głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika efefefe

Najlepszego ! :  teksty aagatekk dodał komentarz: Najlepszego ! :) do wpisu 15 grudnia 2010
Dużo osób o Janie Pawle 2 pisało. Ale ja napisałam o Gabrieli Kownackiej. A Ty ?    teksty aagatekk dodał komentarz: Dużo osób o Janie Pawle 2 pisało. Ale ja napisałam o Gabrieli Kownackiej. A Ty ? ;> do wpisu 15 grudnia 2010
szłam dzisiaj przez zaśnieżoną ulicę  a moje rzęsy kleiły się od nadmiaru białych śnieżynek  które niezdarnie pruszyły na moją twarz schowaną za brzoskwiniową chustą. zobaczyłam kobietę ciągnącą sanki z małym chłopcem. przypomniało mi się kiedy i ja byłam mała  a mama opatulała mnie w ciepły koc i sadzała na sanki. siedziałam cała ucieszona patrząc w białe niebo. odgarniałam rękoma śnieg  w okół sanek podczas jazdy  a tata tylko krzyczał  że pobrudzę rękawiczki. patrzyłam z zazdrością na zmarzniętego chłopca. myślałam o tym jaki jest szczęśliwy. nie świadom tego jakie okrucieństwa  przygotowało dla niego to podłe życie. jedynym jego problemem zapewne było to którą zabawkę powinien zabrać do przedszkola i to  że kolega nie chce z nim układać klocków. nie spodziewa się tego jak w przyszłości będzie cierpiał. tego ile zostanie mu zadanego bólu. nie ma pojęcia o tym ile wyleje łez przez ludzi  którzy teraz wydają się świetni kompanami  ponieważ biorą go na kolana i rozpieszczają słodyczami

abstracion dodano: 14 grudnia 2010

szłam dzisiaj przez zaśnieżoną ulicę, a moje rzęsy kleiły się od nadmiaru białych śnieżynek, które niezdarnie pruszyły na moją twarz schowaną za brzoskwiniową chustą. zobaczyłam kobietę ciągnącą sanki z małym chłopcem. przypomniało mi się kiedy i ja byłam mała, a mama opatulała mnie w ciepły koc i sadzała na sanki. siedziałam cała ucieszona patrząc w białe niebo. odgarniałam rękoma śnieg, w okół sanek podczas jazdy, a tata tylko krzyczał, że pobrudzę rękawiczki. patrzyłam z zazdrością na zmarzniętego chłopca. myślałam o tym jaki jest szczęśliwy. nie świadom tego jakie okrucieństwa, przygotowało dla niego to podłe życie. jedynym jego problemem zapewne było to którą zabawkę powinien zabrać do przedszkola i to, że kolega nie chce z nim układać klocków. nie spodziewa się tego jak w przyszłości będzie cierpiał. tego ile zostanie mu zadanego bólu. nie ma pojęcia o tym ile wyleje łez przez ludzi, którzy teraz wydają się świetni kompanami, ponieważ biorą go na kolana i rozpieszczają słodyczami

Nie żałuje ani dnia  nie żałuje ani chwili..

aagatekk dodano: 14 grudnia 2010

Nie żałuje ani dnia, nie żałuje ani chwili..

lubię prowokować  wrednie się odzywać i mieć wyjebane na wszystko: !

chiccken dodano: 14 grudnia 2010

lubię prowokować, wrednie się odzywać i mieć wyjebane na wszystko:)!

ile Ci zapłacić by zobaczyć jak się szmacisz?    :d

chiccken dodano: 13 grudnia 2010

ile Ci zapłacić by zobaczyć jak się szmacisz? :d

kłóciliśmy się. wyzywałam Cię od najgorszych. dostałeś kilka razy ode mnie w twarz. nie żałowałam  kiedy wyszedłeś trzaskając drzwiami. byliśmy kwita. płakałam  ale to nie miało dla mnie żadnego znaczenia. łzy w moim życiu stały się równie neutralną czynnością co mycie zębów. płacz w porównaniu do tego uczucia które mnie przepełniało  kiedy odebrałam telefon od jakiegoś starszego  zachrypniętego policjanta  mówiącego mi  że zginąłeś w wypadku  są niczym. uczucie  które rozdzierało moje wnętrzności od środka. to paskudne uczucie  jakby Twoją klatkę piersiową przygniatało coś w rodzaju kilkudziesięcio kilogramowego głazu. nic nie równa się ze świadomością  że moje ostatnie słowa  które skierowałam w Twoją stronę  brzmiały  'życzę Ci  aby Cię szlag trafił!' te niewyobrażalne wyrzuty sumienia  jak gdybym to ja była sprawczynią tego wypadku. jak gdybym to ja zajechała Ci tą cholerną drogę.

abstracion dodano: 13 grudnia 2010

kłóciliśmy się. wyzywałam Cię od najgorszych. dostałeś kilka razy ode mnie w twarz. nie żałowałam, kiedy wyszedłeś trzaskając drzwiami. byliśmy kwita. płakałam, ale to nie miało dla mnie żadnego znaczenia. łzy w moim życiu stały się równie neutralną czynnością co mycie zębów. płacz w porównaniu do tego uczucia które mnie przepełniało, kiedy odebrałam telefon od jakiegoś starszego, zachrypniętego policjanta, mówiącego mi, że zginąłeś w wypadku, są niczym. uczucie, które rozdzierało moje wnętrzności od środka. to paskudne uczucie, jakby Twoją klatkę piersiową przygniatało coś w rodzaju kilkudziesięcio kilogramowego głazu. nic nie równa się ze świadomością, że moje ostatnie słowa, które skierowałam w Twoją stronę, brzmiały; 'życzę Ci, aby Cię szlag trafił!' te niewyobrażalne wyrzuty sumienia, jak gdybym to ja była sprawczynią tego wypadku. jak gdybym to ja zajechała Ci tą cholerną drogę.

Siedziała z papierosem w dłoni i napawała się tym wspaniałym uczuciem  że już go nie potrzebuje do szczęścia.     :

chiccken dodano: 13 grudnia 2010

Siedziała z papierosem w dłoni i napawała się tym wspaniałym uczuciem, że już go nie potrzebuje do szczęścia. :)

Jesteś kobietą  której nie można mieć. By Cię kochać bez oddechu  mężczyzna musiałby zmienić się w kamień  w drzewo  w wodę i rozmyć się w Twoim istnieniu. Bo jego słowa przy Tobie stają się ulotnymi  nie zaś wyrytymi w białym kamieniu. On  woli być nieogolonym skrzypieniem podłogi niż przeraźliwie przeźroczystą tęsknota za Twoją doskonałością. Nie zniesiesz przecież więzienia wierności  miłości i strachu.

chiccken dodano: 13 grudnia 2010

Jesteś kobietą, której nie można mieć. By Cię kochać bez oddechu, mężczyzna musiałby zmienić się w kamień, w drzewo, w wodę i rozmyć się w Twoim istnieniu. Bo jego słowa przy Tobie stają się ulotnymi, nie zaś wyrytymi w białym kamieniu. On, woli być nieogolonym skrzypieniem podłogi niż przeraźliwie przeźroczystą tęsknota za Twoją doskonałością. Nie zniesiesz przecież więzienia wierności, miłości i strachu.

siadam czasem na parapecie  w otwartym oknie i patrzę na zasypane miasto. nikogo wtedy nie potrzebuję  wiem  że mogę liczyć tylko na siebie i choćby nie wiem co muszę dać radę. myślę  że kiedyś wyjadę stąd w chuj daleko  gdzie nikt mnie nie będzie znał . zostanę światowej sławy geologiem. będę szczęśliwa .  i wtedy zawsze robi mi się tak potwornie zimno   że muszę zejść   zamknąć okno i wrócić do rzeczywistości.

chiccken dodano: 13 grudnia 2010

siadam czasem na parapecie, w otwartym oknie i patrzę na zasypane miasto. nikogo wtedy nie potrzebuję, wiem, że mogę liczyć tylko na siebie i choćby nie wiem co muszę dać radę. myślę, że kiedyś wyjadę stąd w chuj daleko, gdzie nikt mnie nie będzie znał . zostanę światowej sławy geologiem. będę szczęśliwa . i wtedy zawsze robi mi się tak potwornie zimno , że muszę zejść , zamknąć okno i wrócić do rzeczywistości.

Powiedzcie mi jeszcze jak w życiu skończe   ile dzieci urodze kiedy dostane po mordzie?  kto mnie nienawidzi ilu ludzi mnie kocha?  co robi moja matka i kim jest moja siostra?  Powiedzcie mi jeszcze jak w życiu skończe?powiedzcie mi jeszcze!

awesome8 dodano: 13 grudnia 2010

Powiedzcie mi jeszcze jak w życiu skończe, ile dzieci urodze,kiedy dostane po mordzie? kto mnie nienawidzi,ilu ludzi mnie kocha? co robi moja matka i kim jest moja siostra? Powiedzcie mi jeszcze jak w życiu skończe?powiedzcie mi jeszcze! ;]

Plotki plotki jaka jest ich moc?  XXIwiek a pierdolą non stop!

awesome8 dodano: 13 grudnia 2010

Plotki,plotki jaka jest ich moc? XXIwiek a pierdolą non stop! ;]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć