głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eekhem

W co wierzysz? W miłość do końca życia? W Boga? W przyjaźń? W siebie? Nieważne. Nalej sobie kieliszek i wypij za to. Podziękuj  że to masz  że nie jesteś sam  że masz oparcie  że ktoś się o Ciebie troszczy. Wypij i uśmiechnij się. Niektórzy nie mają niczego. Są samotni  niekochani  bez wiary. Pomyśl o tych  o których nie myśli nikt. Wypij za nich. A gdy za drugim razem pokłócisz się z przyjacielem  nie mów  że straciłeś wszystko – w końcu masz przy sobie tak wiele. Co mają zrobić ci  którzy już na starcie byli przegrani? Dokąd mają pójść samotni? Z kim porozmawiać szeptem  gdy puste cztery ściany  tak bardzo uwierają w ciszy? Komu powiedzieć ‚kocham’  gdy nie ma się nikogo? Jak wstać i walczyć  jeśli nie wierzy się w siebie?

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

W co wierzysz? W miłość do końca życia? W Boga? W przyjaźń? W siebie? Nieważne. Nalej sobie kieliszek i wypij za to. Podziękuj, że to masz, że nie jesteś sam, że masz oparcie, że ktoś się o Ciebie troszczy. Wypij i uśmiechnij się. Niektórzy nie mają niczego. Są samotni, niekochani, bez wiary. Pomyśl o tych, o których nie myśli nikt. Wypij za nich. A gdy za drugim razem pokłócisz się z przyjacielem, nie mów, że straciłeś wszystko – w końcu masz przy sobie tak wiele. Co mają zrobić ci, którzy już na starcie byli przegrani? Dokąd mają pójść samotni? Z kim porozmawiać szeptem, gdy puste cztery ściany, tak bardzo uwierają w ciszy? Komu powiedzieć ‚kocham’, gdy nie ma się nikogo? Jak wstać i walczyć, jeśli nie wierzy się w siebie?

Chcę żyć dawnym życiem  tak jak wtedy gdy jeszcze się nie znaliśmy. Chcę znowu uśmiechać się  cieszyć się z życia. Chcę być pełna radości  i miłości do świata. Tak jak było  za nim Ty się pojawiłeś. Nie  to nie tak  że byłeś błędem. Nigdy. Byłeś przez krótką chwilę  ale nigdy nie będziesz jednym z błędów. Bo to dzięki Tobie  wiem jak to jest na prawdę kochać. Dzięki Tobie poczułam smak miłości  którego nie mogę się teraz pozbyć. Dzięki Tobie wiem  co to jest mieć całe szczęście koło siebie. To trwało zbyt krótko  teraz gdy już Cię nie ma  po raz kolejny  lecz na stałe. Wciąż gdzieś bokiem idzie nienawiść  do życia  do świata. Nie umiem jej odgonić  za bardzo zraniłeś. Dzisiaj już nie przywiązuje się do ludzi  bo wiem że odejdą. Nie przyzwyczajam się tak już.. Teraz Bez Ciebie  jestem nikim. Bez Ciebie części mnie umierają a uczucia gasną. Bez Ciebie  czuję że moje życie nie ma sensu  bo Ty dodawałeś w nim blask. I wiesz  chciałabym żebyś wrócił. Tak o

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Chcę żyć dawnym życiem, tak jak wtedy gdy jeszcze się nie znaliśmy. Chcę znowu uśmiechać się, cieszyć się z życia. Chcę być pełna radości, i miłości do świata. Tak jak było, za nim Ty się pojawiłeś. Nie, to nie tak, że byłeś błędem. Nigdy. Byłeś przez krótką chwilę, ale nigdy nie będziesz jednym z błędów. Bo to dzięki Tobie, wiem jak to jest na prawdę kochać. Dzięki Tobie poczułam smak miłości, którego nie mogę się teraz pozbyć. Dzięki Tobie wiem, co to jest mieć całe szczęście koło siebie. To trwało zbyt krótko, teraz gdy już Cię nie ma, po raz kolejny, lecz na stałe. Wciąż gdzieś bokiem idzie nienawiść, do życia, do świata. Nie umiem jej odgonić, za bardzo zraniłeś. Dzisiaj już nie przywiązuje się do ludzi, bo wiem że odejdą. Nie przyzwyczajam się tak już.. Teraz Bez Ciebie, jestem nikim. Bez Ciebie części mnie umierają,a uczucia gasną. Bez Ciebie, czuję że moje życie nie ma sensu, bo Ty dodawałeś w nim blask. I wiesz, chciałabym żebyś wrócił. Tak o

Już prawie północ  jak co dzień czuję  że moje życie nie ma sensu. Lekko przypatrując się spływającej krwi  czuję strach. Strach przed śmiercią  przed życiem. Czego chce? Sama nie wiem. Boje się. Boje się żyć  boje się umrzeć. Jest jakieś pomiędzy. Nie chcę istnieć  tak po prostu. Ale boję zrobić się tego jednego kroku  do końca. Tutaj jestem nikim  ilekroć mi to powtarzano. Jestem sama  bo nikt nie chce pomóc. Wszyscy są  tylko jak czegoś potrzebują

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Już prawie północ, jak co dzień czuję, że moje życie nie ma sensu. Lekko przypatrując się spływającej krwi, czuję strach. Strach przed śmiercią, przed życiem. Czego chce? Sama nie wiem. Boje się. Boje się żyć, boje się umrzeć. Jest jakieś pomiędzy. Nie chcę istnieć, tak po prostu. Ale boję zrobić się tego jednego kroku, do końca. Tutaj jestem nikim, ilekroć mi to powtarzano. Jestem sama, bo nikt nie chce pomóc. Wszyscy są, tylko jak czegoś potrzebują

Jestem tym wszystkim zmęczona  znudzona  zirytowana. Wszystko mnie wkurza i wszystkich ja wkurzam. Nie mam ochoty na rozmowy z kimkolwiek. Jestem w totalnym dołku. Nigdy nie było tak źle  nigdy. I pomyśleć by  że to wszystko przez jednego człowieka.

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Jestem tym wszystkim zmęczona, znudzona, zirytowana. Wszystko mnie wkurza i wszystkich ja wkurzam. Nie mam ochoty na rozmowy z kimkolwiek. Jestem w totalnym dołku. Nigdy nie było tak źle, nigdy. I pomyśleć by, że to wszystko przez jednego człowieka.

Ja tylko chciałabym mieć kogoś kto tak ładnie zdrabniałby moje imię  sprawiając tym samym  że wreszcie polubiłabym je. Kogoś kto uśmiechem malowałby słońce na moim niebie. Kogoś kto dotykiem przywracałby do życia każdą cząstkę mnie. Kogoś kto pokochałby mnie całą taką jaką jestem – z każdą wadą  niedoskonałością i nawykiem. Kogoś kto chciałby iść ze mną przez świat – tak do końca życia ramię w ramię.

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Ja tylko chciałabym mieć kogoś kto tak ładnie zdrabniałby moje imię, sprawiając tym samym, że wreszcie polubiłabym je. Kogoś kto uśmiechem malowałby słońce na moim niebie. Kogoś kto dotykiem przywracałby do życia każdą cząstkę mnie. Kogoś kto pokochałby mnie całą taką jaką jestem – z każdą wadą, niedoskonałością i nawykiem. Kogoś kto chciałby iść ze mną przez świat – tak do końca życia ramię w ramię.

Od dwóch miesięcy mam krwawiące serce. Od dwóch miesięcy nieprzerwanie tęsknie i zastanawiam się  co porabia moja miłość. Zostałam sama  bo nie potrafił mnie kochać. A ja go kochałam i chyba naiwnie myślałam  że moja miłość starczy za nas dwoje. Nie wystarczyła. Nie dałam rady sama walczyć o nasz związek. Miałam za mało sił  by pociągnąć to w pojedynkę  bo on się za szybko poddał. Jednak tak ładnie zapewniał  że chce mieć ze mną kontakt. I nie powiem  z początku dobrze nam szło  ale z czasem chyba i to go przerosło. Teraz milczy już dosyć długo  a ja już tym bardziej nie mam siły ciągle starać się sama nawet i o to. Chyba odpuszczam chociaż kocham go ponad życie. Ale jak ktoś kiedyś powiedział – czasem miłość to za mało  potrzeba czegoś więcej.

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Od dwóch miesięcy mam krwawiące serce. Od dwóch miesięcy nieprzerwanie tęsknie i zastanawiam się, co porabia moja miłość. Zostałam sama, bo nie potrafił mnie kochać. A ja go kochałam i chyba naiwnie myślałam, że moja miłość starczy za nas dwoje. Nie wystarczyła. Nie dałam rady sama walczyć o nasz związek. Miałam za mało sił, by pociągnąć to w pojedynkę, bo on się za szybko poddał. Jednak tak ładnie zapewniał, że chce mieć ze mną kontakt. I nie powiem, z początku dobrze nam szło, ale z czasem chyba i to go przerosło. Teraz milczy już dosyć długo, a ja już tym bardziej nie mam siły ciągle starać się sama nawet i o to. Chyba odpuszczam chociaż kocham go ponad życie. Ale jak ktoś kiedyś powiedział – czasem miłość to za mało, potrzeba czegoś więcej.

zmienił mnie. bardziej  niż ktokolwiek. te kilkanaście miesięcy  gdy przez moje życie przeplatało się Jego imię  sprawiły  że nie jestem już tą samą osobą. ranię  bardzo mocno  choć nigdy tego nie robiłam. odsuwam się od ludzi  nie potrafiąc im ufać. bawię się facetami  tak jak zabawiono się mną. jestem tak bardzo inna  niż kiedyś. tak bardzo obca  i tak mało szczęśliwa

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

zmienił mnie. bardziej, niż ktokolwiek. te kilkanaście miesięcy, gdy przez moje życie przeplatało się Jego imię, sprawiły, że nie jestem już tą samą osobą. ranię, bardzo mocno, choć nigdy tego nie robiłam. odsuwam się od ludzi, nie potrafiąc im ufać. bawię się facetami, tak jak zabawiono się mną. jestem tak bardzo inna, niż kiedyś. tak bardzo obca, i tak mało szczęśliwa

Nie rozumiem. Nie rozumiem ludzi  którzy oceniają człowieka po rodzinie. Po tym kto Go wychował. Czy  gdy jesteśmy w brzuchach mamy możliwość wyboru rodziny? Nie. To nie od nas zależy czy będziemy mieć cudowną rodzinę  ojca alkoholika czy samotną matkę. Nie od nas zależy czy będą nas kochać i traktować jak największy dar od losu  czy jak największego śmiecia. A pomimo to ludzie z przykładnych  reklamowych rodzin  czują się lepsi  ponad nami – tymi  którzy od dziecka wiedzieli co to znaczy cierpieć i co to prawdziwy ból. Oddalibyśmy wszystko by choć raz nie dostać w twarz  nie zostać poniżonym  za jeden wieczór  spokojny  bez nasłuchiwania kroków  bo czas na karę. A kara za co? Za życie. Oddalibyśmy wszystko za spokojne dzieciństwo i nie zniszczoną psychikę. Wy dajecie sobie prawo do osądzania nas  skreślania i poniżania. Dajecie sobie prawo by czuć się lepszym  ale to my daliśmy radę wtedy i damy jutro. Damy radę zawsze  bo życie nas tak wychowało.

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Nie rozumiem. Nie rozumiem ludzi, którzy oceniają człowieka po rodzinie. Po tym kto Go wychował. Czy, gdy jesteśmy w brzuchach mamy możliwość wyboru rodziny? Nie. To nie od nas zależy czy będziemy mieć cudowną rodzinę, ojca alkoholika czy samotną matkę. Nie od nas zależy czy będą nas kochać i traktować jak największy dar od losu, czy jak największego śmiecia. A pomimo to ludzie z przykładnych, reklamowych rodzin, czują się lepsi, ponad nami – tymi, którzy od dziecka wiedzieli co to znaczy cierpieć i co to prawdziwy ból. Oddalibyśmy wszystko by choć raz nie dostać w twarz, nie zostać poniżonym, za jeden wieczór, spokojny, bez nasłuchiwania kroków, bo czas na karę. A kara za co? Za życie. Oddalibyśmy wszystko za spokojne dzieciństwo i nie zniszczoną psychikę. Wy dajecie sobie prawo do osądzania nas, skreślania i poniżania. Dajecie sobie prawo by czuć się lepszym, ale to my daliśmy radę wtedy i damy jutro. Damy radę zawsze, bo życie nas tak wychowało.

Nagle poczułam pustkę tak jak by ktoś mnie zawiódł opuścił.Zostawił na pastwę losu.Z karteczką na czole ” róbcie sobie co chcecie z nią „.Nie ma nas ktoś odszedł właśnie ktoś powiedział mi ” żegnaj „. Zabiłeś naszą miłość.Teraz Cię szukają o morderstwo miłości.Odebrałeś wszystkim dziewczynom miłość  którą by dopiero doświadczyli ze swoimi ukochanymi.Za pewne uśmiechasz się teraz szyderczo.Ironicznie.

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Nagle poczułam pustkę tak jak by ktoś mnie zawiódł,opuścił.Zostawił na pastwę losu.Z karteczką na czole ” róbcie sobie co chcecie z nią „.Nie ma nas,ktoś odszedł właśnie,ktoś powiedział mi ” żegnaj „. Zabiłeś naszą miłość.Teraz Cię szukają o morderstwo miłości.Odebrałeś wszystkim dziewczynom miłość, którą by dopiero doświadczyli ze swoimi ukochanymi.Za pewne uśmiechasz się teraz szyderczo.Ironicznie.

Najgorzej jest wieczorem  kiedy kładę się do łóżka  wkładam słuchawki w uszy i zaczyna się bit. Wtedy wszystko mi wraca. Słowa piosenki gdzieś odpływają i pojawia się Twoja twarz  przypominają mi się różne sytuacje związane z Tobą  wyobrażam sobie naszą przyszłość.. i wtedy do oczu napływają mi łzy. Serce ściska się całej siły i braknie oddechu  bo przecież nie będzie żadnej wspólnej przyszłości. Nie byłam w stanie Cię przy sobie zatrzymać.

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Najgorzej jest wieczorem, kiedy kładę się do łóżka, wkładam słuchawki w uszy i zaczyna się bit. Wtedy wszystko mi wraca. Słowa piosenki gdzieś odpływają i pojawia się Twoja twarz, przypominają mi się różne sytuacje związane z Tobą, wyobrażam sobie naszą przyszłość.. i wtedy do oczu napływają mi łzy. Serce ściska się całej siły i braknie oddechu, bo przecież nie będzie żadnej wspólnej przyszłości. Nie byłam w stanie Cię przy sobie zatrzymać.

Szkoda  że przed poznaniem Ciebie  nie spotkałam takiego Huberta Urbańskiego  który milion razy by się mnie spytał  czy jestem na pewno  definitywnie  w 100  pewna  że chcę Cię poznać. Odechciałoby mi się na samym początku.

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Szkoda, że przed poznaniem Ciebie, nie spotkałam takiego Huberta Urbańskiego, który milion razy by się mnie spytał, czy jestem na pewno, definitywnie, w 100% pewna, że chcę Cię poznać. Odechciałoby mi się na samym początku.

Ten pocałunek był zachłanny  palący  gorączkowy  spazmatyczny aż bolący. Wyrażał wszystko: pragnienie  namiętność  pasję... Piętnował. Pokonywał. Obezwadniał. Kategorycznie nakazywał uległość. Upajał  ogłuszał  oślepiał ! Jak to możliwe żeby ON w tak łatwy sposób potrafił doprowadzić mnie do tego hipnotycznego stanu... Zauroczenia ? Obłędu? Czemu jest taki zawzięty? Dlaczego nie pozwoli o sobie zapomnieć?

ania98 dodano: 17 stycznia 2014

Ten pocałunek był zachłanny, palący, gorączkowy, spazmatyczny aż bolący. Wyrażał wszystko: pragnienie, namiętność, pasję... Piętnował. Pokonywał. Obezwadniał. Kategorycznie nakazywał uległość. Upajał, ogłuszał, oślepiał ! Jak to możliwe żeby ON w tak łatwy sposób potrafił doprowadzić mnie do tego hipnotycznego stanu... Zauroczenia ? Obłędu? Czemu jest taki zawzięty? Dlaczego nie pozwoli o sobie zapomnieć?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć