|
lubię, gdy w klubie pochodzą do mnie faceci, próbują zagadać, uśmiechają się, a ja z wyższością odpowiadam, że mam najcudowniejszego chłopaka na świecie. potem wstaję i poruszam się zgrabnie, na niebotycznie wysokich szpilkach do baru, wracam i wyśmiewam gościa z koleżankami. od roku, żaden facet oprócz Ciebie nie ma u mnie szans, Wredoto.
|
|
|
wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę ? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz
się w niebo, wiesz że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię to przerażające poczucie bezsilności
które zżera Cię od środka - Ty nie robisz nic . . . po prostu się przyglądasz.
|
|
|
chciałbym płakać ze szczęścia i wylecieć kiedyś w przestrzeń
|
|
|
Blizny na dłoniach mówią o nas więcej niż słowa
|
|
|
Daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj
|
|
|
Weź obejmij mnie za szyje, chodź zobacz jak sie żyje
|
|
|
Więc przynieś flaszkę nalej, przyznaj się do błędu
|
|
|
Kurwa.. znów zapijam pamięć.
|
|
|
mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej.
|
|
|
kochasz mnie mimo mojego brzuszka, chorobliwej zazdrości, tego, że ciągle marudzę, jestem uparta jak osioł i lubię imprezować. nie narzekasz gdy za dużo palę, jak podskakuję jak chodzę i śpiewam w centrum miasta. uwielbiasz mój temperament. kochasz pozytyw, uśmiech, którym obdarzam Cię każdego dnia.
|
|
|
powiedz, że Cię jara. gadałaś z Nim raz w życiu na fejsie, ale podniecaj się. potem porozmawiaj i nagadaj, że jest skurwiony. bądź siksą, masz rację.
|
|
|
|