 |
możesz już wrócić ? bo to już serio przestało być śmieszne.
|
|
 |
czuł coś do niej, ale nie potrafił tego okazać, bał się odrzucenia. ona wariowała z miłości do niego, lecz zabrakło jej odwagi na jeden mały uśmiech. skończyło się na niczym.
|
|
 |
kto ci powiedział, że wolno ci się przyzwyczajać ? kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze ?
|
|
 |
nie spodziewałam się, że na tak długo pozostaniesz w mojej głowie, że będziesz wypełniał każdą sekundę mojego życia.
|
|
 |
nie zostawiłam cię. po prostu nie dałeś mi powodu abym została.
|
|
 |
odejdź. to potrafisz najlepiej.
|
|
 |
ale mężczyźni mają taką skłonność, że jak już się raz coś zdarzy, to się będzie to zdarzać częściej.
|
|
 |
nie widziałam go kilka miesięcy. dzisiaj wpadłam na niego przypadkiem. spojrzał na mnie jak wtedy pierwszy raz. teraz znowu potrzebuje dużo czasu żeby dojść do siebie.
|
|
 |
teraz, widząc go mogę odrzucić do tyłu włosy, uśmiechnąć się do niego i ostatni raz patrząc w jego oczy pomyśleć `żałuj`.
|
|
 |
nie, ja nie tęsknię. po prostu nie pamiętam jak się uśmiechał.
|
|
 |
jestem chodzącym sarkazmem, szarpiącą nerwy ironią, niewybrednym epitetem, zadufaną egoistką. nie zmienię się.
|
|
 |
otwierać po raz kolejny ten sam rozdział w swoim życiu, popełniać po raz kolejny te same błędy, ponosić po raz kolejny te same konsekwencje. trzeba być nienormalnym, żeby to zrobić. trzeba być zakochanym, aby się na to zdecydować.
|
|
|
|