 |
wracając w nocy do domu witałam z ulgą łóżko i wylewałam w poduszkę łzy zmieszane z tuszem do rzęs. tłumiony krzyk już od dawna, nie zagłuszał ostrego kłucia w mojej piersi. na przemian zasypiałam i się budziłam. ze snu wyrywały mnie koszmary. a może rzeczywistość, która stała się dla mnie nie do zniesienia. bo przecież nie było Go już przy mnie. moje serce w chaotyczny, pełen bólu sposób zaczynało rozumieć, że odszedł tamtego dnia. całując lekko w czoło, definitywnie się pożegnał.
|
|
 |
dobra Misie, pomóżcie mi :o w tym tygodniu mam próbne testy i nie mam pojęcia co założyć. w jeden dzień na bank zakładam spódniczkę z białą bluzeczką a te dwa pozostałe? :( HELP. hm, myślicie, że mogę ubrać zwykłe rurki do tego białą koszule i szpilki?? ;>
|
|
 |
Po prostu ze mną bądź, nie zawiodę, obiecuję..
|
|
 |
Spójrz w moje oczy, nikt nie przypuszczał, że to się tak potoczy..
|
|
 |
Cześć frajerze. Wróciłam po moje serce. /eiiuzalezniasz
|
|
 |
Uśmiechałam się na myśl o nim, nie wiedząc, że za niedługi czas, jego imię usłyszane gdzieś na ulicy, będzie niszczyło mnie od środka.
|
|
 |
Miałaś kiedyś tak, że jak tylko wejdziesz na gadu to nie interesują Cię inne wiadomości? Czekasz na jego zwykłe 'cześć' , 'siema' lub w ostateczności tą przyjebaną emotikonke? Czekasz , czekasz i chuj. Pewnie o Tobie zapomniał ale nie przejmuj się i tak powiesz, że nic sie nie stało. Przecież to nie pierwszy raz. Znasz to. Napisałaś, chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego. Bez jego słodkiego przywitania, bez jego pieprzonego pożegniania. Zmienił status na 'niedostepny' szkoda tylko, że nie wie ile cię to kosztowało nie? Ale Ty łudzisz się, że tak naprawdę nie mogł odpisać...
|
|
 |
Czy będziemy mogli kiedyś jeszcze spojrzeć sobie w oczy po tym wszystkim? Bez żalu i nienawiści. Nie wyrzekając się, ani jednego wspólnego miesiąca, dnia? Tego co nas łączyło? Czy może zabijemy w sobie ostatnie krzty miłości, i przejdziemy koło siebie, tak jakby nigdy, jedno za drugiego nie było gotowe oddać życia?
|
|
 |
- zostawiłam go.. - dlaczego? - ponieważ tak bardzo go kochałam..
|
|
|
|