013/07/pewna-historia.html Patrzcie co znaleźliśmy u Michała na dysku, Michaś tylko się nie denerwuj :*

Opowiem Ci o swoich planach  ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma  nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami  sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego  szło mi całkiem dobrze  czasem byłam z siebie nawet dumna  że daję radę. Wtedy  tamtej nocy  zrozumiałam  wiesz? Zrozumiałam  że to był błąd. Błąd  którego nie żałuję być może tak jak powinnam  lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem  że byłam. Byłam szczęśliwa  jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam  że byłam sama dla siebie pułapką  tak skomplikowaną  że sama ją układając  nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam  że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało  tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim  cieszę się każdą chwilą  każdą drobnostką i wiesz  chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy  dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 lipca 2013

Opowiem Ci o swoich planach, ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma, nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami, sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego, szło mi całkiem dobrze, czasem byłam z siebie nawet dumna, że daję radę. Wtedy, tamtej nocy, zrozumiałam, wiesz? Zrozumiałam, że to był błąd. Błąd, którego nie żałuję być może tak jak powinnam, lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem, że byłam. Byłam szczęśliwa, jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam, że byłam sama dla siebie pułapką, tak skomplikowaną, że sama ją układając, nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam, że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało, tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim, cieszę się każdą chwilą, każdą drobnostką i wiesz, chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy, dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa. / Endoftime.

Jego obecność  pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie  nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 lipca 2013

Jego obecność, pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie, nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej. / Endoftime.

To  że czasem się nie dogadywaliśmy  że krzyczeliśmy na siebie  wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne  wcale nie oznaczało  że nam na sobie nie zależało.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 lipca 2013

To, że czasem się nie dogadywaliśmy, że krzyczeliśmy na siebie, wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne, wcale nie oznaczało, że nam na sobie nie zależało. / Endoftime.

http:  moblo.pl profile panamal POWRÓCIŁA  WIĘC TERAZ WBIJASZ  OBSERWUJESZ I NIE ŻAŁUJESZ  POZDRO DLA FANÓW

endoftime dodano: 3 lipca 2013

http://moblo.pl/profile/panamal POWRÓCIŁA, WIĘC TERAZ WBIJASZ, OBSERWUJESZ I NIE ŻAŁUJESZ, POZDRO DLA FANÓW

2.  i przede wszystkim zakochana w Tobie całym sercem  które tak naprawdę już dawno Ci oddała  a Ty zrobiłes z niego ciepłe  ciekłe ścierwo. Egoistycznie przytulasz Ją do siebie i wprowadzasz do swojego świata by znowu krwawiła i umierała z Twoim imieniem na duszy. I kurwa jestem tym pieprzonym  zjebanym  frajerem. Każdego dnia jak Bin Laden  bombarduje miasto skryte w Jej pięknym wnętrzu  w którym buduje naszą przyszłość. I kurwa nienawidzę siebie za to i choć próbuję się zmienić  to jest to syzyfowa praca. Skurwiel pozostanie skurwielem.

skejter dodano: 2 lipca 2013

2. i przede wszystkim zakochana w Tobie całym sercem, które tak naprawdę już dawno Ci oddała, a Ty zrobiłes z niego ciepłe, ciekłe ścierwo. Egoistycznie przytulasz Ją do siebie i wprowadzasz do swojego świata by znowu krwawiła i umierała z Twoim imieniem na duszy. I kurwa jestem tym pieprzonym, zjebanym, frajerem. Każdego dnia jak Bin Laden, bombarduje miasto skryte w Jej pięknym wnętrzu, w którym buduje naszą przyszłość. I kurwa nienawidzę siebie za to i choć próbuję się zmienić, to jest to syzyfowa praca. Skurwiel pozostanie skurwielem.

1.Wiesz  co jest najgorsze? Gdy kochasz kogoś każdą najmniejszą cząsteczką w sobie  do granic. Widzisz w tej osobie ideał w ciele człowieka  Twoje serce ubrane w skórę. Jej uśmiech jest drogowskazem w ciemnych alejach codzienności  krwiobiegiem napędzającym Cię do życia  sensem bez którego nie potrafisz istnieć. A Ty jesteś Skurwiałym dupkiem  który wszystko niszczy jak tornado  w kilka sekund rozwalasz całą utopię waszych serc  uczucie  o którym sobie szeptały i uśmiechy tak szczere jak małe dzieci. Jesteś debilem  który owija w szkło słowa i rzuca nimi prosto w środek Jej serca  tak by skurczyło się i pękło na kryształki  kryształki  które spłyną po zimnym policzku. Jesteś skończonym idiotą  który każdego dnia drze Jej cierpliwość  oddanie i zaufanie na strzępy. Jesteś frajerem i pierdolonym szczęściarzem  bo Ona każdego dnia staje w progu Twojego życia  z wyciągniętym sercem i pyta czy może wejść. Stoi cała zakrwawiona  pocięta  zmęczona  poobijana  postrzępiona i przede wszystkim z

skejter dodano: 2 lipca 2013

1.Wiesz, co jest najgorsze? Gdy kochasz kogoś każdą najmniejszą cząsteczką w sobie, do granic. Widzisz w tej osobie ideał w ciele człowieka, Twoje serce ubrane w skórę. Jej uśmiech jest drogowskazem w ciemnych alejach codzienności, krwiobiegiem napędzającym Cię do życia, sensem bez którego nie potrafisz istnieć. A Ty jesteś Skurwiałym dupkiem, który wszystko niszczy jak tornado, w kilka sekund rozwalasz całą utopię waszych serc, uczucie, o którym sobie szeptały i uśmiechy tak szczere jak małe dzieci. Jesteś debilem, który owija w szkło słowa i rzuca nimi prosto w środek Jej serca, tak by skurczyło się i pękło na kryształki, kryształki, które spłyną po zimnym policzku. Jesteś skończonym idiotą, który każdego dnia drze Jej cierpliwość, oddanie i zaufanie na strzępy. Jesteś frajerem i pierdolonym szczęściarzem, bo Ona każdego dnia staje w progu Twojego życia, z wyciągniętym sercem i pyta czy może wejść. Stoi cała zakrwawiona, pocięta, zmęczona, poobijana, postrzępiona i przede wszystkim z

moja droga  moje marzenia  moje życie.

wiecej_niz_mozesz dodano: 30 czerwca 2013

moja droga, moje marzenia, moje życie.

Po miesiącu nowy post  a nawet dwa w jednym na blogu  nie wiem czy ktoś czekał  pewka macie to w dupie  ale jakby jednak znalazła się jakaś jedna zbłąkana duszyczka  to wielki hug ode mnie dla Niej i proszę o to link: http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2013 06 rozdaje serce.html

skejter dodano: 27 czerwca 2013

Po miesiącu nowy post, a nawet dwa w jednym na blogu, nie wiem czy ktoś czekał, pewka macie to w dupie, ale jakby jednak znalazła się jakaś jedna zbłąkana duszyczka, to wielki hug ode mnie dla Niej i proszę o to link: http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2013/06/rozdaje-serce.html

2.jakiś blask  wyraz  nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą  gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć  o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła  że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą  wykreowaną  wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki  zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi  aż zostaną tylko kruche kości. Kości  które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie  skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic  zabijesz mnie  będę martwy.

skejter dodano: 22 czerwca 2013

2.jakiś blask, wyraz, nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą, gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć, o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła, że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą, wykreowaną, wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki, zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi, aż zostaną tylko kruche kości. Kości, które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie, skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic, zabijesz mnie, będę martwy.

1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc  która nie mijała godzinami  a łzami  czas nie istniał  była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie  że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień  godzinę  minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc  która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele  sms od Ciebie  snu o Tobie  lub po prostu do Ciebie  bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie  zaufanie  porozumienie  sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego  że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki

skejter dodano: 22 czerwca 2013

1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc, która nie mijała godzinami, a łzami, czas nie istniał, była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie, że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień, godzinę, minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc, która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele, sms od Ciebie, snu o Tobie, lub po prostu do Ciebie, bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie; zaufanie, porozumienie, sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego, że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć