głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dussiakx33

jego ciepłe dłonie  schowane głęboko w czarnych rękawiczkach  spokojny ton głosu i uśmiech  który mimo pochmurnego dnia rozświetlał każdy kąt mojego świata.

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

jego ciepłe dłonie, schowane głęboko w czarnych rękawiczkach, spokojny ton głosu i uśmiech, który mimo pochmurnego dnia rozświetlał każdy kąt mojego świata.

mimo tego  że kochamy innych ludzi  nadal mamy do siebie coś w rodzaju słabości. nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy  a w naszych duszach zawsze będzie płynąć strumyczek wspólnych wspomnień  pasji.

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

mimo tego, że kochamy innych ludzi, nadal mamy do siebie coś w rodzaju słabości. nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy, a w naszych duszach zawsze będzie płynąć strumyczek wspólnych wspomnień, pasji.

inni powtarzają mi  że się zmieniłam. to on obudził we mnie  kogoś kim nigdy nie byłam. nie jestem poważna  a dojrzalsza. nadal lubię się śmiać z byle czego  ale nie gigantycznych ilościach  jak kiedyś. nie jestem przemądrzała  a pewna siebie. dzięki niezliczonej liczbie komplementów ciężko byłoby inaczej. nie jestem spokojna  a wychillowana. nadmiar marihuany właśnie tak na mnie działa. nadal jestem sobą. może trochę bardziej rozważniejszą  stojącą pewniej na ziemii  ale jednak.

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

inni powtarzają mi, że się zmieniłam. to on obudził we mnie, kogoś kim nigdy nie byłam. nie jestem poważna, a dojrzalsza. nadal lubię się śmiać z byle czego, ale nie gigantycznych ilościach, jak kiedyś. nie jestem przemądrzała, a pewna siebie. dzięki niezliczonej liczbie komplementów ciężko byłoby inaczej. nie jestem spokojna, a wychillowana. nadmiar marihuany właśnie tak na mnie działa. nadal jestem sobą. może trochę bardziej rozważniejszą, stojącą pewniej na ziemii, ale jednak.

rozczarowana  po nieudanym związku  próbowałam trzymać go na dystans. gdy zapraszałam go na papierosa nie wiedziałam jaki jest naprawdę. chudzielec  z czekoladowymi patrzałkami  sporo ładniejszy od innych  ale po niepowodzeniach przystojny w moim słowniku oznaczało to samo co głupi. nie udało mi się go spławić. w trzy dni rozkochał mnie w sobie do granic możliwości  a potem skrupulatnie ranił. przyzwyczaiłam się. może dzięki temu  trochę za dużo palę  ale czy to istotne. miłość jest wtedy kiedy nadal jesteś przy kimś  nawet gdy lecą Ci łzy.

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

rozczarowana, po nieudanym związku, próbowałam trzymać go na dystans. gdy zapraszałam go na papierosa nie wiedziałam jaki jest naprawdę. chudzielec, z czekoladowymi patrzałkami, sporo ładniejszy od innych, ale po niepowodzeniach przystojny w moim słowniku oznaczało to samo co głupi. nie udało mi się go spławić. w trzy dni rozkochał mnie w sobie do granic możliwości, a potem skrupulatnie ranił. przyzwyczaiłam się. może dzięki temu, trochę za dużo palę, ale czy to istotne. miłość jest wtedy kiedy nadal jesteś przy kimś, nawet gdy lecą Ci łzy.

Lubię te wieczory  kiedy kładę się do łóżka  otulam ciepłą kołdrą i przypominają mi się godziny spędzone z Tobą.wtedy zaczynam się uśmiechać do ścian i dziękować Bogu za to szczęście  które mi dał. dariol2811

dariol2811 dodano: 17 stycznia 2012

Lubię te wieczory, kiedy kładę się do łóżka, otulam ciepłą kołdrą i przypominają mi się godziny spędzone z Tobą.wtedy zaczynam się uśmiechać do ścian i dziękować Bogu za to szczęście, które mi dał./dariol2811

już podpisane    sorrki :  teksty dariol2811 dodał komentarz: już podpisane ;) sorrki :* do wpisu 16 stycznia 2012
Nie  nie żartuję  bardzo tęsknię i czuję  że bez Ciebie umieram  powietrza mi brak   choleryczka

dariol2811 dodano: 16 stycznia 2012

Nie, nie żartuję, bardzo tęsknię i czuję, że bez Ciebie umieram, powietrza mi brak / choleryczka

zobaczywszy  spodobaczywszy  zakochaczywszy.

dariol2811 dodano: 16 stycznia 2012

zobaczywszy, spodobaczywszy, zakochaczywszy.

zamiast delikatnych  słodkich pocałunków chcę tych z podgryzaniem warg i strużką krwi spływającą niechybnie po brodzie. Twoja dłoń ma pasować do mojej  jak nóż wbijany z perfekcją między żebra  kaleczący wewnętrzne narządy. zamiast czekoladkami czy różą  witaj mnie biorąc agresywnie na ręce. przyciskaj mnie bezpruderyjnie do ściany  całą siłą zaciskając dłonie na moich ramionach. ma boleć. nazajutrz mają pojawić się sine odciski po Twoich palcach. gdy będziesz zasypiał przy moim boku z pewnością  iż rano również będę obok  zabiorę swoje rzeczy i wyjdę. jeśli wspomnisz o miłości   ucieknę.

dariol2811 dodano: 16 stycznia 2012

zamiast delikatnych, słodkich pocałunków chcę tych z podgryzaniem warg i strużką krwi spływającą niechybnie po brodzie. Twoja dłoń ma pasować do mojej, jak nóż wbijany z perfekcją między żebra, kaleczący wewnętrzne narządy. zamiast czekoladkami czy różą, witaj mnie biorąc agresywnie na ręce. przyciskaj mnie bezpruderyjnie do ściany, całą siłą zaciskając dłonie na moich ramionach. ma boleć. nazajutrz mają pojawić się sine odciski po Twoich palcach. gdy będziesz zasypiał przy moim boku z pewnością, iż rano również będę obok, zabiorę swoje rzeczy i wyjdę. jeśli wspomnisz o miłości - ucieknę.

te cudowne uczucie  kiedy wiem  że jego serce należy tylko i wyłącznie do mnie!

waniilia dodano: 15 stycznia 2012

te cudowne uczucie, kiedy wiem, że jego serce należy tylko i wyłącznie do mnie!

www.formspring.me tygryysek PYTAJCIE.

waniilia dodano: 15 stycznia 2012

spodobał mi się  byłam zagubiona  bałam się miłości. nie wyszło mi dwa razy  dlaczego miałoby trzeci   myślałam. w końcu zostałam z nim sam na sam. nie mogłam ogarnąć przyśpieszonego tętna. unikałam jego spojrzenia  ponieważ tylko one mogło powiedzieć mi czy będę w stanie go pokochać. wolałam tego nie wiedzieć  jednakże oparłam się pokusie. uczucie uderzyło mi do bani. chciałam przytulić jego chude ramiona  wręcz je zmiażdżyć. nie myśląc  sprawiłam mu jeden  drobny komplement. po zdumiewającej   jak na faceta   odpowiedzi zrozumiałam  iż nie jest tylko przystojnym chłopakiem  a także wyjątkowym człowiekiem. nie żałuję.

waniilia dodano: 15 stycznia 2012

spodobał mi się, byłam zagubiona, bałam się miłości. nie wyszło mi dwa razy, dlaczego miałoby trzeci - myślałam. w końcu zostałam z nim sam na sam. nie mogłam ogarnąć przyśpieszonego tętna. unikałam jego spojrzenia, ponieważ tylko one mogło powiedzieć mi czy będę w stanie go pokochać. wolałam tego nie wiedzieć, jednakże oparłam się pokusie. uczucie uderzyło mi do bani. chciałam przytulić jego chude ramiona, wręcz je zmiażdżyć. nie myśląc, sprawiłam mu jeden, drobny komplement. po zdumiewającej - jak na faceta - odpowiedzi zrozumiałam, iż nie jest tylko przystojnym chłopakiem, a także wyjątkowym człowiekiem. nie żałuję.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć