 |
Uśmiecha się do mnie w sposób, którego nie jestem w stanie ogarnąć umysłem./nieracjonalnie
|
|
 |
Dziś 1 września. Przede mną kolejny ciężki miesiąc, bezsensowny jak każdy poprzedni, bo już bez Ciebie, bez Twojego uśmiechu, Twojego "uważaj na siebie, wróć szybko do mnie". Boże, jak mi tego brakuje. Tak bardzo tęsknię za Twoimi brązowymi oczami i za tym blaskiem, który pomagał mi iść dalej. [dwa.oddechy]
|
|
 |
Nazywasz go cieniasem, mówisz wciąż o tym, jak bardzo jest słaby, a może właśnie to jeden z tych ludzi, który kiedyś musiał udźwignąć coś naprawdę trudnego, coś cholernie przytłaczającego. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Zbyt bardzo Cię dziś potrzebuję, żebym był w stanie Ci o tym powiedzieć...
|
|
 |
Już na początku smsa użył zwrotu "moja piękna", wiesz, jakie to uczucie? Wiesz, jak to jest usłyszeć od mężczyzny, że pragnie bym była Jego? Wiesz, jak wyglądają wtedy Jego oczy? W jaki sposób układa usta, jak szybki ma wtedy oddech? Jedna, krótka chwila, a wyraża tak wiele, że nic nie jest w stanie mi tego zastąpić. Pozostają jeszcze obcy ludzie, którzy wciąż stoją nade mną, odczuwam to na każdym kroku, są blisko, obserwują i za wszelką cenę, wiesz, chyba nie pozwolą dopuścić do tego, byśmy mogli w końcu nie ukrywać tego, co już od jakiegoś czasu wciąż pomiędzy nami narasta./nieracjonalnie
|
|
 |
Przedwczoraj czułam, jak pocałunkiem dotykał mojego serca. / nieracjonalnie
|
|
 |
Patrzyliśmy sobie w oczy, ukradkiem, co chwilę spoglądając na innych, bezpiecznie. Ciało rwało się do Jego uścisku, ale rozglądające się oczy innych ludzi uniemożliwiały jakikolwiek ruch. / nieracjonalnie
|
|
 |
Potrzebuję trzech dni i trzech nocy. Wystarczą mi te trzy doby, pozwól mi iść, pozwól mi zadecydować o moim życiu. Wezmę Go ze sobą, nie protestuj, będzie przy mnie przez ten krótki czas, już ostatni raz.. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Próbuję jakoś do Ciebie dotrzeć, ale kiedy nawet wykrzykuję coś w Twoją stronę to mam wrażenie, że nie ma człowieka, który lepiej umiałby zagrać głuchego niż Ty.
|
|
 |
Bywają dni, w których strach jest tak wielki, że co chwilę przed oczami przewija mi się Twoje odejście. / nieracjonalnie
|
|
 |
Planujesz różne scenariusze, a ostateczną decyzję i tak podejmujesz w Jego ramionach. / nieracjonalnie
|
|
|
|