|
Malowane słowami Twoje portrety w mojej głowie, pochłania mnie sentyment, nie ma Ciebie, upaja mnie już tylko dym tytoniowy i powietrze duszącej rzeczywistości. [chodz.sie.wtul.mala]
|
|
|
Jest kilka słów, których nigdy nie chciałabyś usłyszeć, jest kilka zwrotów, których nie chcesz wypowiedzieć, jest kilka myśli, które chciałabyś wyrzucić z pamięci. Jest jeden człowiek, którego schowasz w sercu i nie zechcesz oddać, nigdy, nikomu. To ON./ aniusssia
|
|
|
To właśnie Ty nadajesz sens i bezsens mojemu życiu. //bereszczaneczka
|
|
|
Kiedyś chciałem być numerem jeden. Już nie chce teraz, od jedynki jest zbyt blisko do zera. [Miuosh]
|
|
|
Wolałabym Cię stracić raz na zawsze, dziś wieczorem niż żyć następne tygodnie, miesiące i widzieć jak z dnia na dzień, krok po kroku znikasz z mojego życia. Nie wiem jak długo to zniosę. Jak masz odejść to odejdź. Nie przeciągaj pożegnania w nieskończoność i nie dawaj mi złudnej nadziei.
|
|
|
Ty miły jesteś ślepy, więc Cię nie winię, ale ja miałam dwoje oczu widzących na nic.. Widzącymi oczami nie dostrzegłam Twojego serca, chwytnymi rękami nie ujęłam i wymknęło mi się jak ziemia bogu, żeby zataczać się po orbitach samotności i stałeś się odległy jak Mleczna Droga widna już nocą tylko bezsenna z chłodu. [H.Poświatowska]
|
|
|
|
mówienie "nie masz powodu żeby mieć depresję, przecież Twoje życie jest wspaniałe" jest jak mówienie "jak możesz mieć astmę, przecież jest tyle powietrza dookoła"
|
|
|
Na kamiennej tablicy mojego serca ze spokojem wypisuję imię tego, który odszedł na zawsze. Sprawia mi to wiele bólu. Potem idę dalej. [Josephine Hart]
|
|
|
czuję ból w klatce piersiowej, nie mogę oddychać, nie umiem zebrać myśli, siedzę skulona na łóżku, gryzę usta do krwi, przyciskam ręce do mostka, łapczywie próbuję złapać oddech, każdy wdech boli jakby mi wbijano w tchawicę gwoździe, a przy wydechu z moich ust wydaje się bliżej nieokreślony ryk czy zawodzenie, jak zwał tak zwał, może umieram, czy można umrzeć na złamane serce?
|
|
|
|