 |
|
Kiedyś przytuliłeś mnie i powiedziałeś, że mam się nie bać, że Cię stracę, bo mnie kochasz. Teraz bardzo się boję, a Ciebie nie ma żeby mnie przytulić.
|
|
|
|
Przynieś mi nawet narysowane ołówkiem malutkie kwiatki, których już parę od Ciebie mam. Przyjdź powiedz "cztery". Zrób cokolwiek bym wiedziała, że potrafisz o nas walczyć.Przyjdź, żebym nie myślała, że byłeś najgorszą pomyłką w moim życiu. Przyjdź, żebym w końcu przestała płakać, bo wiesz, że płaczę. Przyjdź, żebym nie myślała, że półtorej roku udawałeś miłość. Przyjdź i udowodnij mi, że coś dla Ciebie znaczę, że mam jakąś wartość. Przyjdź, bo nie chcę znów uczyć się żyć bez Ciebie.
|
|
|
|
Czy to za dużo, że chcę byś pokazał, że kochasz. Czy to za dużo, że potrzebuję tego byś tym razem ty pokazał, że ci zależy?
|
|
|
|
To nie jest tak, że ty się nie potrafisz zmienić. Ty byłeś inny. Zakochałam się w innym człowieku. W tym, który nosił mnie na rękach przez las, bo bolały mnie nogi. W tym, który zaciągał mnie do szatni by móc mnie pocałować bo bardzo za mną tęsknił. Ale dla Ciebie to była zabawa. Zakochałam się, wtedy gdy bawiłeś się mną. Więc za kim ja właściwie tęsknie. Ciebie nie ma. Jest ten podły egoista, któremu nie przeszkadza, że tone we łzach.
|
|
|
|
Dla Ciebie byłam wypadkiem. Niechciana od samego początku.
|
|
|
|
Nie przyjedziesz do mnie z bukietem kwiatów? Nie przyjedziesz z małą stokrotką zebraną gdzieś pod drodze? W ogóle nie przyjedziesz? Koniec z nami na zawsze, bo ty nie potrafisz postawić nas na pierwszym miejscu.
|
|
|
|
Może żałuje, że nie odpuściłam, może powinnam wybaczyć bez żadnych problemów. Ale ty wciąż przesadzasz, myślisz, że możesz ze mną zrobić wszystko a ja będę to znosić, bo cie kocham. Nie chcę sobie zmarnować życia przy kimś, kto nie zwraca uwagi na moje uczucia, kto nie chce bym była szczęśliwa. Nigdy nie byłam dla Ciebie najważniejsza, a to cholernie boli.
|
|
|
|
Nie dziwie się, że nie pamiętasz tego, jak pierwszy raz powiedziałeś, że mnie kochasz. Płakałam, wściekła obróciłam się i szłam przed siebie. Wtedy krzyknąłeś za mną "Stój, poczekaj. Ja już wiem co to miłość, kocham Cię". I żyłam tą iluzją, że wiesz co to miłość. Ale ty bez problemu z dnia na dzień jesteś w stanie mi powiedzieć, że to koniec i to nie ma sensu. A ja już nie mam siły z Tobą walczyć. Nie mam siły błagać byś przyznał, że powinniśmy być razem zawsze, nie mam siły prosić byś pokazał, że ci zależy. Na nic nie mam siły, a ty mnie nie zaskoczysz i nie zrobisz nic prawda?
|
|
|
|
Zabrałeś mi najlepsze chwile. Zniszczyłeś mnie. Nie przeszkadza Ci, że cierpię, nigdy Ci nie przeszkadzało, jakbyś mnie kochał to byś nigdy mnie tak nie zranił.
|
|
|
|
Prawda, że to nie ma sensu byś był ze mną tylko dlatego, że ja tak bardzo kocham. Powinnam pogodzić się z faktem, że nigdy nie zależało Ci na nas tak jak mnie. Powinnam dać Ci spokój. Straciłam Cię dawno temu.
|
|
|
|
Jego ręce już nie będą pieścić mojego ciała. Moje usta już nie będą całować jego ust.
|
|
 |
|
Zapanować nie potrafię nad swoimi emocjami. Szybko się wkurwiam i wybucham jak dynamit.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
