 |
|
zapach Twojej skóry wciąż jeszcze na mnie jest.
|
|
 |
|
muszę stać się dużą dziewczynką i przestać płakać.
|
|
 |
|
są takie chwile kiedy jesteś bezsilny, wtedy ja wygrywam.
|
|
 |
|
Bo ludzie nie powinni mnie denerwować bo wychodzi ze mnie suka jakich mało. || net .
|
|
 |
|
Stanęłam naprzeciwko Jego usmiechniętej twarzy po czym wolnym krokiem zbliżyłam się do Niego tak,że dzieliło nas już tylko kilka centymetrów.Wpatrywałam się w Jego niebieskie tęczówki dłuższą chwilę,gdy nagle opuszkami palców przejechał po moich wargach.Poczułam się jak ksieżniczka,której włąsnie spełnia się najpiękniejszy sen.Objęłam rękoma Jego szyję wwąchując sie w zapach Jego ciała.Pocałowałam Go tak,że po chwili oboje nie mogliśmy złapać tchu.Kochałam Go,pragnęłam w dzień z nim rozmawiać,a w nocy się kochać.Pragnęłam być przy nim.Czuć Jego obecność i zapach swieżo zaparzonej porannej kawy.Słuszeć w mieszkaniu tupot małych kroczków i słyszeć codziennie:"Miłego dnia kochanie" z jego ust,gdy już spóźniny biegiem wychodzi do pracy.Na tym moje marzenia o szczęśliwej księżniczce się skończyły.Książę znalazł sobie księżniczkę z innej bajki porzucając stara do kąta..Mi jedynie pozostawił ból i płacz po nocach..I strach,ze kolejny książe zrobi to samo.. || pozorna
|
|
 |
|
nie chcę go znać. ale mógłby się odezwać.
|
|
 |
|
, uwielbiam siedzieć Ci na kolanach. całować cię! witać się z tobą. nie lubię się żegnać chociaż robisz to tak delikatnie.. jest jeszcze tyle rzeczy które tak na mnie działają. potrzebuję czułości bo w dzieciństwie miałam jej o wiele za mało. cieszę się, ze nauczyłeś mnie bezinteresownie kochać. że jesteś przy mnie. i nie wiem co zrobię jak mnie zostawisz, ale mam nadzieję ze to jeszcze długo nie nastąpi. kocham cię tak po prostu.. BEZINTERESOWNIE! chociaż może są takie rzeczy które nie są bezinteresowne.. hahaha. ten czas z tobą jest tak magiczny. łażąc za łape i śmianie się z tego naszego nieźle pojebanego towarzystwa które i tak kocham! ; ))))
|
|
 |
|
, ah! Pawełku. te twoje zabójcze teksty. hahaha. super lepiej cię poznawać, brachu!
|
|
 |
|
, ej o co chodzi ze snami, bo ja powoli zaczynam coraz mniej rozkminiać mojee. ;D
|
|
 |
|
, mimo wszystko widząc ciebie nie dostaje już takiej palpitacji serca jak wcześniej. reaguję, ale nie tak mocno. i nie spierdol tego! bo nie będę po raz kolejny cierpiała. mam już dla kogo żyć i nie musisz byc to ty! -.- a najbardziej zadziwiające jest to, że po tylu latach nawet głupiego"siema" nie jebniesz... a twoi koledzy, którzy aż tak dobrze mnie nie znali nie dość, sieeemuja do mnie to jeszcze jebnął jak tam u mnie itd. łał. jak to wszystko się zmieniło.. ale masz rację przykryj te resztki mózgu kapturem i udawaj że mnie nie ma. tak łatwieeej. -.-
|
|
 |
|
, te weekendy z wami! < 33 wszystko tak dla mnie ważne! ; )))
|
|
 |
|
KACAJ! wieem, że to czytasz dlatego chciała bym cię mocno pozdrowić za tą twoją fascynują opowieść i wgl maaaagię tego jak opowiadasz. huehuehue. ; ***
|
|
|
|