 |
zero starań by zacząć wszystko na nowo, by odbudować to co zburzone. złączyć dwa końce nitki, choć tak nieidealnie, to połączyć je w całość, i znów starać się, o każde z uderzeń serca drugiej osoby, znów kochać. / endoftime.
|
|
 |
Zazdroszczę jej, że ma Ciebie codziennie, od poniedziałku do piątku, w każde weekendy.. / nieracjonalnie
|
|
 |
i właśnie takie sprawy, poruszające serce, przyprawiające o łzy w oczach i dreszcz całego ciała, uświadamiają Nam, że czasem pomimo wciąż zadawanych ciosów, tego ciągłego bólu, gdzieś pod klatką piersiową, nie można się poddać, nie można odpuścić sobie czegoś, w co włożyło się całe serce, czemu poświęciło się całego siebie, tak po prostu. / endoftime.
|
|
 |
widocznie wódka mi pomaga, to ona okazała się tą 'lepszą' - gdy upadałam wyciągnęła pomocną dłoń i na moment zapomniałam o tym, co sprawia, że ciężej oddycham../nieracjonalnie
|
|
 |
kolejna setka niezauważalnie popełnionych błędów, kolejna rujnująca neutralny bieg teraźniejszości, kolejna by łzy zaczęły cisnąć do oczu, by serce no nowo dzieliło się na dwie, dość nierówne połowy, a sens z sekundy na sekundę znikał wraz z zachodem słońca, gdzieś na skraju horyzontu. / endoftime.
|
|
 |
.. Nie naprawię przeszłości, ale dla Ciebie mogę starać się ratować przyszłość. Tę przyszłość, którą obiecałem Ci wykorzystać najlepiej jak potrafię. Jesteś obok mnie, wiem to. Czuję Cię przy każdym podmuchu wiatru. Jesteś w sercu. Nie, nie w sercu. Ty jesteś sercem. Nadal jesteś całym moim światem.. / mr.filip.
|
|
 |
Wiele walk w życiu przegrałem. Kilka z nich skończyło się porażką tylko dlatego, że się poddałem. Niektóre nie skończyły się pozytywnie, bo zabrakło siły. Jeszcze inne, bo skupiając się na tym, by pokonać innych zapominałem o co tak naprawdę w tym chodzi. Ale są też takie, w których poległem, bo nie było ludzi, którzy mogli mi pomóc. Zabrakło przyjaciół. Albo może nie przyjaciół samych w sobie, ale zabrakło im możliwości na to, by złapać mnie za rękę, kiedy jeszcze było to możliwe, zabrakło im pomysłów na to, co mogliby zrobić, aż w końcu zabrakło moich chęci i otwartości na tą pomoc. Oglądając się za siebie widzę miliony bitew skończonych porażką na tle kilku wygranych wojen. Ty? Ty byłaś jednym z tych aspektów mojego życia, które mimo przegranej wygrałem. Właściwie jedynym takim przypadkiem, w którym mimo porażki wiem, że to nie do końca samo zło. Wygrałem życie, w którym było mi dane spotkać kogoś tak niesamowitego, jak Ty. Dziękuję, że to właśnie Ty nauczyłaś mnie żyć. \mr.filip
|
|
 |
dziś znów był przy mnie, prawie przez klatkę piersiową, sercem dotykając serca, w kolejnych sekundach streszczał sens tego, czym żyję, streszczał swoje własne istnienie. / endoftime.
|
|
 |
URODZINOWO. siedemnasteczka ;)
|
|
|
|