 |
|
Ale jak ja mam się pogodzić z tym, że odszedłeś? Jak mam pogodzić się z tym, że moje serce Ci nie wystarczyło chociaż pokochało Cię bardziej niż jakiekolwiek inne? Ja już naprawdę nie mam siły. Kolejny raz rozpadam się na drobne kawałki, nie śpię po nocach i tak przeraźliwie tęsknię. Nie potrafię oswoić się z myślą, że już pewnie nigdy Cię nie zobaczę. Jesteś jedyną osobą, której tak bardzo potrzebuję, którą kocham ponad życie, a ja dla Ciebie chyba jestem nikim. Czuję się jakby moje serce po raz drugi zostało wyrzucone kilka kilometrów stąd, znów też nie potrafię swobodnie oddychać. Wróć do mnie, spraw żeby wreszcie wszystko wróciło do normalności. Nie mogę tak dłużej, jestem wykończona czekaniem i cierpieniem. Nie poradziłam sobie, próbowałam, ale nie dałam rady. To wszystko to za dużo jak dla mnie, ta miłość mnie zabija. / napisana
|
|
 |
Daję z siebie tyle, ile chcę dać, nudne byłoby to życie bez wad - nie jestem sklepem, że weźmiesz tyle, na ile Cię stać
|
|
 |
Parę osób wie, co napisać mi na grobie, nawet sekcja zwłok nie pokaże bólu który skrywam w sobie
|
|
 |
porażka i pech - chcą to po mnie poznać, moi wrogowie tylko śmierć mogą po mnie poznać
|
|
 |
poznałam kilka skrajnych uczuć, ale nie mam sobie do zarzucenia nic prócz kilku fajnych ciuchów
|
|
 |
ludzie coś mi mówią tutaj, są jak nowe kawałki Piha - już ich nie słucham
|
|
 |
A wiesz dlaczego od samego początku naszej znajomości tak czekałam, starałam się, nie odpuszczałam? Już wtedy byłeś dla mnie ważniejszy niż reszta ludzi na tym podłym świecie. Już wtedy czułam, że nie chcę nikogo innego, a potrzebuję tylko i wyłącznie Ciebie. Może byłam słaba w okazywaniu uczuć, ale w środku byłam nimi przepełniona. A Ty pozwalałeś abym się w Tobie zakochiwała. Nie miałeś nic przeciwko temu. To ja uczyłam się Ciebie coraz intensywniej i pozwalałam aby wszystko co mam w sobie było już tylko Twoje. Czasem się o nas bałam. Jednak zawsze wychwytywałam takie Twoje słowa, które dodawały mi siły i zapewniały mnie, że jestem dla Ciebie ważna. To było dla mnie najistotniejsze. Kiedy się widywaliśmy ładowałeś moje baterie na późniejsze tygodnie rozłąki. Uczyłeś mnie siły, cierpliwości, pokory. Pokazałeś mi jak wygląda prawdziwe życie, szczęście. Pokochałam Cię. Z całej siły Cię pokochałam i chciałam spędzić z Tobą resztę swoich dni. / napisana
|
|
 |
smoke the weed , everyday , don't smoke the seeds , no way !
|
|
 |
czasem w życiu przychodzi taki moment w którym wszystko się sypie, jest nam źle a do tego zawsze po drodze się spierdoli coś więcej. U mnie właśnie przyszedł taki moment matura, do której zaczęłam się uczyć właśnie dziś, z rodziną jak to z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach a taką wisienkom na torcie jest chłopak z których od dłuższego czasu jest gorzej niż źle. I co mam zrobić w takich momentach,poddać się ? czy na przekór innym pokazać że tak bardzo się mylili do mojej osoby? mam im pokazać że jesteś silna, że mimo wszystko dam rade? że pomimo tych 13 dni do matury ucząc się dzień i noc i tak dam rade, że pomijając mój cholernie trudny charakter rodzina i tak będzie zawsze u mnie na pierwszym miejscu, a chłopak? jeśli jest mnie wart to się ułoży, jeśli nie, dam sobie odpocząć, czas pokaże jak świat jest do mnie nastawiony, ale grunt to motywacja i realizacja marzeń o które cały czas walczę!
|
|
 |
Najgorsze jest to, że nie potrafimy ze sobą normalnie porozmawiać, nie umiemy wyjaśnić tego, co nas dzieli.
|
|
 |
Sen jest naszym drugim życiem, czasami widzimy w nim to czego naprawdę pragniemy.
|
|
|
|