 |
- związek ze mną byłby dla Ciebie o wiele zdrowszy. nie byłbym twoim narkotykiem, tylko twoim powietrzem, twoim słońcem. - kącik moich ust drgnął w smutnym półuśmiechu. - wiesz, że nawet kiedyś tak o Tobie myślałam? że jesteś moim słońcem, moim osobistym słońcem? odganiałeś dla mnie chmury. - westchnął. - z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem.
|
|
 |
– Przyrzekam kochać cię przez całą wieczność – każdego dnia wieczności z osobna.
|
|
 |
Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła. Zaopiekuj się moim sercem – zostawiłem je przy tobie.
|
|
 |
- i znowu zmierzch. - zamruczał pod nosem. - kolejny dzień dobiega końca. choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc.
|
|
 |
Mówi się, że miłość jest ślepa. Wierzcie mi, to zupełne kłamstwo - nie ma niczego bardziej widzącego niż prawdziwa miłość. Niczego. Jest ona czymś najwyraźniej widzącym pod słońcem. Poświęcenie jest ślepe, przywiązanie jest ślepe, pożądanie jest ślepe - ale nie prawdziwa miłość. Nie popełnij błędu i nie nazywaj tych uczuć miłością.
|
|
 |
muzyka to naprawdę mocny narkotyk . może cię zatruć , podnieść na duchu lub sprawić , że rozchorujesz się , nie wiedząc dlaczego .
|
|
 |
Dotknij miłość, zatrzymaj wiatr, ukołysz niebo, pocałuj gwiazdę, obejmij mrok, uchwyć chwilę, przywitaj się ze słońcem, zatańcz z księżycem, zabij nienawiść, wybacz wojnę zazdrości, pożartuj z uśmiechem i dopiero wtedy mów o wolności.
|
|
 |
wszyscy umrzemy na różowego raka , zakopią nas w różowych trumnach i posypią różowym brokatem . -,-
|
|
 |
' Ludzie w trudnych chwilach sięgają po alkohol , tancerz po prostu włączy muzykę i zacznie tańczyć .. '
|
|
 |
Nie mam ochoty z niczego się tłumaczyć . Jestem - bo mam na to ochotę , zniknę - gdy będę miała taki kaprys .
|
|
 |
W realnym życiu Kopciuszek nie spotka Księcia, bo nawet nie dotrze na bal. Śpiąca Królewna nie doczeka pobudki - zwiędnie i zaśnie na zawsze. Leśniczy uratuje Czerwonego Kapturka, by go niecnie wykorzystać i wysłać do lasu do pracy. Małgosia sprzedaje narkotyki, bo nie może i nie chce znaleźć drogi do rodzinnego domu, a Jaś na gigancie kupczy własnym ciałem na Dworcu Centralnym. Calineczka za szminkę i tusz do rzęs obsługuje mężczyzn na klatce ewakuacyjnej centrum 2587 2/587ego. - Przerwała nagle wyliczankę, by po chwili cicho dokończyć: - Tak wygląda życie z bliska..
|
|
 |
Przystojny chłopak. Jak książę . Ciekawe czy wnętrze też ma takie piękne . ?
|
|
|
|