|
mój umysł zapomina o tym, żeby przypomnieć, że jesteś złym pomysłem.
|
|
|
konstruktywnie odrzucam facetów, którym na mnie zależy, ponieważ jestem zakochana w tym, który ma mnie gdzieś.
|
|
|
pierdol go. niech zatęskni.
|
|
|
cudownie było czuć, że na mnie patrzysz. cudownie było spotkać kilka razy twój wzrok. cudownie, że nie ma się co łudzić, bo to, co było kiedyś, to tylko bezsensowna przeszłość.
|
|
|
czasami rodzi się we mnie jakiś głód życia, nieznana tęsknota za spełnianiem się w innych rolach, smakowanie ciała i duszy jeszcze niepoznanej. odkrywać trzeba do końca.
|
|
|
ciche bicie mego serca tłumił krzykiem. tak bardzo chciał wierzyć, że go nie mam.
|
|
|
i mógłbyś być dla mnie niczym, gdybyś nie był wszystkim.
|
|
|
kiedy ostatni raz pomyślałeś o mnie? czy już zupełnie wymazałeś mnie ze swoich wspomnień? bo ja często myślę o tym, co zrobiłam źle. im częściej o tym myślę, tym mniej wiem.
|
|
|
zależy mi na nim? oj tak, nawet nie wiesz jak bardzo. zależy mi na nim tako kurewsko zajebiście, że z satysfakcją patrzyłabym na to, jakby miał skonać w męczarniach i czekam aż przywitają go u bram piekieł gdzie, za bycie takim skurwysynem miejsce ma zapewnione.
|
|
|
śpię już dłużej niż cztery godziny. jadam częściej. piję hektolitry kawy. nawet ze znajomymi wychodzę. tylko od czasu do czasu zapłaczę - ale to tak po cichu, nocą.
|
|
|
nie walczył, nie zabiegał, nie zmuszał. a ona chciała, żeby rzucił dla niej wszystko, pokazał, że tylko miłość się liczy, nic więcej.
|
|
|
wszystko jest nie tak jak być powinno. paznokcie połamane, mecz przegrany, na twarzy trądzik, treningi odwołane, przyjaciele wyjeżdżają, wszędzie zimno, każdy krzyczy, ciebie nie ma. i nie będzie.
|
|
|
|