 |
|
spakuję cię w rakietę, i wylecisz w kosmos, jak jeszcze raz odwalisz mi taki numer frajerze .
|
|
 |
czujesz, zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze / pih
|
|
 |
Wczoraj znów szukałem śmierci na ulicach, ale nie martw się, nie pytaj, chyba śmierć nas unika
|
|
 |
siedzę samotnie na zimnym betonie, a serce powolnie zamienia się w stal. nie wiem czy jeszcze potrafię kochać i może dlatego właśnie zostałem sam. [Diox] ♥
|
|
 |
jeśli nie wiesz po co żyjesz, to żyj chociaż po to, żeby nie dać satysfakcji skurwysynom którzy życzą ci porażki. / md.
|
|
 |
a teraz podejdź do okna i popatrz. myślisz o nim, no nie? bo wiesz, tak właśnie objawia się miłość. nieważne gdzie jesteś, pod tym samym niebem na które właśnie patrzysz jest on. chłopak, który warunkuje dziś twoje szczęście. dlatego nie spierdol tego głupim romansem, gdy będziesz próbowała się pocieszyć. bo pomyśl - warto przekreślić całe uczucie tylko dlatego, że raz się pokłóciliście? no właśnie. / md.
|
|
 |
czasami rozwiązania wcale nie są proste. czasami pożegnania są jedynym wyjściem.
|
|
 |
po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać? dobrze wiemy, że się nam nie poukłada.
|
|
 |
przyjaciele odeszli. została sama.
|
|
 |
nie utrudniaj mi tego. odejdź i nie wracaj.
|
|
 |
|
'daj mi rękę, dam Ci serce, bo nie mam nic poza tym. wiesz, jestem kim jestem, mam zalety i wady. mam w sobie miłość do rapu, i nieważne są straty, bo gdy coś kochasz, to hajs to ostatnie na co patrzysz.' Vixen.
|
|
|
|