 |
zaczynam wątpić w nas. we mnie i w ciebie.
|
|
 |
nie chcę bez sensu żyć tu, nie chcę umierać dzień po dniu
|
|
 |
to takie przykre, jak czas zobojętnia wobec siebie ludzi
|
|
 |
nienawidzę Twojej obojętności w połączeniu z udawaniem, że wszystko jest w porządku
|
|
 |
czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie okej?
|
|
 |
dlaczego mam wrażenie, że cały świat jest przeciwko nam ?
|
|
 |
jeśli jest źle- płaczesz, jeśli dobrze-płaczesz, bo nie wierzysz w to, że jest dobrze. o co ci chodzi ?
|
|
 |
Ale strach, sprawia, że kwestionuję to, czego powinnam być pewna..
|
|
 |
spróbuj zrozumieć, że staram się zrobić jakiś ruch tylko po to, by zostać w grze.
|
|
 |
boję się wieczorami, że Ty to już nie Ty. Że rozstanie Cię zmieniło, że wcale już tak nie kochasz, nie tęsknisz. Że zwyczajnie masz już to w dupie i jestem Ci obojętna.
|
|
 |
myślę, że jest jedyną osobą, o której mogę powiedzieć, że naprawdę coś dla mnie znaczy. po tych wszystkich romansach, przelotnych znajomościach, rozczarowaniach dostałam jego i to najcudowniejszy prezent jaki los mi ofiarował. często nie mogę uwierzyć, że on jest. taki czuły, troskliwy, ciepły. tak materialny. czasem myślę, że to niemożliwe trafić na kogoś tak idealnego i że w ogóle na niego nie zasługuję, ale wtedy przywołuję w pamięci spojrzenie jakim mnie obdarowuje i wiem na pewno, że jestem dla niego równie ważna jak on dla mnie.
|
|
 |
Bóg chce żeby ludzie byli szczęśliwi. Gdzie jest nadzieja tam jest życie. Nie mogę myśleć o nędzy ale o pięknie, które nadal pozostało. Spróbuj odzyskać szczęście, które masz w sobie. Pomyśl o tym całym pięknie które cię otacza. I bądź szczęśliwym. || Gwiazd naszych wina
|
|
|
|