 |
Your presence's more than I can handle ... - Twoja obecność znaczy dla mnie więcej niż mogę udźwignąć...
|
|
 |
Minutes are longer when we are apart... - Minuty są dłuższe, gdy jesteśmy osobno...
|
|
 |
Away with the trouble
I'll just make it simple I'll be anything that you want. ... - Precz z kłopotami
Ułatwię to, będę wszystkim, czym chcesz...
|
|
 |
Ani jeden żywy promień nie zdołał przebić powodzi chmur gnanych przez wichry. Leciała ulewa deszczu sypkiego jak ziarno. Wiatr krople jego w locie podrywał, niósł w kierunku ukośnym i ciskał o nasze postury jak i ziemię. A on? Ujmując moją dłoń przyklęknął na pokrytej wodą kostce brukowej wyjmując sprawnie z kieszeni małe pudełeczko. - Chce spędzić z Tobą każdą kolejną sekundę, minutę, kwadrans, godzinę, dobę, tydzień, miesiąc, rok, wiek. Pragnę byś była moja już na zawsze. - szepnął spoglądając wprost w moje tęczówki, a następnie otworzył pudełko. - Wyjdź za mnie. - dodał muskając wargami moją dłoń. A ja? Nie potrafiłam wydusić z siebie ani jednego słowa, chociaż wiele słów lgnęło na język. Słone krople napłynęły do oczu, a prawa dłoń, którą z tak wielką czułością ujmował wysunęła się, a na palec wślizgnął się pierścionek zaręczynowy. - Nieodwołalnie jesteśmy na siebie skazani. - wydusiłam w końcu po czym nasze usta zjednoczyły się w pieczęci miłości. / slonbogiem
|
|
 |
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy sie madrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym sie cała wpierdolic do ulu.
|
|
 |
Potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tę dziurę dużo, bardzo dużo, mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja.
— Jakub Żulczyk ♥
|
|
 |
Ma serce Matki Teresy i gdy trzeba, pięści chłopaka z Nowej Huty.
— Jakub Żet
|
|
 |
Wszystko mi jedno, niech pożegnanie będzie smutne albo nieprzyjazne, ale niech wiem, że się żegnam.
— Jerome David Salinger
|
|
 |
I mam uczucie, że nie ma już o czym mówić. I nigdy nie będzie. Bo słowa nie mogą wyrazić pustki. Im jest ich więcej, tym bardziej kłamią. — Hera moja miłość
|
|
 |
Ludzie są pasożytami, żywią się tym co Ci nie wyjdzie. Zżera ich zazdrość, gdy żyje Ci się lepiej w strefie intymnej...
|
|
 |
Autobus pełny obcych ludzi.
Na gorących krzesłach nieznane twarze.
Patrzą mi głęboko w oczy, czytam ich myśli.
Już znam strach i lęk, zazdrość i tęsknotę, złość i gniew, radość i oczekiwanie, zupełny bałagan i rozwagę, uporządkowane myśli czarne i pragnienie i niechęć, zawziętość i fascynację, zauroczenie i ból, tylko miłości nie spotkałam nigdy ...
|
|
|
|