 |
|
- kochanie.. - co? - gówno! 1:0 - zrywam 1:1.
|
|
 |
|
będzie jak będzie, najważniejsze, że nutellę produkują.
|
|
 |
|
I przepraszam po raz tysięczny, że nie potrafię odwzajemnić tego kurewskiego uczucia.
|
|
 |
|
Do teraz pamiętam jak zajebiście pachniesz.
|
|
 |
|
Po raz kolejny szeptem pierdoli, że mu zależy.
|
|
 |
|
Bo wolała skłamać i cierpieć, niż namieszać mu w życiu.
|
|
 |
|
Brak mi slow poza jednym dlaczego
Brak mi już znów procz jednego dobrze wiesz czego
brak mi znow i sam nie wiem czego brak mi już i czuje niemoc.
|
|
 |
|
i gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze wiesz
a tak poza tym, to wcale nie jest ok
nie jest ok.
|
|
 |
|
i teraz wiem jak to życie można łatwo przegrać
muszę wytrwać, więc znikaj proszę cię
a ta arytmia może mnie zabije kiedyś
a może nie.
|
|
 |
|
ogarniać, ja wciąż żyję miłością, tak.
|
|
|
|