głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika efson

i proszę cię nie brnijmy razem w to bagno   już wiem  że nie warto

karmelowa1616 dodano: 18 września 2011

i proszę cię nie brnijmy razem w to bagno, już wiem, że nie warto

nie ogarniam swojego życia  nie ogarniam ludzi  którzy życzą mi jak najgorzej  a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema'  nie ogarniam fałszywej przyjaźni  która ostatnio zdarza mi się często  nie ogarniam tej jebanej miłości  która ciągle wystawia mnie do wiatru. nie ogarniam siebie  życia  problemów. jestem słaba  w chuj słaba. nie daję rady  więc odsuwam się na bok.

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

nie ogarniam swojego życia, nie ogarniam ludzi, którzy życzą mi jak najgorzej, a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema', nie ogarniam fałszywej przyjaźni, która ostatnio zdarza mi się często, nie ogarniam tej jebanej miłości, która ciągle wystawia mnie do wiatru. nie ogarniam siebie, życia, problemów. jestem słaba, w chuj słaba. nie daję rady, więc odsuwam się na bok.

przychodzi taki moment w życiu każdego z nas  kiedy to opuszcza nas dziecięca naiwnośc  kiedy zaczynamy rozgraniczac  grupowac ludzi  dostrzegamy ich wady  dzielimy na złych  dobrych  tych którym warto zaufac i tych  którym ufamy ze świadomością  że kiedyś zawiodą. przychodzi taki moment  gdy zupełnie znika ciekawośc tego co znajduję się pod etykietką od Kubusia  gdy lody zaczynają smakowac zupełnie inaczej  a deszcz oznacza nużące siedzenie w domu zamiast skakania w kaloszach przez wielkie  osiedlowe kałuże. przychodzi taki moment kiedy do zaśnięcia niezbędny przestaje byc pluszowy miś  a gwarantem jest sms od Niego o treści 'dobranoc'   gdy zamiast Smerfów bardziej kręci nas kolejny odcinek ulubionego serialu  a standardowe dwa warkocze porzucamy dla burzy gęstych loków. doroślejemy  zmieniamy się.

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

przychodzi taki moment w życiu każdego z nas, kiedy to opuszcza nas dziecięca naiwnośc, kiedy zaczynamy rozgraniczac, grupowac ludzi, dostrzegamy ich wady, dzielimy na złych, dobrych, tych którym warto zaufac i tych, którym ufamy ze świadomością, że kiedyś zawiodą. przychodzi taki moment, gdy zupełnie znika ciekawośc tego co znajduję się pod etykietką od Kubusia, gdy lody zaczynają smakowac zupełnie inaczej, a deszcz oznacza nużące siedzenie w domu zamiast skakania w kaloszach przez wielkie, osiedlowe kałuże. przychodzi taki moment kiedy do zaśnięcia niezbędny przestaje byc pluszowy miś, a gwarantem jest sms od Niego o treści 'dobranoc' , gdy zamiast Smerfów bardziej kręci nas kolejny odcinek ulubionego serialu, a standardowe dwa warkocze porzucamy dla burzy gęstych loków. doroślejemy, zmieniamy się.

wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów  nie żadnych konkretnych  wszystkich  nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu  tekstów typu ' mała mów co się dzieje  razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie  wiesz?

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu ' mała mów co się dzieje, razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie, wiesz?

z drżącej dłoni wprost na mokry od deszczu chodnik upuściłam popierosa  którego zaraz potem przygniotłam czerwonym trampkiem  rękawem bluzy otarłam resztki łez zmieszanych z kroplami nocnego deszczu  uśmiechnęłam się  pierwszy raz od niepamiętnych czasów   zupełnie szczerze  bezinteresownie  postanawiając  że od dziś zaczynam nowy rozdział  prężnie ruszyłam naprzód ku przyszłości. obiecałam sobie  że zapracuję na godne podziwu wspomnienia.

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

z drżącej dłoni wprost na mokry od deszczu chodnik upuściłam popierosa, którego zaraz potem przygniotłam czerwonym trampkiem, rękawem bluzy otarłam resztki łez zmieszanych z kroplami nocnego deszczu, uśmiechnęłam się, pierwszy raz od niepamiętnych czasów - zupełnie szczerze, bezinteresownie, postanawiając, że od dziś zaczynam nowy rozdział, prężnie ruszyłam naprzód ku przyszłości. obiecałam sobie, że zapracuję na godne podziwu wspomnienia.

PDG ekipa robi tak rap  kotku. ♥

maniax3 dodano: 17 września 2011

PDG ekipa robi tak rap, kotku. ♥

To głupie serce nadal przyspiesza  słysząc Twoje imię..

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

To głupie serce nadal przyspiesza, słysząc Twoje imię..

a gdybyśmy byli gotowi podjąć ryzyko związku  bylibyśmy razem i osobno jednocześnie. chciałabym móc dzielić z Nim wszystkie smutki  i radości  mieć Go przy sobie  kiedy będę potrzebować właśnie Jego obecności  móc się przytulić i usłyszeć  że zawsze będzie przy mnie. tutaj czar pryska  pojawia się odległość. dla mnie mesy i gadu to zdecydowanie za mało  potrzebuję Jego fizycznej obecności.

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

a gdybyśmy byli gotowi podjąć ryzyko związku, bylibyśmy razem i osobno jednocześnie. chciałabym móc dzielić z Nim wszystkie smutki, i radości, mieć Go przy sobie, kiedy będę potrzebować właśnie Jego obecności, móc się przytulić i usłyszeć, że zawsze będzie przy mnie. tutaj czar pryska, pojawia się odległość. dla mnie mesy i gadu to zdecydowanie za mało, potrzebuję Jego fizycznej obecności.

Ludzie wybierają to co jest przyjemniejsze  dlatego piją kawę z mlekiem  wódkę z sokiem i kochają ciałem  a nie sercem.

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

Ludzie wybierają to co jest przyjemniejsze, dlatego piją kawę z mlekiem, wódkę z sokiem i kochają ciałem, a nie sercem.
Autor cytatu: waniliowacocacola

Bo widzisz  jeśli naprawdę kogoś kochasz  to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił  gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz  nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi  gapisz się całymi dniami na telefon  oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego  o jego szczęście  o to żeby cieszył się każdym dniem  każdą chwilą. I nie poddajesz się   wiesz  że nie możesz się poddać  bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie  co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen  jest sensem każdego Twojego dnia  każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz  podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak  to właśnie jest miłość.   chill.out

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość. / chill.out

siedząc na ławce  patrzyła na świeżo usypaną górę liści  które spadły z pobliskiej lipy. wiatr przedzierał się przez jej grube poncho  sprawiając  że miała dreszcze. zbliżała się zima  oddając ciepłe dni zapomnieniu. słońce wciąż podejmowało nieudolne próby nagrzania powietrza  jednak z każdym dniem jakby zaczynało brakować mu siły  chowało się za horyzontem coraz szybciej. ludzie uciekali do swoich domów  kryjąc się w ciepłych czterech ścianach z kubkami wypełnionymi po brzegi jaśminowymi herbatami. nigdy nie lubiła parkowych ławek. były za niskie i zbyt niewygodne. a jednak kochała parki i nuty melancholii  które odkrywała w mijających ją ludziach. czasami najdrobniejszy szczegół potrafił przywołać przed jej oczy wspomnienia  choćby kolor szalika czy wypowiedziane na głos słowo. z wiekiem jej umysł stał się ogniskiem retrospekcji  w którym wszystko potrafiło wzniecić ogień.   inspiria.

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

siedząc na ławce, patrzyła na świeżo usypaną górę liści, które spadły z pobliskiej lipy. wiatr przedzierał się przez jej grube poncho, sprawiając, że miała dreszcze. zbliżała się zima, oddając ciepłe dni zapomnieniu. słońce wciąż podejmowało nieudolne próby nagrzania powietrza, jednak z każdym dniem jakby zaczynało brakować mu siły, chowało się za horyzontem coraz szybciej. ludzie uciekali do swoich domów, kryjąc się w ciepłych czterech ścianach z kubkami wypełnionymi po brzegi jaśminowymi herbatami. nigdy nie lubiła parkowych ławek. były za niskie i zbyt niewygodne. a jednak kochała parki i nuty melancholii, które odkrywała w mijających ją ludziach. czasami najdrobniejszy szczegół potrafił przywołać przed jej oczy wspomnienia, choćby kolor szalika czy wypowiedziane na głos słowo. z wiekiem jej umysł stał się ogniskiem retrospekcji, w którym wszystko potrafiło wzniecić ogień. / inspiria.
Autor cytatu: inspiria

samotny spacer w śniegu  z muzyką w uszach i łzami na policzkach .

karmelowa1616 dodano: 17 września 2011

samotny spacer w śniegu, z muzyką w uszach i łzami na policzkach .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć