|
kolejne "przepraszam" brzmiało tak pusto z jego ust. nie widniał na twarzy już ten uśmiech. w jego spojrzeniu nie było niczego, prócz tęsknoty i pewnej namiastki bólu, który mijał mniej więcej nad ranem kiedy lądował na łóżku zapominając jak się nazywa. posypaliśmy się na stercie własnych uczuć i zagubionych pragnień. myśli i kołatań serca. toksyczne, a jednak tak cholernie potrzebne. /happylove
|
|
|
|
Sztuką jest mieć wyjebane, gdy pęka Ci serce.
|
|
|
nawet gdybyś powiedział mi, że mnie kochasz, moje serce nigdy więcej nie nabierze się na Twoje wierutne kłamstwa.
|
|
|
wylecz mnie z tej toksycznej miłości. nie przychodź do mnie. nawet w snach.
|
|
|
Jego zapach był dla moich płuc lepszy od najczystszego tlenu.
|
|
|
nie chciałam, żeby odszedł, jednocześnie nie potrafiąc prosić go, by został. by został ze mną na zawsze.
|
|
|
cudownie jest mieć przyjaciela, który potrafi sprawić, że podczas najgorszych chwil oddycha się łatwiej. który jest dla Ciebie zupełnie jak brat, który za cholerę nie da Cię skrzywdzić. jest najlepszym poprawiaczem nastroju i największym pożeraczem moich słodyczy. to on powoduje niekontrolowane wybuchy śmiechu, kiedy wyrywa mi telefon z ręki i przerywając moją rozmowę z mamą, z uśmiechem na twarzy rzuca 'no cześć mamo, co na obiad?'. tak, jestem ogromną szczęściarą, że spotkałam go na swojej drodze.
|
|
|
wszyscy wokół mówili, że jest skurwielem. ja pokochałam go ponad życie.
|
|
|
bez względu na przeszłość, serce potrafi pokochać na nowo. jednak moje nigdy nie zapomni na czyj widok swego czasu przyspieszało do zawrotnych prędkości. zawsze będziesz elementem mojego życia, chociaż już nie istnieję w Twojej pamięci. tak bardzo chciałabym zobaczyć Cię po tych wszystkich miesiącach i odnaleźć w Twoich oczach uczucie, które dałoby mi jedną, małą pewność - że nie żałowałeś.
|
|
|
blask jego spojrzenia rozświetlał mój dzień mocniej od słońca będącego w zenicie. za ten wzrok byłam w stanie oddać wszystko.
|
|
|
obiecał, że nie da nikomu mnie skrzywdzić, stając się później autorem największych ran na moim sercu.
|
|
|
powrócić do tych chwil, kiedy w letnim popołudniu przytulałam się do jego nagrzanego od słońca torsu. kiedy chowając nos w zagłębienie między jego obojczykami czułam się najszczęśliwszą kobietą na Ziemi.
|
|
|
|