|
Tak, kocham cię. Bardziej niż wczoraj i mniej niż jutro.
|
|
|
[...] miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.
|
|
|
(...) Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadzi ona mury. Nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się co jest możliwe a co nie i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać to utracić panowanie nad sobą..
|
|
|
choć wokół dzieje się tyle, tak naprawdę nie dzieje się nic
|
|
|
nic nie trzeba robić dla zasady i nie wszystko musi mieć swój sens
|
|
|
zabierz stąd mnie - chcę środkiem burzy przejść...
|
|
|
"Myślałeś że będzie łatwo?" Skinął głową. "To kurwa nie myśl za dużo, bo ci się mózg frajerze przepali"
|
|
|
pozytywne myślenie przyciąga dobre zdarzenie ;)
|
|
|
nie wiem czego chcę, ale nie spocznę dopóki tego nie osiągnę
|
|
|
Miliony spraw na głowie, tysiące pretensji i setki powodów przez które mam zły humor.
|
|
|
Przeznaczenie jest dla frajerów. To tylko nędzna wymówka, żeby pozwolić, aby sprawy same się toczyły, zamiast wziąć je we własne ręce.
|
|
|
Próbowała zrozumieć swoją patologiczną potrzebę miłości i to, że jednocześnie tak wytrwale ją odrzuca. Jak mogła łączyć w sobie tak dwie różne skrajności? Jak mogła dać sercu to czego potrzebowało, skoro ochraniała je wyjątkowo potężnym murem?
|
|
|
|