 |
wartość Twoich słów spadła do zera
|
|
 |
nie obwiniaj mnie za własne błedy
|
|
 |
z dnia na dzień robisz się coraz bardziej żałosny ...
|
|
 |
Coś we mnie, nie ja sama, coś we mnie podjęło decyzję.
|
|
 |
Ilu ludzi troszczy się o was tak naprawdę? I nie chodzi mi o tych, z którymi miło jest przebywać, a także nie o tych, których kochacie i którym wierzycie. Ale ludzi, którzy dobrze się czują, kiedy jesteście szczęśliwi i odnosicie sukcesy, a źle, kiedy wam się nie układa, albo przechodzicie trudny okres, ludzi, którzy na chwilę zboczą ze swojego szlaku życiowego, żeby wam pomóc. Niewielu jest takich. PRAWIE WCALE!!
|
|
 |
Celuję prosto w twoje serce, synu!
|
|
 |
Przeraża mnie ile moge pomieścić w sobie wspomnień, tęsknoty, muzyki, kawy, alkoholu, dymu nikotynowego i fałszywych uśmiechów.
|
|
 |
Mam nadzieję, że uczynisz z siebie coś najlepszego. Mam nadzieję, że zobaczysz rzeczy, które cię zaskoczą. Mam nadzieję, że poczujesz coś, czego nigdy nie poczułaś. Mam nadzieję, że spotkasz ludzi, którzy mają odmienne zdanie. Mam nadzieję, że będziesz dumna ze swojego życia. A jeśli nie będziesz dumna, to mam nadzieję, że będziesz miała siłę, by zacząć od nowa.
|
|
 |
Boję się tego, co przyniesie mi przyszłość. Wiem, wiem. Boi się każdy, ale przynajmniej ludzie starają się nie myśleć o tym strachu. Iść dalej, jakby nigdy nic i uśmiechać się do innych - są szczęśliwi, choć się boją. Mi lęk przed przyszłością wyeliminował szczęście.
|
|
 |
wszyscy się zakochują, wszyscy się dobierają w pary, wszyscy się kochają, wszyscy są ze sobą szczęśliwi, wszyscy się rozpadają, wszyscy płaczą, wszyscy się zdradzają, wszyscy są nieszczęśliwi po stratach, wszyscy wspominają szczęście z kimś, z kim już nie są.
a ja na to patrzę i sobie tylko myślę...kurwa, ej.
|
|
 |
czasem tak ciężko rozstać się z przeszłością, ze wspomnieniami, z ludźmi którzy KIEDYŚ dawali nam szczęście. pieprzyć to.
|
|
 |
Biorę duży oddech. Wreszcie. Starczyło mi siły by przerwać to czego nie powinno być.
|
|
|
|