 |
Mówisz, że zachowuję się jak chłopak, bo co ? bo czasami chodzę w dresach, w spodniach z krokiem czy za dużych bluzach ? że przeklinam jak z nut, słucham rapu i przyjaźnię się z chłopakami ? wolę być taką niż pustą plastikową dziunią. Kiedy trzeba potrafię wyglądać wyzywająco i zachowywać się jak człowiek. To nie o mnie jest głośno jako o tej najgorszej, to nie o mnie mówią że sprzedaję innych. Widzisz, w porównaniu do ciebie ja mam przyjaciół, ziomków, na których zawsze mogę liczyć. Ludzi, którzy pójdą za mną w najgorsze bagno. Tak naprawdę mnie nie znasz. Potrafię być kurewsko miła, czasami aż za bardzo. Nie jestem tak naprawdę silna, często się poddaje nie podejmując żadnej walki. Jestem w środku miękka, ale ty nigdy nie będziesz mieć okazji poznać mnie bliżej, więc z łaski swojej zajmij się sobą./nauuuczmniekochaac
|
|
 |
Była wygadana, każdemu umiała powiedzieć co o nim sądzi, umiała też doskonale pyskować. Pewnego dnia w jej życiu pojawił się ktoś kto powstrzymał to wszystko w niej, na jego widok cała się trzęsła a serce biło szybciej, kiedyś nie myślała o tym czy jest nachalna czy nie. Teraz męczy się miesiącami bo on nie pisze, a ona go tak cholernie potrzebuje/ ?
|
|
 |
W wielu momentach życia jedyne czego pragniemy to odpuścić i zrezygnować. A przecież sens tkwi w tym, by odszukać coś, co nie pozwoli nam się poddać. Musimy upadać, po to, żeby umieć się podnieść. Podnosimy się po to, by za jakiś czas upaść znowu. Głupie? Nie, takie właśnie jest życie.
|
|
 |
Wierzę w dobro. W dobrych ludzi, w pozytywną energię, w prawdę. Wierzę, że dobro zawsze będzie zwyciężało nad złem. Wierzę, że człowiek sam tworzy swoją przyszłość i ma na nią wpływ - także poprzez życie w prawdzie i uczciwości, bo promieniując dobrą energią, przyciąga się jeszcze więcej tej pozytywnej, konstruktywnej i dobrej energii, która daje siłę.
|
|
 |
Byłam kim byłam, jestem kim jestem, stanę się kim zechcę.
|
|
 |
Może myślisz, że to dla mnie łatwe, ale tracę oddech , gdy widujemy się przypadkiem
|
|
 |
Nieważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść naprzód. Tak się wygrywa - użalanie się nad sobą, nie przynosi rozwiązania.
|
|
 |
|
Taka zajebista jest? To jej się żal, to niech ona znosi wszystkie Twoje humory, jazdy. Bądź z nią, skoro jej nie przeszkadza Twoje palenie, picie, branie. Jeśli jest lepsza to co Ty tu jeszcze robisz. Droga wolna.
|
|
 |
przecież nie jest znowu z Ciebie taki cud.
|
|
 |
należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
Nie będzie co ma być. Będzie po mojemu.
|
|
 |
|
Myślisz, że bez, niektórych osób nie dasz sobie rady i po ich odejściu nie będziesz umiała żyć. Potem właśnie to się dzieję, oni znikają. Czekasz na ten moment załamania, zatrzymania się świata i całkowitej zmiany. On nie nadchodzi, a Ty żyjesz dalej. Zauważasz innych, przecież są inni. Nadal boisz się, że zaboli, że zatęsknisz, że przyjdzie chwila poddania się i stwierdzenia, że bez nich już nie potrafisz. Ta chwila nie nadejdzie. Ludzie przychodzą i odchodzą i nieważne jak ważni byli, dasz sobie bez nich radę. Myślisz, że nie możesz być szczęśliwa, a potem nadal się śmiejesz. Jesteś silniejsza niż sądzisz i to tylko w Twojej głowie, niektóre osoby były niezbędne./esperer
|
|
|
|