 |
- nareszcie wstałeś. - zakomunikowałam. - a ty kiedy się obudziłaś? - wymamrotał. - z jakąś dobrą godzinę temu. - no to dlaczego mnie wtedy nie obudziłaś? - spytał. - po co? - straciłem dobrą godzinę bycia z tobą. - jasne, a cała noc? - to się nie liczy, wtedy byłaś przy mnie. - uśmiechnął się.
|
|
 |
nie wybaczę sobie tego że trafiłam na frajera, zniszczył mi świat porównując mnie do zera, nie umiałam się pozbierać jakoś to mnie zmieniło, teraz boję się być przy kimś, tego to mnie nauczyło.
|
|
 |
żeby choć przez chwile być główną myślą w jego głowie.
|
|
 |
kiedyś brak. teraz nadmiar.
|
|
 |
5 przykazań : pisz, dzwoń, kochaj, tęsknij i nie zdradzaj! : D
|
|
 |
chyba teraz moja kolej na brak czasu. poczekam, aż zatęsknisz.
|
|
 |
więc patrz, bo właśnie idę dać sobie radę.
|
|
 |
nie pytałam o nic, patrzyłam, wiedziałam, że stracę największą miłość swojego życia, ale nie próbowałam jej już nawet zatrzymać.
|
|
 |
czasem warto nie powiedzieć ostatniego słowa, aby zapamiętano cię w milczeniu, a nie w stosie brudnych słów.
|
|
 |
czasem raniąc kogoś - ranisz i siebie.
|
|
 |
dziwnie wyglądasz, chyba coś cię bierze. - tak, kurwica.
|
|
 |
kupię sobie misia. nazwę go los i codziennie będę kopać go w dupę!
|
|
|
|