 |
tęsknię, choć wiem, nie powinienem. /Fisz
|
|
 |
uspokajające hip hopu bębny. /Fokus
|
|
 |
Twój uśmiech to lekarstwo, gdy wokół wszystko zdycha. /Onar
|
|
 |
jeśli czegoś nie czujesz - weź to pierdol. /Gruber(?)
|
|
 |
ta gra wymaga starań. /Vixen
|
|
 |
moje łokcie nie są po to, żeby przepychać się w tłumie. są po to, żeby się podnieść gdy upadam, gdy nie rozumiem. /Onar
|
|
 |
to boli. kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. i trudno, tak musiało być, nie mam złudzeń. nie mam pretensji, nie czuję nienawiści. wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści. /Eldo
|
|
 |
świat to kameleon, bo się zmienia i jest kurwa gadem. /HuczuHucz
|
|
 |
patrzę na Ciebie, myśli mam tylko grzeszne, chciałbym Cię mieć, robić to nawet w piekle. /Małolat
|
|
 |
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe. - Pamiętnik
|
|
 |
Prawdziwa miłość oznacza,że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz. - I wciąż ją kocham
|
|
 |
Na pierwszy rzut oka jego dłonie zdawały się być zwyczajne. Ale dla mnie zaczęły być więzieniem jego długie, męskie palce chwytały moją duszę, mocno ściskały z fałszywej nienawiści i przytulały do swojego prawdziwie kochającego serca. Toń czekoladowych spojrzeń sprawiała, że tonę gdzieś w odchłani dla innych były to po prostu ciemne oczy, tyle. Jego uśmiech otulał moje zmysły był szczery, nigdy niewymuszony. I w momencie, w którym uświadomiłam sobie, że wpadłam po uszy, byłam sama. Nikt nie mógł podejść, kopnąć mnie w dupę i powiedzieć, że nigdy nie będzie mój.
|
|
|
|