 |
|
poznałaś na wakacjach faceta swojego życia, ale nie pokój, że po lecie zniknie spędza ci sen z powiek? Chcesz spać jak dziecko, odejdź pierwsza.. będziesz co godzinę budzić się i płakać, ale to przejdzie.. szybciej niż gdyby zniknął..
|
|
 |
|
kto miłość pozna raz, a potem ją straci to inaczej patrzy na życie, wie dobrze co to ból, wie dobrze co to żal i smutne noce łez..
|
|
 |
|
a jeżeli jeszcze raz pojawisz się w moim życiu w momencie, kiedy wszystko sobie poukładałam, to ci zapierdolę!
|
|
 |
|
ironia losu.. gdy potrafisz rozwiązywać problemy sercowe wszystkich, poza sobą..
|
|
 |
|
weź może pomyśl co kogo boli? no ja pierdole.. ja siedzę, opracowuję plan masowej zagłady tego skurwiela, a ty zabawiasz się w najlepsze z człowiekiem którego kocham i na którym mi zależy. a jak daję ci jakiekolwiek znaki to walisz teksty poniżej pasa.. myślałam, że sie przyjaźnimy.. a z tym wiąże się chyba coś takiego jak rzeczy które się robi nawet wychodząc na głupka dla drugiej osoby.. weź naprawdę się trochę zastanów i zobacz ile rzeczy dla ciebie zrobiłam które wiele razy też cholernie mnie ośmieszyły.. ; /
|
|
 |
|
najlepsze osoby, poznaję sie przypadkowo. / demoty
|
|
 |
|
Brakowało mi Twojego widoku-zobaczyłam Cię,brakowało mi spojrzenia-dostrzegłam je..Brakowąło mi Twojego śmiechu,który znów usłyszałam..Nic sie nie zmienił.Był taki sam jak kiedyś i znów przeznaczony był tylko dla mnie.Podszedłeś,uśmiechnąłeś sie,zagadałes jak gdyby nigdy nic..Było niezrecznie,oboje byliśmy skrępowani i nieśmaili tak jak na początku..Jednak z tą róznicą,że wtedy wszystko było przed nami,a teraz jest juz za..Tęsknie,chociaż wiem, że ta tesknota nic nie zmieni,że nas czas już przeminął i z jednego wspólnego życia znów powróciły dwa lecz osobne..Po chwiili odszedłeś,zniknąłes gdzieś w tłumie pozostawiając mi to coś co próbowałam od dłuzszego czasu zniszczyć..Zniszczyc ból,smutek,żal i miłość..nie chciałam tego.Nie chciałam by wspomnienia powróciły,by Twoja twarz znów pojawiała mi sie przed zaśnięciem i bym w myślach przypominała sobie dzwiek Twojego głosu..Kolejny raz powróciłes rujnując cały mój dotychczasowy świat..Nieświadomie rozsypałeś go na małe kawałeczki..||pozorna
|
|
 |
|
" Poznajemy tysiące ludzi, i nikt nas nie wzrusza. Aż wkońcu pojawia się ta jedna osoba. I odmienia nasze życie. Bezpowrotnie. "/ film, Miłosć i inne używki.
|
|
 |
|
-mamo wychodzę ! - z kim ? - no z koleżankami. - ze szkoły ? - nie z więzienia ,razem jarałyśmy zioło .
|
|
 |
|
Nie przeklinam. Bo to kurwa w chuj nie ładnie.
|
|
 |
|
nie napisał. nie to nie, przecież płakać nie będę. najwyżej umrę.
|
|
|
|