|
Mówią, że z medycznego punktu widzenia serce nie może boleć, dlatego odważnie stwierdzam, iż dusza mnie napierdala. //bereszczaneczka
|
|
|
Tak bardzo chciałbym zabić złość, znaleźć spokój w sobie. Zdusić w głowie tę ciągotę do zbierania blizn./ Zeus
|
|
|
staliśmy na balkonie boso i bez kurtek na okropnym mrozie, krzyczałam, że nie chcę żebyś mnie traktował w ten sposób, żebyś nigdy więcej nie odwracał się ode mnie. rozpłakałeś się, po raz pierwszy płakałeś przy mnie i patrząc mi w oczy mówiłeś, że jesteś chujowym chłopakiem, że nie zasługuję na to żeby mnie tak traktować, że nie możesz już patrzeć na to jak mnie ranisz i że cały czas przez Ciebie płaczę. w tym momencie ja się rozpłakałam, wzięłam Twoją twarz w dłonie i wycierając Ci kciukami łzy z policzków powiedziałam: nie ma nikogo lepszego i jeśli tak trzeba, to będę dla Ciebie cierpiała. ale nigdy nie rań mnie naumyślnie, nie wykorzystuj mnie.
|
|
|
Nieważne ile słów usłyszę, ile ramion przyjdzie mnie pocieszyć. Ja uparcie będę czekała na tę parę oczu w której zatraciłam siebie.. //bereszczaneczka
|
|
|
Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony.
|
|
|
i jeszcze jakaś mała cząstka mnie chce Ciebie, cała reszta mówi żebyś jednak spierdalał . //panamal
|
|
|
Wstajesz rano, jak codzień robisz makijaż, wkładasz uśmiech na twarz i w drogę. Wychodzisz do ludzi i dalej grasz swoją rolę.. //bereszczaneczka
|
|
|
Umrę Ci kiedyś, oczy mi zamkniesz.. i wtedy — swoje smutne, zdziwione, bardzo otworzysz. [J.Tuwim]
|
|
|
Wiesz..rok mija i mi chyba trochę przykro, miałeś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd.
|
|
|
Miłości i tęsknoty przecież nie obowiązuje wzajemność.. //bereszczaneczka
|
|
|
|