 |
Kiedy jesteś ze Mną , w sercu czuję ogień. Męczę się bez Ciebie, odpoczywam przy Tobie. Gdy do domu wchodzę najczęściej myślę o tym , że nienawidzę rozstań , a kocham powroty.
|
|
 |
Pamięć przerzuca chwile jak projektor slajdy. Rozejdźmy się, na drugi dzień razem zostańmy.
|
|
 |
To już rok a ty nadal całujesz mnie tak jak robiłeś to po raz pierwszy, jakbyś odkrywał mnie kawałek po kawałku.
|
|
 |
mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
 |
Ale mam w sobie przeszłość i tego nie wyrzucę, zapomniałam uczuć i teraz znów się ich uczę.
|
|
 |
Trzeba umieć czekać. Wszystko w swoim czasie, nie ?
|
|
 |
|
Jeszcze przyjdzie taki czas, kiedy to Ty będziesz umierał nocami z bólu tego mięśnia po lewej stronie klatki piersiowej. I wtedy przypomnisz sobie o mnie, o tym jak jak cierpiałam po Twoim odejściu. Dobrze wiedziałeś, że bez Ciebie nie dam rady, to zostawiłeś mnie w chwili, gdy nie miałam kompletnie nic.
|
|
 |
|
- Co robisz? - Widzę cię ostatni raz.
|
|
 |
Kiedyś było inaczej. Zapamiętaj dobre chwile. Porażkami się nie przejmuj, chociaż było ich tyle.
|
|
 |
|
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie, jej wystarczył jeden gest i już wiedziała, że on jest jej przeznaczeniem . / Pyskaty. ♥
|
|
 |
"i nie mówisz, że czas na to już minął, gdy zakładam czapkę daszkiem do tyłu" ♥
|
|
 |
I to wszystko wyniszcza mnie od środka , jak rak , wiem chujowe porównanie zważywszy na to iż jedna z bliższych mi osób zmarła na niego ale chyba wypaliły się we mnie wszystkie uczucia a już zwłaszcza te dobre. I jesteście tu , widzę wasze twarze ale wcale nie chcę na nie patrzeć. I mam tu ten stolik i biały proszek na nim , i nie wiadomo skąd trzymam nagle w ręku kartę kredytową i chyba nawet zwiniętą stuzłotówkę. I znowu zatracam się w tym świecie , bez odbioru. I jest dobrze , nie właściwie jest chujowo ale czy to ważne. I tak rano znów obudzę się w swoim łóżku albo łóżku całkowicie kogoś mi obcego mając świadomość iż udało mi się uciec z piekła jednocześnie zostając wyrzuconą z raju . / nacpanaaa
|
|
|
|