 |
lubiłam w nim tą nieprzewidywalność, tą tajemniczość. potrafił mnie zaskakiwać, jak nikt inny. często właśnie dumałam dobrych kilkanaście minut nad jego wypowiedziami, by odczytać ich podtekst, tudzież przesłanie lub jakikolwiek sens. dziwiło mnie to, że był taki inteligentny, tak bystry, mądry, a w dodatku tak zabójczo przystojny. tyle mnie nauczył. tyle wartości wniósł w moje życie. pokaz jaką radość można czerpać z błahych rzeczy. jego poczucie humoru było zaraźliwe, a ja zawsze byłam mało odporna na tego typu rodzaj choroby. wielbiłam w nim praktycznie wszystko i z ręką na sercu mogę przyznać, że był jedynym chłopakiem, po którym nie umiem się pozbierać.
|
|
 |
|
przyznaje , że często mam myśli samobójcze , że nie raz pisałam listy pożegnalne i planowałam wszystko od podstaw , nie zliczę ile razy dostałam w twarz od przyjaciół którzy chcieli mi to wybić z głowy. dopiero teraz, dzisiaj kiedy dużo o tym myślałam, zrozumiałam, że to bezsensu , że mam przed sobą całe życie i tysiące planów do zrealizowania, tylu ludzi którzy mnie potrzebują, nie mogłabym zmarnować tylu pięknych chwil przez jedną pochopną decyzje. trzeba korzystać z życia ile tylko się da. wiem, nie jest łatwo ale powinno się robić wszystko aby było jak najlepiej. z każdego dnia powinno się wyciskać jak najwięcej bo nikt nie wie co nas czeka jutro . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
Koniec jest końcem i bardzo dobrze że tak jest jak amen w pacierzu jak kropka w zdaniu jak The End w filmie i ostatnia strona w kalendarzu. koniec chodź jest końcem to zawsze niesie nowy początek.
|
|
 |
wywrócił moje życie do góry nogami w miesiąc.
potem zniknął, tak nagle, bez uprzedzenia, bez wyjaśnienia. zapominałam. uporządkowałam swoje sprawy na nowo. ogarnęłam ten burdel, który mi narobił w głowie. zaczęłam się uczyć, spotykać ze znajomymi, wreszcie cieszyłam się sobą.
po dwóch miesiącach się odezwał.
powiedział, że tęskni. i że często się zastanawia "jak mogliśmy to spieprzyć"
|
|
 |
-kocham cię - jesteś pijany -goń się
|
|
 |
- Pale, ale nie pije. - hmm, to jak jakbyś ruchał, a nie miał dziewczyny. kurde chyba zły przykład / kolega z kolegą
|
|
 |
nie było jeszcze tygodnia,w którym bym za Tobą nie płakała.
|
|
 |
Gdybyś był w mojej skórze, zapewne zrozumiałbyś co teraz czuje. Zapewne zrozumiałbyś, że odebrałeś mi właśnie ostatni sens.[look.at.me.baby]
|
|
 |
wszystko jest dobrze dopóki nikt tego nie spieprzy.
|
|
 |
nie myśl. nie myśl o tym. zbierz przyjaciół , kup Jacka Daniels'a i się dobrze baw. Nie daj frajerom satysfakcji.
|
|
 |
to nic, że znów w tym roku nie będziemy na jednym sylwestrze. to nic, że równiutko o północy nie będę mogła Ci złożyć życzeń. to nic, że Ty będziesz się świetnie bawić zapominając o moim istnieniu. to nic, że nie zacznę nowego roku, tak jakbym chciała.
|
|
|
|