 |
Z jego małą pomocą
Na raty się zabijam..
Za jego małą prośbą
szczęście znów omijam..
Jak długo wytrzymam?
Znikam powoli..
On wie co ja czuję?
On wie jak to boli?
Krzyczę tylko szeptem,
Bólowi zadaję ból..
Kwiaty krwią podlewam..
Do rany przykładam sól..
Me oczy są bez barwy..
Me słowa są obłędem..
Czy cokolwiek dobrze zrobiłam?
Czy wszystko było błędem?
Myślę kim dla ciebie jestem..
Czy tobie też coś złego zrobiłam?
A może już nie jestem..?
Może tylko byłam.?
|
|
 |
Widzę siebie w lustrze
Szare, zwykłe odbicie
Myślę co tu robię?
,,Do dupy z tym życiem!”
Krzyczeć potrafię
To daje mi sens.
Jestem zwykłą wariatką
Ale ja tak chcę..
Już nie widzę sensu
Odpływa razem z krwią
Tylko jedna osoba jest podporą mą..
Widzę czerwone strugi
Lecą po moich rękach..
W mej głowie jedna myśl:
,,Czy skończy się ta udręka?”
Czuję większy ból
Na rękach i ten w środku..
Ten w środku bo zdałam sobie sprawę
On już nie powie do mnie „kotku”
Już zawsze byłabym sama
Czy zrobiłam coś złego..?
Ja tylko chciałam skrócić
Czas cierpienia mego..
Czy kiedyś to się skończy.?
Mam nadzieję, że tak..
Że wiatr me prochy rozrzuci
Jak nasiona mak..
Powoli tracę świadomość..
Nie widzę światła już.
Oczy się zamykają,
Myśli pokrywa kurz.
Słyszę chrobot zamka
Znów przyszedł ratunek.
Dlaczego to robię?
Odpowiedzieć nie umiem..
|
|
 |
Dlaczego mnie nie kochasz..?? Ja nie chce wiele..
Nie możesz być ze mną.. Bądź mym przyjacielem..
Chce byś był bliziutko, przy mnie usiadł obok…
Chce byś znów to zrobił.. Chce być znowu z tobą..
Zniosę wszystkie męki.. Twoje do mnie słowa..
Ale chcę cię kochać.. Nie chcę uczuć chować..
Proszę nie wymagaj, bym kochać przestała..
Ja cię o to proszę, ale ty masz za nic, moje wszystkie słowa..
Muszę przestać kochać i zacząć od nowa..
|
|
 |
ONA: Wciąż zagubiona w przeszłość zapatrzona..
TY: Nie chciałeś jej słuchać i nie umiałeś ufać
ONA: Zrobiła dla ciebie tyle. Pamiętała każda wspólną chwilę
TY: Zacierałeś wszystkie wspomnienia, a przez to straciłeś marzenia..
ONA: Płakała dniami i nocami.. Cieszyła się każdymi sekundami
TY: Miłości innym nie dawałeś ale czy tego żałowałeś?
ONA: Kłamała.. krzyczała.. tysiąc łez wylała.. Aż tak cię kochała
TY: Uczuć jej nie okazywałeś i ciągle udawałeś
ONA: Nadzieje swą straciła i wszystko w przeszłość odrzuciła
Na samym dnie została.. Nikt jej nie pomógł chociaż krzyczała!
Miłość tu nie zwyciężyła tylko jeszcze bardziej pogrążyła.
Całe życie jednak TY przegrałeś! Mogłeś wygrać lecz nie skorzystałeś.
ONA: choć kłamała.. krzyczała.. tysiąc łez wylała..
Zrobiła coś jeszcze- POKOCHAŁA!!!
|
|
 |
A ja ciągle cię kocham
Chociaż nie powinnam..
Zamiast żyć jak dawniej
Stałam się już inna.
Nigdy ci nie powiem,
Jak bardzo cierpie teraz..
Nie powiem „przepraszam..”
Ma duma mnie zżera.
Mój ból nosze w ukryciu,
Nie pokaże go tobie.
Dopiero go zobaczysz
Gdy ujrzysz mnie w grobie.
|
|
 |
kochanie, czy nie uważasz, że za 10 lat słowa `kocham Cię` będą brzmieć jak kanapka z serem ? -kanapka z serem . -ja Ciebie też kanapka z serem xD
|
|
 |
I chyba położyłam sobie oczy w mokrym miejscu, bo mi się z nich leje
|
|
 |
Bo ja nie jestem wszyscy i nie mam na imię każda.
|
|
 |
' Są momenty w życiu, które chciałoby się zatrzymać na zawsze. Na trochę dłużej. Na jeszcze chwilę.... '
|
|
 |
.bezwarunkowe uzależnienie swojego samopoczucia od obecności tej drugiej osoby.
|
|
 |
kiedyś myślałam, że Cię kocham. no ale... kiedyś myślałam też, że jeśli nie zjem obiadu porwą mnie kosmici. no wybacz
|
|
 |
Ja byłam dla Ciebie jedną z kilku,Ty dla mnie tym jedynym. Ty sobie powtarzałeś ,, jak nie ta, to inna" ja mówiłam ,, ten albo żaden". Ja byłam dla Ciebie niczym a Ty byłeś dla mnie wszystkim I właśnie tym się różnimy. To boli , wiesz?
|
|
|
|