 |
|
Ona jest ze mną na 100% tak jak ja z nią,
i pieprzyć to co o nas mówią, kiedy na nas patrzą.
Ona i ja połączeni wyobraźnią,
i językiem ciał, kiedy wszystkie światła gasną.
Aż do rana, gdy się jasno robi znów,
i przy zamkniętych powiekach czytamy z ruchu ust.
W takich chwilach zapominasz czym jest ból,
szarej egzystencji, która ciągnie Cię w dół.
|
|
 |
|
Ona nigdy nie pozwoli mi skonać,
bo ona brat, objęła nade mną patronat.
Ona sprawia, że zawsze chcę być ponad,
i kocham jak zasypia w moich ramionach.
Bo ona to mój kwiat wskazuje mi szlak,
i kocham gdy jej włosy rozwiewa wiatr.
Ona bez niej zwariował by mój świat,
ona bez niej zwariował bym i ja.
Ona bezustannie łapie mnie za słowa,
i sprawa, że czasem ciężko mi się skoncentrować.
Ale to ona, z nią bym mógł zaczynać od nowa,
bez względu na to jak wyboista będzie droga.
Bo ona mi powtarza, że los jest w naszych dłoniach,
i nie ma co się łamać, bo przyszłość to nie wiadoma brat.
Ona i ja, sprawdź nas jest świat,
i kocham ją bo przy niej, ginie mój strach..
|
|
 |
|
Każde z miejsc, które widziały ją przy Tobie
dziś patrzą na Ciebie smutnym wzrokiem na chłodno
jak to jest, że gdy trzeba radzić sobie
nie możecie żyć w tym samym miejscu,choc osobno
Serca złamane, Ty wypijesz morze wódki,
ona wylewa morze łez, nie umiesz tak
każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił,
że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak
I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście
jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie..
rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.
|
|
 |
|
Magia jest wtedy, kiedy splatamy dłonie
a nasze oczy mówią wszystko zamiast słów
gdy uderzy coś, damy się ponieść
spierdoli się wszystko to, co było tu.
|
|
 |
|
Co za duzo to nie zdrowo lecz za malo to nie klepie.
|
|
 |
|
Biegniemy, gubiąc wszystko, co ma znaczenie.
|
|
 |
|
Nic tak szybko nie zbliża dwóch osób, jak nienawiść do trzeciej.
|
|
 |
|
Pytasz, dlaczego to robię? Żebyś będąc z nią pamiętał, co czułeś będąc ze mną.
|
|
 |
|
Nie kocham facetów, którzy kochają inne.
|
|
 |
|
Skończyliśmy się. Jak każdy film, książka, ulubiona piosenka.
|
|
 |
|
Nie, nie miała w oczach łez. Coś gorszego. Głęboki smutek, taki, przy którym łzy wydają się czymś słabym, nieistotnym.
|
|
 |
|
Najgorsze jest to, że jej łzy nie robiły na nim żadnego wrażenia. Jeszcze tak nie dawno mówił ze kocha, że nie da jej skrzywdzić, a to on sam skrzywdził ją najbardziej. Zadał jej okropny ból, bezlitośnie wbijając nóż prosto w serce.
|
|
|
|