 |
- ...i wtedy książę przestał się do niej odzywać.
- Ojej! i co było później?
- Nic,księżniczka wróciła do swojej wierzy i czekała na następnego.
- i nie tęskniła?
- Oczywiście że nie. Przynajmnie
|
|
 |
-wiesz dlaczego, nie jestem zaskoczona, że zostawił mnie dla innej ?
- nie.
-bo nigdy nie brałam na poważnie jego słów i obietnic.. na skutek czego, nie żałuję i nie płaczę. Bo skoro mnie zostawił,
|
|
 |
-Popatrz na mnie.
-Po co?
-Popatrz, a może zrozumiesz jak wyglądają ludzie, których ranisz
|
|
 |
- jestes chora!
- jesli milosc do Ciebie mozna nazwac chorobą to jaki jest na to lek?
- o czym Ty mowisz?
- to znaczy ze nie ma ?
- tak nie ma!
- to bede cale zycie chora na ta milosc!
- tak ju
|
|
 |
- wierzysz w przeznaczenie?
- a co to takiego?
- to siec zdarzeń w by dojść do Ciebie .
|
|
 |
-Daj mi szanse!
- po co przeciez Ty sie nie zmienilas.
- bo ja nie zmieniam sie dla kogos tylko przy kims
|
|
 |
-Kocham Cie
-Skad To wiesz?
- Widzisz gwiazdy
-Nie. Niebo jest zachmurzone
-ale mimo wszystko sa za chmurami
- no i co?
- to tak jak z moja miloscia ona jest we mnie mimo ze jej nie widac
|
|
 |
- Zerwaliśmy...
- Nie martw się. jeszcze znajdziesz tego jedynego...
- Tak, masz rację. mam jeszcze wiele czasu. - słuchałam swoich słów i wiedziałam, że jest to największa bzdura jaka wyszła z moi
|
|
 |
-Dziewczyno.?! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?!
-Chciałam wyciąć z siebie duszę. Po ponoć to dusza kocha, nie serce. A ja... A ja już nie chcę kochać... Rozumiesz.? Mniej będzie mnie bolała strat
|
|
 |
-płakałaś?
-nie.
-masz mokre oczy !
-to deszcz…
- Zapomnisz mnie?
- Prędzej zapomnę jak się oddycha.
-Wierzysz w cuda
-Wyłącznie
- Patrz, w ogóle nie widać gwiazd.
- Ale są…
Będzie
|
|
 |
- Zapomnisz mnie?
- Prędzej zapomnę jak się oddycha.
|
|
 |
- Wiesz, mam już nowe szaleństwo w głowie.
- Jakie?
- Ciebie.
|
|
|
|