 |
zapach pomarańczy i słodkich mandarynek unosi się w powietrzu. czuć też pierniki. tylko twojego znajomego zapachu brak. | hb.
|
|
 |
Kiedyś nie byłem taki nerwowy, jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie.
|
|
 |
Znów się naćpam, opiję i ulegnę gorzkim żalom.
|
|
 |
Uczę się Ciebie na pamięć.
|
|
 |
Moi Drodzy! Co się stało z Moblo? gdzie wy wszyscy, cudni, wspaniali ludzie jesteście?
|
|
 |
Nie chcę nic od Ciebie. Chcę być po prostu tą osobą obok której siadasz w pokoju pełnym Twoich znajomych.
|
|
 |
Chciałabym cię nienawidzić. Chcę cię nienawidzić. Próbuję cię nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym cię nienawidziła. Czasami myślę, że cię nienawidzę, a potem cię spotykam i…
|
|
 |
Cudem jest zapomnieć Cię na chwilę albo dwie.
|
|
 |
jest tak blisko, myślę, że mogłabym go mieć. tak łatwo poddaje się kiedy uśmiechnę się tylko do niego spoglądając w jego oczy. wiem, że mogłabym być jego WIĘCEJ. ale wiem też, że złamalibyśmy dwa serduszka bijące dla nas tak wiernie. |hb.
|
|
 |
chciałabym spróbować jego ust które często pewnie smakują kawą, posmakować jak smakuje jego skóra pod moimi wargami. odczytać palcami jego ciało, przejechać palcami po jego brzuchu gdzie ma delikatne seksowne włoski które prowadzą do zguby moich zmysłów. |hb.
|
|
|
|