 |
|
nie, nie pokłóciliśmy się. my się rozpadliśmy.
|
|
 |
|
gdyby dziś wyświetlacz telefonu zamigotał, a na ekranie pojawiłoby się Jego imię, zapewne pomyślałabym, że to żart. przez chwilę siedziałabym z komórką w ręku, zastanawiając się, czy to nie jest jakiś popieprzony sen. może zaczęłabym skakać z radości albo płakać, że wszystko mam przed oczami na nowo. może bym krzyczała, biegnąc powiadomić o wszystkim mamę albo po prostu, odblokowując klawiaturę, szepnęłabym do siebie, że mimo wszystko nigdy nie przestałam Go kochać.
|
|
 |
|
kiedy mija w Tobie etap dziecka ? gdy deszcz nie kojarzy Ci się już z dobrą zabawą w kałużach, tylko z mokrymi włosami i przemoczonymi butami. gdy boiska nie służą już do zabawy w berka i grania w piłkę , tylko do picia na trybunach. gdy płacz nie jest skutkiem rozbitego kolana, tylko złamanego serca. gdy wszystko jest tak cholernie trudne i niezrozumiałe.
|
|
 |
|
Prawdziwa miłość przychodzi nie wiadomo skąd i nie odchodzi nigdy!
|
|
 |
|
Może nie jest idealny, ale jest kimś kogo kocham.....
|
|
 |
|
aż przykro myśleć, jak bardzo uzależniłam swoje szczęście od obecności innych osób w moim życiu, zapominając o tym, że to przecież dla siebie żyję. nie dla nich.
|
|
 |
|
Rodzimy się sami.
Umieramy Sami.
|
|
 |
|
Szukając szczęścia Ty bacz na każdy krok.
Gdy myślisz, że trzymasz je w garści ono wypada Ci z rąk.
|
|
 |
|
...żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw.
|
|
 |
|
Nigdy nie uwolnimy się od naszych słabości i błędów. Czasem jednak inni mogą nas uratować od nas samych.
|
|
 |
|
- Moje życie... - powiedziała - Nie umiałabym mówić o nim nawet po pijanemu.
|
|
 |
|
Ty mogłeś mi opowiadać albo nie opowiadać o twoich kochankach, ale ja musiałam ci opowiedzieć o wszystkim i wszystko. To jedyny sposób, żeby się ich pozbyć, zanim się zacznie kochać kogoś innego. Jedyny sposób, żeby ich wyrzucić za drzwi i żebyśmy sami zostali w pokoju.
|
|
|
|