 |
|
"Miłość jest zawsze cierpliwa i uprzejma , Nigdy zazdrosna ... Miłość nigdy się nie chełpi i nie jest zarozumiała ... Ani niegrzeczna , ani nie samolubna Ona się nie obraża i nie jest pełna urazy ... Miłość nie czerpie przyjemności z grzechów innych ludzi , ale rozkoszuje się prawdą ...Jest zawsze gotowa na wybaczenie , zaufanie , nadzieje i na przetrwanie cokolwiek się stanie ... " [ Szkoła uczuć ]
|
|
 |
|
Człowiek tęskni za tym, czego nie ma, gubi to, czego szukał i szuka to, co zgubił.
|
|
 |
|
W końcu wrócił.Wrócił. On. Takiego, jakiego poznałam. Wrócił głuptas, którego pokochałam.
|
|
 |
|
nienawidzę sprzątać, więc kolejny dzień leży kubek bo Jego kawie. pije parzoną z trzech łyżeczek, tyle samo cukru. nauczył się tak pić na budowie, w końcu znalazł coś co oprócz kreski stawiało go na nogi. dalej w pokoju pachnie Nim i tą kawą. według mnie pachnie jak ziemia, pod którą leżą pogrzebane już nie jedne szczątki człowieka. niektóre ciała to dzieła seryjnych morderców, są rozkrojone i opróżnione wnętrzności. niektóre to ciała to dzieła tego samego ciała - samobójcy, mieli dość syfu jakim jest to życie, a przede wszystkim odwagę by się odciąć, a może jej brak by dalej walczyć ?. niektóre ciała należą do ludzi chorych, którym nasz kochany NFZ nie chciał pomóc. jeszcze inne to ciała ludzi z najpiękniejszą śmiercią, o ile można uznać ją za piękną ludzi którzy odeszli ze starości, po prostu zasnęli i odeszli. zawsze gdy On delektuje się tą kawą ja myślę o śmierci, to samo jest jak patrzę teraz na kubek. / zm_
|
|
 |
|
ostatnimi czasy woli się spotkać z moją przyjaciółką niż ze mną. / zm_
|
|
 |
|
Kiedy nie ma Cię przy mnie, tęsknię, ale gdy już jesteś.. nie jesteś mi potrzebny. Przy Tobie nie potrafię trwać, a bez Ciebie nie wyobrażam sobie życia. Kiedy z Tobą piszę, po prostu się nudzę, ale gdy mi nie odpisujesz szaleje z niecierpliwości. Kiedy mnie przytulasz, błagam Boga byś już przestał, ale kiedy już przechodzisz obok mnie obojętnie, mam ochotę wbić sobie nóż w serce. Rozumiesz? Ja też nie. / wziuum
|
|
 |
|
Czas na zmiany.
|
|
 |
|
pewnego dnia postanowił że się ogarnie. zaczął robić interesy, nielegalne rzecz jasna, potrzebował dużej kwoty i to dość szybko. nie było z tym problemu. dostał pieniądze, kupił sobie tylko buty reszte przepił i przećpał, zaruchał koleżankę po czym chciał skakać z mostu bo przypomniał sobie jakie wszystko było piękne. kumple go ogarnęli. w następnym miesiącu poznał narąbaną jak świnia swoją obecną dziewczyne, zakochał się w niej po 2 tygodniach. wciąż mówi że ją kocha, nie chce stracić i by obiecała mu, że będzie na wieczność. KONIEC. / zm_
|
|
 |
|
byli ze sobą już 2,5 roku, wrócił z pracy, kochali się, ona zasnęła, dostała sms. przeczytał bo mówiła że nie ma przed nim tajemnic. nazwa kontaktu: misiaczek 2. treść wiadomości: ''kochanie kiedy on wreszcie pojedzie ?. nie mogę bez ciebie już wytrzymać, tęsknie za tobą i brakuje mi ciebie, chce spędzić taką noc jak ostatnio.'' nie wytrzymał obudził ją, a ona perfidnie powiedziała mu w twarz: sypiam z nim od 3 miesięcy, zerżnęłam jeszcze dwóch innych. zapytał po co z nim była, bez skrupułów odparła że dla pieniędzy. zaczął się pakować, zadzwonił po kumpla, gdy zamykał za sobą drzwi usłyszał: jestem w ciąży. zaczęło się milion pytań, czy to on jest ojcem, jeśli tak to jak ona chce je wychować. dlaczego go tak zraniła. dalej ją kochał, a ona śmiała mu się w twarz. miał kilka stów w portfelu, co wystarczyło na wódkę i kilka kresek. od tamtej pory ciągnął 3 miesięczny maraton z szczurkami. CZ4 / zm_
|
|
 |
|
związek się rozpadł, znalazła innego, lecz po roku się zeszli. po 8 miesiącach związku się w niej zakochał. wszystko zaczęło się układać. hm.. może to nie właściwe słowo. gdyby nie o 10 lat starszy kolega z którym mógł się naćpać, najebać i wrócić do domu nie wytrzymał by, nie wiedział by jak odreagować. codzienne kłótnie o nic. biła go, nie zależnie co miała w ręce, czy to był tłuczek do mięsa, talerz czy zaciśnięta w pięść dłoń. jakoś to wytrzymywał bo ją kochał. minęły 2 lata związku, stwierdził, że to ta jedyna i z nią chce spędzić reszte życia. oświadczył się, powiedziała: tak. był najszczęśliwszym człowiekiem. ona miała skończyć szkołe po czym ślub, i chcieli wyjechać do Francji, obydwoje mieli załatwioną tam robote. nic tylko poczekać rok. on musiał zarabiać by dołożyć się do rachunków, by się zabawić i kupić jej jakąś błyskotkę, jeszcze nie wiedział że tylko go wykorzytuje. CZ3 / zm_
|
|
|
|