 |
'I ciągle sobie wmawiam, że ten zdrajca nie zasługuje na moja miłość,
on nawet na nienawiści nie zasługuje - właściwie to na żadne uczucie.
Rozum zaakceptował tezę, serce nie bardzo.
|
|
 |
Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że wygodniejsze jest znane. Każda zmiana powoduje stres i bardzo często unikamy czegoś dużo lepszego, chroniąc się przed stresem właśnie.
|
|
 |
Żeby przeżywać życie, trzeba widzieć w nim sens. Żeby chcieć rano wstać z łóżka, trzeba widzieć w tym jakiś cel.
|
|
 |
Czasem się przytulali. Czasem się całowali. Czasem wychodzili do lasu na spacer. Czasami rozmawiali ze sobą. Kochali się zawsze, kiedy się spotykali. A miłość była tylko dodatkiem.
|
|
 |
Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój.
|
|
 |
za każdym razem gdy Cie widzę czuje jakbym malowała swoje oczy bez lusterka, jakbym wkładałam sobie szczoteczkę od maskary w nie, łzawiłam niemiłosiernie..
|
|
 |
wsadziłam głowę po kołdrę. Co noc tak samo uciekam przed samotnością.
|
|
 |
szczęściem? co można kurwa nazwać szczęściem?! białe chmurki? watę cukrową? wesołe miasteczko? czy po prostu Twój szczery, słodki uśmiech?
|
|
 |
Pomimo tego, że nie wierzysz w przypadki, powtarzam : To był po prostu zbieg okoliczności. Nigdy nie chciałam się w tobie zakochać. Samo tak jakoś wyszło..
|
|
 |
chciałbym ci powiedzieć co czuję, ale nie umiem znaleźć takich słów, które zrozumiesz. takie słowa nie istnieją, bo ja cię kocham i nienawidzę zarazem. wiesz jak to jest? to straszne uczucie..
|
|
 |
Już nie chcę Twojego dotyku, głosu. Nie chcę już kraść każdego spojrzenia z Twoich oczu. Nie chcę wypatrywać Cię w tłumie. Nie chcę wierzyć w każde słowo Twojej słodkiej historii.
|
|
 |
jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem, a nawet nie słowem, bo gestem, a nawet i nie gestem. złym spojrzeniem, uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. nienawidzę cię za to.
|
|
|
|