 |
nie dałam rady , wypaliłam się . choć jeszcze do niedawna myślałam , że jestem cholernie silna i przetrwam , że będę w stanie ochronić nas przed tym co nas dzieli - po prostu nie dałam rady , nawaliłam na całej linii . odpuściłam , przestałam walczyć o coś co istniało tylko we mnie , pozwoliłam na to , by uczucie , które było dla mnie najważniejsze na świecie umierało na moich oczach w ogromnych męczarniach . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.
|
|
 |
stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.
|
|
 |
Jeśli determinację, ambicję, ogromną wolę walki i niepogodzenie się z porażkami nazywa się trudnym charakterem, to rzeczywiście taki mam.
|
|
 |
Chciałabym by z miłością było jak w siatkówce - kiedy ktoś krzyczy "moja", reszta się odsuwa.
|
|
 |
a gdy powiedziałam mu ,że do Niego nie wrócę walczyłam sama z sobą ,by nie powiedzieć „TAK”, moje serce wtedy rozpieprzało się w drobny mak bo w końcu należy do niego i nie chce zmienić swojego właściciela./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce. Na dodatek patrzę w lustro./ ?
|
|
 |
Peace, love and volleyball, baby!
|
|
 |
" NIE WAŻNE, ŻE CZASEM NIE WYCHODZI, TRZEBA WALCZYĆ "
|
|
 |
' Nie mogę zamknąć ust i nic nie mówić. Nie potrafię cicho grać, bo to jest niemożliwe.' / Alek Akhrem
|
|
 |
Pierwszy trening, pierwsze buty. Potem lata, najpierw zabawa żadnych planów, zwykłe zagospodarowanie wolnego czasu taką a nie inną formą wysiłku fizycznego. Nie wiem kiedy ta zabawa zamieniała się w chęć udowodnienia czegoś, w ambicje, ciężką pracę, a przede wszystkim w miłość. Tak to właśnie ona tak głęboko połączyła Mnie,piłkę,siatkę i parkiet. To ona stała się jednym, wielkim, życiowym celem. Nieważne, że czasem nie wychodzi, trzeba walczyć. Siatkówka to nie tylko miłość, to styl życia.Nie uczy jedynie świetnie opanować pewnego rodzaju boiskowe zachowania, ona uczy żyć, uczy pokory. Kiedy myślisz, że osiągnąłeś już wszystko pokazuje jak wiele Ci jeszcze brakuje. Parkiet stał się drugim domem a piłka najlepszą przyjaciółką. Nawet kiedy chciałabyś to wszystko rzucić, jesteś od Niej uzależniona. Przecież ona wie, ze któregoś dnia powrócisz, bo ją kochasz, kochasz wszystko. Kochasz to życie którego Cię nauczyła... I ten charakter walki który w Ciebie wstąpił!
|
|
|
|