|
nikt nie jest w stanie w pełni zastąpić tego ciepła,które dajesz mi wtulony
|
|
|
nie wiem gdzie jestes i co teraz robisz ale wiedz że tęsknie
|
|
|
gdy Cię strace , stracę wszytsko.
|
|
|
Czasem nie da się powiedzieć komuś, co się czuje. wtedy ten ktoś po prostu odchodzi, bo nie wie, że powinien zostać.
|
|
|
znów ktoś pyta mnie , jak powodzi się znów u mnie dobrze we mnie źle ..
|
|
|
Życie jest ciągiem doświadczeń, z których każde czyni nas silniejszymi, mimo, że czasem trudno nam to sobie uświadomić.
|
|
|
i postanowiłam powiedzieć Ci wszystko, ale ten wzrok po raz kolejny sprawił, że przeszłość stała się nieważna. liczyło się tu i teraz
|
|
|
Przyjaciel, to ktoś, kto pozwala mi być taką, jaka jestem i nie myśli, że jestem niespełna rozumu. Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuję porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzenia.
|
|
|
Wiesz kim jest przyjaciel . ? kimś kto potrafi wytrzymywać z Tobą 24 h a mimo to jest mu mało, ktoś kto wie o Tobie wszystko a mimo to siedzi obok i Cię kocha..ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to ' kogo mam zjechać ? ' ... ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać.. to ktoś dzięki komu się żyje. ♥_♥
|
|
|
Mądra dziewczyna całuję, ale się nie zakochuje, słucha, ale nie wierzy,
odchodzi, zanim zostanie porzucona.
|
|
|
Chciałabym się czegoś chwycić. Dobić do bezpiecznej przystani, nie mieć już w głowie tego zamętu drażniącego mój wzrok. Nie jestem dobra. Nie wiem czy przestałam być czy nigdy nie byłam. Nie myślę racjonalnie i to czyni mnie szaloną. Nie umiem już się dogadać, nie potrafię się przystosować i wciąż wrzeczę - albo zdecydowanie, albo zbyt histerycznie by ktoś mógł traktować to poważnie. Nie mam serca, nie czuję go, chyba nie biję. Pewnie zamarło tamtego wieczora gdy odchodził i już nigdy nie będzie funkcjonować, pewnie tak było. Zgubiłam gdzieś siebie. Jakie to śmieszne, Zgubiłam siebie. Może ktoś mnie pozbierał, ale chyba nie, bo wciąż nie należę do nikogo. Jestem pustą otchłanią, nie czuję, nie współczuję, nie rusza mnie ludzka krzywda. Może będzie inaczej gdy ktoś mnie pozbiera, może On wróci i na powrót będzie pięknie. I może będzie normalnie i tak niewyobrażalnie błogo. Chciałabym. / Internet-charakterystycznie
|
|
|
|