|
"Po czwarte, nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu".
|
|
|
"Bał się słowa "kocham". Jak cholera. A przecież to tylko słowo. Tylko zlepek przypadkowych głosek, którym ktoś nadał jakieś głębsze znaczenie. A mimo tego bał się go... Bo to słowo było obietnicą, wyrażało więcej niż tysiące innych. Wypowiadając je, składa się jednocześnie obietnicę.
"Będę przy Tobie. Zawsze i wszędzie, jak Anioł Stróż. Będę gotów iść za Tobą na koniec świata tylko po to, by Cię zobaczyć. Będę Cię wspierał, pocieszał, komplementował. Będę z Tobą bezgranicznie szczery. Będę. Tak po prostu".
Coś w ten deseń. Tylko bardziej."
|
|
|
"Poniedziałki są w porządku. To twoje życie jest do bani".
|
|
|
"Może jestem samotny? Może mnie nikt nie kocha? Może odeszli ode mnie wszyscy? Może zdradziła mnie dziwka, bez której nie mogę oddychać? To nieważne! Nie ma takiego nieszczęścia, samotności, klęski, kobiety, która warta by była wódki".
|
|
|
"Najchętniej chciałoby się wszystko rzucić, położyć się w domu do łóżka i o niczym więcej nie słyszeć".
|
|
|
„To, co wy nazywacie miłością, każdy mężczyzna czuje do każdej ładnej kobiety.”
|
|
|
Nie byliśmy zakochani, spaliśmy za sobą z niedbałą i krytyczną wirtuozerią, zapadając później w straszne milczenia.
|
|
|
"A teraz, już prawie o północy pierwszego dnia, wciąż nie śpię, łamiąc swoje postanowienie, żeby kłaść się wcześnie - opóźniam sen, żeby odsunąć nieuniknione nadejście jutrzejszego ranka. Jeszcze jedna próba ucieczki".
|
|
|
każdy człowiek rozczarowuje, ludzie mają to do siebie, że sami się zawodzą.
|
|
|
"Miłość bowiem żąda odrobiny przyszłości, a myśmy mieli tylko chwile".
|
|
|
"Czasami kobieta musi być bezduszną jedzą, żeby dać sobie radę w życiu, ale wierzcie mi, bycie jędzą to też ciężka praca".
|
|
|
Bo gdy nie muszę już robić tego dla siebie
To obiecaj mi, że robię to dla ciebie.
|
|
|
|