głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ej_brunetka

Życie podrzuca mi mężczyzn  którzy pragną się zabawić  szukających chwilowej zabawki  odskoku od rzeczywistości  kolejnej naiwnej  która spełni ich oczekiwania. Mam dość takiej drogi  ciągłe rany  które wymagają dużo czasu  by znów powrócić do normalności  ciągłe wyrzuty sumienia  że po raz kolejny zbyt mocno przyzwyczaiłam się do czyichś ramion  czyjegoś głosu i obecności  bez której wszystko nie miałoby najmniejszego sensu.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 17 maja 2012

Życie podrzuca mi mężczyzn, którzy pragną się zabawić, szukających chwilowej zabawki, odskoku od rzeczywistości, kolejnej naiwnej, która spełni ich oczekiwania. Mam dość takiej drogi, ciągłe rany, które wymagają dużo czasu, by znów powrócić do normalności, ciągłe wyrzuty sumienia, że po raz kolejny zbyt mocno przyzwyczaiłam się do czyichś ramion, czyjegoś głosu i obecności, bez której wszystko nie miałoby najmniejszego sensu. / nieracjonalnie

z każdym dniem zmienia się coraz więcej  nieubłaganie znika coś  co chciałabym aby zostało na dłużej  krzyczę  wierząc  że stanie czas choćby na chwilę  na jeden krótki moment  na jedno dotknięcie dłoni  jedno spojrzenie w oczy  na jeden cichy oddech.. nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 17 maja 2012

z każdym dniem zmienia się coraz więcej, nieubłaganie znika coś, co chciałabym aby zostało na dłużej, krzyczę, wierząc, że stanie czas choćby na chwilę, na jeden krótki moment, na jedno dotknięcie dłoni, jedno spojrzenie w oczy, na jeden cichy oddech../nieracjonalnie

dzwonisz i mówisz  że ci przykro ? trzeba było myśleć wcześniej . zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z tobą  zanim moje oczy nie przepełniły się tak ogromnym żalem   a serce nie pękło  zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie traciło sensu .

nieracjonalnie dodano: 17 maja 2012

dzwonisz i mówisz, że ci przykro ? trzeba było myśleć wcześniej . zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z tobą, zanim moje oczy nie przepełniły się tak ogromnym żalem , a serce nie pękło, zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie traciło sensu .
Autor cytatu: ansomia

'Popatrz  tamta świeci najbardziej  widzisz?' zapytałem. 'A nie tamta?' wyciągnęła ku górze swoją maleńką rączkę. 'Możliwe. W sumie to tak  chyba tak' uśmiechnąłem się. Mała w pewnym momencie przestała się wiercić. Wpatrując się w niebo z przejęciem zaczęła płakać. Odwróciłam ją przodem do siebie i spojrzałem na nią pytającym wzrokiem.  Filip.. A Eliza  to ona.. No ten  ona jest tam szczęśliwa?' szepce. Zbity z tropu starałem się znaleźć odpowiedź. 'Spójrz na tę gwiazdkę  którą znalazłaś. Tę najładniejszą  widzisz?' podniosła do góry oczy i po chwili pokiwała twierdząco głową. 'To Eliza. Taka Eliza jaką pamiętasz. Ta sama Eliza  która jakiś czas temu nie potrafiła żyć bez Karoliny i umiała godzinami się z nią bawić  nawet jeśli była bardzo zmęczona. Ta Twoja ulubiona Eliza kochanie' odpowiedziałem wycierając ręką jej mokre policzki. Po raz kolejny spojrzała w niebo i uśmiechnęła się. 'Pilnuj mnie Eliza  bo tylko Ty umiałaś mnie tak pilnować. Nawet Filip tak nie umie'  mr.filip

mr.filip dodano: 17 maja 2012

'Popatrz, tamta świeci najbardziej, widzisz?' zapytałem. 'A nie tamta?' wyciągnęła ku górze swoją maleńką rączkę. 'Możliwe. W sumie to tak, chyba tak' uśmiechnąłem się. Mała w pewnym momencie przestała się wiercić. Wpatrując się w niebo z przejęciem zaczęła płakać. Odwróciłam ją przodem do siebie i spojrzałem na nią pytającym wzrokiem. "Filip.. A Eliza, to ona.. No ten, ona jest tam szczęśliwa?' szepce. Zbity z tropu starałem się znaleźć odpowiedź. 'Spójrz na tę gwiazdkę, którą znalazłaś. Tę najładniejszą, widzisz?' podniosła do góry oczy i po chwili pokiwała twierdząco głową. 'To Eliza. Taka Eliza jaką pamiętasz. Ta sama Eliza, która jakiś czas temu nie potrafiła żyć bez Karoliny i umiała godzinami się z nią bawić, nawet jeśli była bardzo zmęczona. Ta Twoja ulubiona Eliza kochanie' odpowiedziałem wycierając ręką jej mokre policzki. Po raz kolejny spojrzała w niebo i uśmiechnęła się. 'Pilnuj mnie Eliza, bo tylko Ty umiałaś mnie tak pilnować. Nawet Filip tak nie umie' \mr.filip

Jest coraz ciężej  powoli zaczyna brakować sił na cokolwiek...

nieracjonalnie dodano: 15 maja 2012

Jest coraz ciężej, powoli zaczyna brakować sił na cokolwiek...

ot tak błądzi w mojej wyobraźni  a jego imię przemyka  gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo  w myślach  wspomnieniach  i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć  na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek  czy też kłóci się  po czym ściska z całej siły i nie chce puścić  gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich  i tych  gdzie trzyma mnie za rękę  obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz  chyba cały czas go potrzebuję  wciąż  jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły  jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki  podczas nocnych spacerów  wciąż tak samo  takiego jaki był  jakiego kochałam i jakiego go miałam  wciąż Jego.   endoftime.

endoftime dodano: 15 maja 2012

ot tak błądzi w mojej wyobraźni, a jego imię przemyka, gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo, w myślach, wspomnieniach, i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć, na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek, czy też kłóci się, po czym ściska z całej siły i nie chce puścić, gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich, i tych, gdzie trzyma mnie za rękę, obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz, chyba cały czas go potrzebuję, wciąż, jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły, jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki, podczas nocnych spacerów, wciąż tak samo, takiego jaki był, jakiego kochałam i jakiego go miałam, wciąż Jego. / endoftime.

brakuje mi chwil  które zmuszały mnie do wstrzymywania oddechu... dni są puste  niebezpiecznie ciche  powoli upływające godziny sprawiają  że ból się wydłuża  zwiększa swoją siłę.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 14 maja 2012

brakuje mi chwil, które zmuszały mnie do wstrzymywania oddechu... dni są puste, niebezpiecznie ciche, powoli upływające godziny sprawiają, że ból się wydłuża, zwiększa swoją siłę. / nieracjonalnie

zaufałam   aż głupio mi przyznać  że byłam taka naiwna .

nieracjonalnie dodano: 13 maja 2012

zaufałam - aż głupio mi przyznać, że byłam taka naiwna .
Autor cytatu: ansomia

'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego  jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów  banalnego uśmiechu na twarzy  na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia  którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu  śmiechu  tych nocnych spacerów  i buziaków na dobranoc  każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku  śmiertelnych łaskotek  chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem  nawet tych małych kłótni  po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego  jak cholernie bardzo brakuje mi Jego.   endoftime.

endoftime dodano: 13 maja 2012

'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.

:

nieracjonalnie dodano: 12 maja 2012

:(

zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi  nagła cisza  słowa zamykają się w nawias zapytania  by na nowo zalegać w przełyku  by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego  i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia.   endoftime.

endoftime dodano: 12 maja 2012

zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.

Lubił Ją z przyzwyczajenia  kochała Go z miłości.

nieracjonalnie dodano: 12 maja 2012

Lubił Ją z przyzwyczajenia, kochała Go z miłości.
Autor cytatu: mrs_porazka

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć