 |
Dlaczego narzekamy? Pierdolimy farmazony jak to jest nam źle, chociaż bywało gorzej. Kłamiemy samych siebie, walczymy ze sobą, rozpierdalamy się emocjonalnie, cierpimy na własne życzenie, bo co? Chcemy udowodnić samemu sobie, że jesteśmy silni, niezależni i odpowiedzialni, chuja prawda. Jesteśmy ludźmi, to czyni nas słabymi śmiertelnikami. Potrzebujemy rozmów. Płacz nie jest oznaką słabości, lecz odnalezieniem w sobie pierwiastka uczuciowej osoby. Nie chcemy współczucia. Możesz mnie zjebać jak odpierdalam, możesz mówić co takiego powinnam zmienić, by zacząć ogarniać ten świat, ale nie rób nigdy dwóch rzeczy - nie liż mi dupy i nie współczuj. Współczucie to hańba, odbieram to jako życiową porażkę. / czytammiedzywersami
|
|
 |
jestem dziwnym stworzonkiem. zwłaszcza jeśli chodzi o płeć przeciwną. ostatnio dowiedziałam się, że gdy ktoś poleca mi się 'brać' za pana X - ignoruję to. jednak gdy odradzają mi bycie z panem Y - coraz bardziej mnie do niego ciągnie.
|
|
 |
Fashion Week w Łodzi, ehe, żyję już sobotą!
|
|
 |
"Mógłbym się w tobie zakochać. Dlatego tak cholernie unikam twojego wzroku, nie odpisuje na sms, nie nawiązuje kontaktu. Masz w sobie coś co mnie pociąga. Właśnie dlaczego Cię zlewam. Nie wierzę w miłość, wszystkie uczucia ranią, więc wolę być obojętny, tak jest łatwiej." Mózg rozjebany, zrozumieć mężczyzn. / czytammiedzywersami
|
|
 |
"Wiecie co? Jestem słabiutka, poddałam się, jestem nikim". Ni chuja. Nigdy tego nie powiem. Każda porażka to wielki kop w dupę lepsze nastawienie do życia. / czytammiedzywersami
|
|
 |
Przestań narzekać. Fochy i dąsy są dla słabych. Trzeba wyznaczyć sobie cel i do niego dążyć, a nie pierdolić, że się nie udało. Żyjesz, masz dwie nogi i dwie ręce, więc co Ci stoi na przeszkodzie do realizowania marzeń? No co? W tym momencie Cię zatkało, bo nie masz żadnego argumentu. Wolisz się poddać i żyć w cieniu, bo tak jest łatwiej. Chuja łatwiej. Twoja ambicja na tym cierpi, zabijasz swoje endorfiny, bo jest za ciężko? Nie ma nic za darmo. Rusz dupę i zrób coś ze swoim życie! / czytammiedzywersami
|
|
 |
Gdy byłam mała dziadek zawsze mnie straszył, że jak będę jadła tyle słodyczy to wszystkie zęby mi wylecą, ale się nie bałam. Brat zawsze mi mówił, że przyjdą po mnie wilkołaki i tego strasznie się bałam, boję się do dziś, ale ten strach jest objawiany tym, że oni mogą mi zabrać najbliższych, tak już na zawsze. / czytammiedzywersami
|
|
 |
To co było kiedyś to był. tego nie zmienisz, może lepiej popatrzeć trochę przyszłościowo albo żyć po prostu teraźniejszością? a nie tylko rozdrapytać niepotrzebne rany i cały czas się dołować? wiesz, że się cofasz w tym momencie? cofasz do przeszłości, a to jest najgorsza postać idiotyzmu. / czytammiedzywersami
|
|
 |
Emocjonalni ludzie cierpią przez byle co i byle kogo / 3XTAK
|
|
 |
Natłok myśli. Tłumienie w sobie wszystkiego. Nieogarnięte myślenie. Rozpierdol od środka. Turbomaszyna, która rozwala cię od środka i nie pozwala, choć na chwilę odstawić rozkmin. Chciałabym położyć je na półkę i wrócić do nich kiedy ochłonę albo nie, w ogóle do nich nie wracać. / czytammiedzywersami
|
|
|
|