 |
nie, nie dusi mnie Jego nieobecność. wcale nie zapełniam sobie dni do maksimum tak, by nie mieć właściwie ani trochę czasu na przywoływanie Go do myśli. nie tęsknię zabójczo i pod żadnym pozorem nie czuję się, jakby minęło dużo więcej czasu niż tydzień. o ironio, jak tak dalej pójdzie to podczas powrotu nie będzie mógł mnie nawet przytulić za względu na wszystkie siniaki i obtarcia, a dołki pod oczami będące następstwem nocnego użalania się od sobą przerażą Go na wstępie. tak tu pusto.
|
|
 |
brakuje mi tego , że byłeś ZAWSZE dosłownie zawsze. nie marnowałeś minuty , chciałeś mnie całą , w każdym detalu. chciałeś wiedzieć nawet te błahe rzeczy. i nigdy nie zraniłeś. teraz chyba to jest ci już obojętne.
|
|
 |
często myśle co by było gdyby. zbyt często ostatnio czekam na coś , co i tak nie przychodzi. zbyt często upadam , i nie umiem już niekiedy się podnieść. przestałam być ważna , a ty nie podajesz mi już ręki abyśmy mogli wspiąć się na szczyt.
|
|
 |
dlaczego odczuwam wrażenie , że już dawno przestałam być dla ciebie tą jedyną bez której nie umiałbyś wytrzymać dnia.
|
|
 |
jeśli kiedykolwiek odeszłeś od kogoś , to znaczy że nigdy cię przy niej nie było.
|
|
 |
tęsknie. tęsknie tak jak każdy człowiek na tej ziemi. tęsknie i pragnę. tęsknie za dobrym samopoczuciem , które kiedyś miałam codziennie i było to rutyną a teraz tak naprawdę niewiem kiedy w stu procentach miałam przeszczęśliwy dzień. tęsknie za gimnazjum , okej były momenty złe i ludzie których nawet teraz bym nie chciała oglądać ale szkoła średnia dalej mnie przeraża , otoczona plastikami i dresami noi od czasu do czasu w miarę normalnymi ludźmi mam chęć cofnąć się o ten rok. rok który tak wiele różni się od tego.
|
|
 |
czasem lubię zmiany , ale oczywiście te dobre. ale ostatnie mnie przerażają. idąc do nowej szkoły nie spodziewałam się tylu dresów i kurwa dziewczyn którym tona tapety aż spływa.
|
|
 |
ostatnimi czasami męczy mnie ból brzucha , ból pleców , od czasu do czasu ból wspomnień a noi taki tam ból serca oczywiście w sensie miłosnym.
|
|
 |
nigdy o nikim tak nie myślałam. jesteś i będziesz najważniejszy mimo tego co się wydarzyło w naszym życiu.
|
|
 |
Zatańcz ze mną jeszcze raz.Chcę chłonąć każdy oddech twój.Co z nami będzie? - uwierz mi.Tak jak ja nie kochał nikt. / Edyta Bartosiewicz.
|
|
 |
ktoś mnie zapyta , jakie wspomnienia masz z nim najlepsze? ja uśmiechnę się i odpowiem- niema wybranego , każda chwila była najlepsza , nawet ta zła. pamiętam wszystko. nasze wygłupy przy jedzeniu w kfc , twoje ogrzewanie mojej dłoni podczas zimy , chodzenie zawsze za rękę , jak nosiłeś mnie na barana , przy czym bałam się że mogę spaść , całowanie się i całkowity spontan w kinie , nocne rozmowy przez telefon , które są czymś wyjątkowym , siedzenie nocą w lecie na przystanku przy czym kładliśmy się na asfalcie i liczyliśmy gwiazdy a jak spadła jakaś mieliśmy wspólne marzenia , za to że wiemy że istnieje ufo na niebie , za wspólne obgadywanie ludzi , za wspólne zdjęcia , za śmiech do upadłego , za wymyślanie różnych rzeczy i wiele wiele wiele więcej. dziękuje za wszystko i za to co będzie.
|
|
 |
czym dla mnie jest miłość i zarazem twoja obecność obok mnie? powiem Ci to najprościej jak mogę. otóż miłość jest dla mnie czymś wyjątkowym , podstawą jest zaufanie i odwaga powiedzieć sobie wszystkiego , nawet czegoś najgorszego. miłość jest troską i oparciem. nawet w najbardziej błahych sprawach. miłość jest szczęściem , i świadomością że masz wszystko. a czym jesteś ty dla mnie? jesteś moim tlenem , i powietrzem w jednym. podstawowym budulcem ,dla którego ten świat jeszcze dla mnie jest piękny. jesteś miłością a nawet czymś więcej. jesteś osobą z którą przeszłam najwięcej , mamy odpały lepsze niż jakieś zwariowane przyjaciółki razem wzięte. prawdziwa miłość to taka , w której przeżywasz najlepsze momenty ale jest też ten jakiś najgorszy , jakaś próba. i jeśli ją się przejdzie , to znaczy że to naprawdę wasze prawdziwe uczucie. my takie coś przeszliśmy i wiem że poszłabym za tobą na ślepo. tak jak nie jedna para przeszliśmy piekło aby teraz być w niebie.
|
|
|
|